Tygodnik PISM: Bezpieczeństwo międzynarodowe, nr 15/2025

15
27.05.2025

Co tydzień analizujemy wydarzenia i procesy, które mają wpływ na globalne bezpieczeństwo. Dziś:

  • Dalszy rozwój partnerstwa Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii w sferze bezpieczeństwa
  • Ponowna eskalacja ataków rakietowych Rosji przeciwko celom cywilnym w Ukrainie
  • Analiza wywiadu Francji dotycząca rosnących zagrożeń ze strony Rosji
  • Wsparcie polityczne Rosji i Chin dla Korei Północnej
  • Postępy Wielkiej Brytanii w wojskowym wykorzystaniu sztucznej inteligencji

Partnerstwo zawarte 19 maja przez przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen i premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera w ramach szerszego pakietu – obejmującego też porozumienia handlowe i regulacyjne – zamyka jedynie pierwszy etap przebudowy relacji stron po brexicie.

Dokument nie jest wiążący prawnie i pozostawia większość kluczowych kwestii otwartych. Potwierdza jednak wolę i kierunki ścisłej współpracy obu stron w sprawie szeroko rozumianego bezpieczeństwa europejskiego – w tym w zakresie ich wsparcia dla Ukrainy, bezpieczeństwa kosmicznego i cyfrowego, zarządzania kryzysowego, przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym oraz wzmacniania odporności infrastruktury krytycznej. Porozumienie stanowi konieczny, choć niewystarczający warunek rozwiązania najważniejszych dla nich kwestii. Dla Unii kluczowe będzie dalsze formalizowanie – pominiętej w Umowie o handlu i współpracy z 2020 r. – współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i obrony, zwłaszcza w zakresie harmonizacji reguł rynku zbrojeniowego. Dla Wielkiej Brytanii najważniejsze pozostaje odnowienie udziału w europejskim rynku zbrojeniowym, zwłaszcza w programie i środkach SAFE (Security Action for Europe). Dokument przywraca regularne (copółroczne) konsultacje polityczne między Wielką Brytanią a UE na szczeblu wysokiej przedstawiciel UE ds. zagranicznych i polityki bezpieczeństwa oraz brytyjskich ministrów spraw zagranicznych i obrony. Ustanawia też ogólne ramy dla dwustronnych porozumień między kluczowymi państwami członkowskimi UE a Wielką Brytanią, np. negocjowanego obecnie traktatu polsko-brytyjskiego.

O dotychczasowych ramach współpracy unijno-brytyjskiej po brexicie pisał Przemysław Biskup
➡️

Fot. Reuters


 

Podejście administracji Donalda Trumpa do wojny w Ukrainie zachęca Rosję do nasilania ataków na ukraińskie cele cywilne i infrastrukturę krytyczną z wykorzystaniem dronów i rakiet. Rosja będzie zapewne też eskalować napięcia z NATO.

Do ponownego nasilenia ataków zachęciło Rosję niekonsekwentne podejście administracji Trumpa do bezwarunkowego zawieszenia broni. Chociaż zachodni przywódcy zagrozili Rosji sankcjami, jeśli nie wstrzyma ona ataków, tylko UE zdecydowała się na ogłoszenie kolejnego pakietu sankcji. Trump nie podjął analogicznych kroków, ponieważ Władimir Putin zaproponował bezpośrednie negocjacje Rosji z Ukrainą. Rosyjskie władze są przekonane, że administracja USA nie zdecyduje się na nałożenie dodatkowych sankcji, ponieważ zależy jej na osiągnieciu zawieszenia broni, które mogłaby przedstawić jako swój sukces międzynarodowy. Daje to Rosji możliwość pogłębiania podziałów między Europą a USA. Rosja mogła też dojść do wniosku, że jej dotychczasowe działania są skuteczne. Dlatego oprócz nasilenia ataków zaczęła eskalować żądania polityczne, domagając się m.in. zmiany władz na Ukrainie jeszcze przed rozpoczęciem właściwych negocjacji pokojowych. Równoległe zapowiedzi USA dotyczące zmniejszenia obecności wojskowej w Europie zachęcają Rosję do eskalowania napięć także z NATO. Świadczyć o tym może naruszenie przestrzeni powietrznej Estonii przez rosyjski myśliwiec w reakcji na estońską próbę skontrolowania statku należącego do tzw. floty cieni.


 

W mediach francuskich pojawiło się omówienie poufnego raportu ,,Rosyjskie zagrożenia i działania przeciwko Francji”. Jego wnioski są zbliżone do analiz innych służb wywiadowczych państw UE i NATO, wskazujących na wielowymiarowe zagrożenie ze strony Rosji.

Fragmenty raportu mogły zostać celowo ujawnione przez władze Francji dla zwiększenia świadomości społecznej co do rosnących zagrożeń. Oryginalny raport przygotował sekretariat ds. koordynacji francuskich służb cywilnych i wojskowych (SGDSN). Dokument omawia kilkanaście przypadków wrogich działań Rosji, takich jak szpiegostwo przemysłowe, cyberataki i sabotaż oraz dezinformacja i prowokowanie napięć etniczno-religijnych we Francji. Analizuje też zbrojenia nuklearne, rakietowe i kosmiczne Rosji (w mediach te fragmenty nie są rozwinięte). Wskazuje na łamanie przez Rosję francuskich i międzynarodowych reżimów kontroli materiałów podwójnego przeznaczenia oraz transfery rosyjskich technologii kosmicznych do Iranu i KRLD. Wnioski SGDSN świadczą o tym, że w trzecim roku prowadzenia regularnej wojny i po szeregu innych działań Rosja stała się jednoznacznym zagrożeniem dla bezpieczeństwa Francji. W 2022 r. błędne oceny sprzed inwazji Rosji na Ukrainę dokonane przez wywiad wojskowy (DRM) były powodem odwołania ze stanowiska jego ówczesnego szefa. Obecne postrzeganie rosyjskiego zagrożenia może być wspólne dla wywiadu, rządu i prezydenta Francji, jednak część francuskich ekspertów uważa działania władz za niewystarczające do uporania się ze skalą rosyjskich zagrożeń, zwłaszcza wojskowych. Ponadto państwa UE mają trudności z szybką odpowiedzią na rosyjskie akty sabotażu, a forum NATO nie wydaje się optymalne dla koordynacji i zwalczania zagrożeń hybrydowych.

O metodach działań dywersyjnych Rosji wobec państw NATO i UE pisał Filip Bryjka
➡️

Utrecht Robin/ABACA / Abaca Press / Forum

O bałtyckich i nordyckich ocenach zagrożeń militarnych ze strony Rosji pisał Marcin Andrzej Piotrowski
➡️

VITALY NEVAR / Reuters / Forum


 

Opowiadając się za zniesieniem sankcji ONZ na Koreę Płn. i wskazując na jej „uzasadnione interesy bezpieczeństwa”, Rosja i Chiny wykonują kolejny krok w stronę faktycznego zaakceptowania KRLD jako państwa nuklearnego.

Deklaracje przyjęte przez przywódców Rosji Władimira Putina i Chin Xi Jinpinga przy okazji obchodów Dnia Zwycięstwa w Moskwie podważają dotychczasowy reżim sankcji ONZ wobec KRLD. Stoją w sprzeczności z przyjętymi jednomyślnie przez Radę Bezpieczeństwa ONZ w latach 2006–2017 rezolucjami nakładającymi ograniczenia na kontakty i handel z KRLD w reakcji na rozwijany przez nią arsenał nuklearno-rakietowy. Wpisują się też w stosowaną przez Chiny i Rosję już od wielu lat praktykę osłabiania systemu sankcji przez ich niedostateczne wdrażanie i likwidację mechanizmu monitorowania arsenału KRLD – rosyjskie weto w 2024 r. zakończyło działalność odpowiedzialnego za to panelu eksperckiego ONZ. Brak odwołania do denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego może świadczyć też o rosnącej gotowości Chin i Rosji do de facto uznania nuklearnego statusu Korei Płn., co byłoby ciosem dla globalnego reżimu nieproliferacji (układu NPT). Obarczając USA i ich sojuszników odpowiedzialnością za napięcia regionalne, ChRL i Rosja dążą do zmniejszenia amerykańskiej obecności wojskowej i ograniczenia ich współpracy z Koreą Płd. oraz Japonią. Podkreślona w deklaracjach przywódców Rosji i Chin konieczność rozwiązywania problemów na Półwyspie metodami politycznymi sugeruje ich zainteresowanie włączeniem się w ewentualne negocjacje USA z KRLD.

O perspektywach stosunków Korei Płn. z USA pisał Oskar Pietrewicz
➡️

KEVIN LAMARQUE / Reuters / Forum


 

Wielka Brytania ma szansę dołączyć do czołówki państw wykorzystujących sztuczną inteligencję (AI) do celów wojskowych. Brytyjskie wojska zakończyły bowiem kolejne ćwiczenia, które mają ułatwić opracowanie odpowiednich algorytmów.

Celem pięciodniowych ćwiczeń było m.in. zbieranie i analizowanie danych z radarów i sensorów rozmieszczonych na samolotach, dronach, okrętach i pojazdach wojskowych. Zebrane informacje posłużą do opracowania algorytmów AI, mających zwiększyć zdolność do wykrywania i namierzania celów oraz ułatwić dobór najbardziej efektywnych sposobów ich niszczenia. Mają też podwyższyć efektywność działań przez ich koordynację w różnych domenach (morskiej, powietrznej, lądowej i cyberprzestrzeni). Rozwój technologii AI będzie jednym z priorytetów nowego Przeglądu strategicznego Wielkiej Brytanii, który ma być opublikowany w najbliższym czasie. O ile zostanie zrealizowany cel wydatkowania co najmniej 10% jej budżetu obronnego na nowoczesne technologie obronne, Wielka Brytania może się stać jednym z liderów wdrażania AI w siłach zbrojnych. Do tej pory głównymi pionierami w tym obszarze były USA, Chiny i Rosja, przy czym najbardziej zacięta pozostawała rywalizacja chińsko-amerykańska. W ostatnich latach gwałtownie wzrosły globalne inwestycje w wojskowe aplikacje AI, a w najbliższych latach można się spodziewać utrwalenia tej tendencji. USA próbują przy tym spowolnić zdolność Chin i innych państw do rozwoju technologii AI, m.in. wprowadzając ograniczenia na eksport zaawansowanych mikroprocesorów.