GoAzja - współpraca Polski z regionem Azji i Pacyfiku podczas prezydencji w Radzie UE
Potencjał współpracy gospodarczej, politycznej i międzyludzkiej Polski z krajami Azji i Pacyfiku pozostaje niewykorzystany. Prezydencja w Radzie UE w I poł. 2025 r. stwarza okazję do zwiększenia wpływu Polski na politykę azjatycką Unii oraz jej widoczności w regionie, a także do wzmocnienia wielowymiarowej współpracy z tamtejszymi państwami. W tym celu warto uwzględnić tematykę azjatycką w celach prezydencji i zorganizować w Polsce kilka flagowych inicjatyw UE na temat Azji i Pacyfiku. Prezydencja może być też dobrym momentem na zwiększenie obecności dyplomatycznej RP w regionie i wzmocnienie zasobów jej placówek.
Potencjał współpracy
W ostatnich trzech dekadach znacząco wzrosło znaczenie państw Azji i Pacyfiku w globalnej gospodarce i polityce. Według MFW udział tego regionu w światowym PKB (według parytetu siły nabywczej) zwiększył się z 27,7% w 1990 r. do 46,05% w 2023 r. Według UNCTAD jego udział w globalnym eksporcie towarów wzrósł z 27,7% w 2003 r. do 35,1% w 2023 r., a w imporcie z 23,8% do 32,5%. Poprawiła się także pozycja państw azjatyckich jako miejsc lokowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) – ich globalny udział wzrósł z 17,4% w 2000 r. do 29,5% w 2022 r., a także źródła inwestycji (z 13,3% do 29,7%). Obecność w regionie drugiej największej gospodarki świata (Chin) oraz przewidywany dalszy szybki wzrost gospodarczy m.in. Indii i krajów ASEAN-u będzie wzmacniał ich rolę globalną, sprawiając, że „XXI w. będzie wiekiem Azji”.
Tymczasem mimo rosnącej roli państw azjatyckich w światowej gospodarce ich udział w handlu z Polską był w 2022 r. skromny i wyniósł według GUS odpowiednio 5,1% w eksporcie, ale już 29,2% w imporcie (Chiny były drugim największym źródłem importu) – w efekcie bilans handlowy RP był ujemny. Według Banku Światowego w 2021 r. jedynie 2,78% polskiego eksportu trafiło do państw Azji Wschodniej i Pacyfiku – dla porównania, w przypadku Szwecji było to 9,2%, Francji – 11,75%, a Niemiec – 13,4%. Z danych NBP wynika, że w 2022 r. wartość inwestycji z krajów Azji w Polsce wyniosła 11,5 mld dol., tj. 4,2% wszystkich BIZ (największy był udział BIZ z Korei Płd. i Japonii – wartych odpowiednio 6,9 mld dol. i 1,7 mld dol.). Polskie BIZ w Azji miały natomiast wartość zaledwie 1,5 mld dol., czyli tylko 5,2% wszystkich. Kontakty kulturalno-naukowe i międzyludzkie z regionem nie nadążają za intensyfikacją relacji krajów Europy Zachodniej. Niewykorzystany jest potencjał współpracy badawczo-rozwojowej, przyjazdów turystów czy pracowników.
Dialog polityczny Polski z państwami Azji i Pacyfiku przed 2020 r. był mało intensywny, a wybuch pandemii spowodował przerwę w kontaktach, jednak obecnie współpraca polityczna odżywa. W okresie 2020–2023 odbyły się łącznie cztery wizyty najwyższego szczebla w państwach regionu (premiera RP w Japonii w 2020 r. oraz prezydenta w Japonii w 2021 r., Chinach w 2022 r. i Mongolii w 2023 r.) oraz cztery wizyty tej rangi w Polsce (dwukrotnie premiera Japonii w 2023 r. oraz premiera i prezydenta Republiki Korei, także w 2023 r.). Kontakty na poziomie ministrów spraw zagranicznych były częstsze (14 wizyt). Powyższe aktywności były uzupełniane rozmowami telefonicznymi na różnych szczeblach oraz spotkaniami przy okazji wydarzeń międzynarodowych. W ostatnich dziewięciu latach nie ustanowiono nowych partnerstw strategicznych – do tej pory istnieją trzy takie porozumienia z państwami regionu (Chinami z 2011 r., Koreą Południową z 2013 r. i Japonią z 2015 r.). Z dwoma ostatnimi Polska po 2022 r. pogłębiła relacje z uwagi na ich wsparcie dla Ukrainy oraz zbliżenie do USA i NATO.
Rola prezydencji
Znaczenie państwa sprawującego prezydencję w Radzie UE (RUE) w prowadzeniu polityki zagranicznej została znacząco ograniczona po wejściu w życie Traktatu lizbońskiego w 2009 r. Prezydencja ma jednak nadal udział w prowadzeniu unijnej polityki zewnętrznej, m.in. w zakresie handlu i rozwoju, walki z terroryzmem i prawa międzynarodowego. Odbywa się to m.in. poprzez przewodzenie codziennym pracom ambasadorów (COREPER) i grup roboczych w RUE, wpływanie na przygotowywanie planów współpracy UE (w tym z Azją), koordynowanie wypracowywania stanowisk państw członkowskich, a także promowanie określonych mechanizmów i formatów współpracy.
Prezydencja w RUE daje zatem wpływ także na kształtowanie polityki azjatyckiej całej Unii, która w ostatnich latach staje się coraz bardziej aktywna i wszechstronna, wykraczając poza tematy gospodarcze i obejmując m.in. kwestie bezpieczeństwa. Obok regularnego dialogu na poziomie ministrów z szeregiem państw azjatyckich Unia odbywa coroczne szczyty z czterema partnerami strategicznymi (Chinami, Japonią, Koreą Płd. i Indiami), a co dwa lata ma także organizować szczyt z ASEAN-em (pierwszy odbył się w grudniu 2022 r.). Z dużą częścią państw azjatyckich UE i jej członkowie spotykają się w ramach Dialogu Azja–Europa (ASEM). Chociaż szczyty tych formatów odbywają się po stronie unijnej z reguły w Brukseli (choć są wyjątki, np. szczyt UE–Indie w Porto w 2021 r.), państwo sprawujące prezydencję może wykorzystać przewodnictwo do organizacji dodatkowych wydarzeń, takich jak szczyty biznesowe, spotkania ekspertów i imprezy kulturalne.
Przewodzenie RUE daje też możliwość proponowania nowych inicjatyw i spotkań do wzmocnienia współpracy UE–Azja. Przykładowo, Francja podczas prezydencji w 2021 r. zorganizowała Forum Ministerialne Indo-Pacyfiku, kontynuowane przez Szwecję w 2022 i Belgię w 2023 r. Państwo sprawujące prezydencję może włączyć się w realizację strategii ds. konektywności Europa–Azja z 2018 r. i strategii współpracy w Indo-Pacyfiku z 2021 r. Może też wspierać zwiększenie obecności UE w obszarze bezpieczeństwa, m.in. w ramach projektów ESIWA czy CRIMARIO w kwestiach morskich, a także przyspieszenie lub spowolnienie rozmów o umowach handlowych, w tym negocjowanych obecnie z Indiami, Indonezją, Tajlandią i Filipinami.
Wnioski i rekomendacje
Rosnące znaczenie gospodarcze i polityczne państw Azji i Pacyfiku sprawia, że zwiększenie zaangażowania w tym regionie będzie służyć interesowi Polski i realizacji jej strategicznych celów, takich jak dywersyfikacja relacji gospodarczych, zwiększenie bezpieczeństwa ekonomicznego, w tym odporności łańcuchów dostaw, oraz budowanie poparcia dla Ukrainy w wojnie z Rosją. Jako państwo położone na wschodniej granicy Unii Polska może też odegrać ważną rolę w zakresie poprawy połączeń z Azją, także z włączeniem Ukrainy i państw Kaukazu. Przewodnictwo w RUE stwarza z jednej strony szansę na zwiększenie wpływu na kształtowanie zgodnej z celami Polski polityki Unii wobec Azji, z drugiej będzie okazją do wzmocnienia własnej pozycji, wizerunku i relacji dwustronnych z partnerami azjatyckimi. Wykorzystanie tych możliwości wymagałoby uwzględnienia w programie prezydencji wzmocnienia relacji UE z regionem Azji i Pacyfiku oraz zaproponowania konkretnych inicjatyw w tym zakresie.
Dobrą okazją do podkreślenia roli i aktywności Polski będą szczyty UE z partnerami azjatyckimi. Jest prawdopodobne, że podczas polskiej prezydencji odbędą się spotkania UE z Indiami i Japonią. Nawet jeśli szczyt przywódców będzie miał miejsce w Brukseli, w Polsce można zorganizować wydarzenia towarzyszące, takie jak spotkania biznesowe firm unijnych i azjatyckich, ekspertów z różnych dziedzin czy młodzieży. Warto też rozważyć zaproszenie azjatyckich i unijnych liderów na planowany w 2025 r. szczyt Inicjatywy Trójmorza, który może służyć promocji kluczowej roli regionu w inicjatywach połączeń infrastrukturalnych UE–Azja (np. Korytarza Gospodarczego Indie – Bliski Wschód – Europa, IMEC, jako części szerszego pomysłu Korytarza Gospodarczego Europa – Indo-Pacyfik). Szanse na rozwój wielopłaszczyznowych relacji z regionem daje też aktywne zaangażowanie prezydencji w różnorodne formaty ASEM.
Polska może zaznaczyć swój wpływ na politykę azjatycką UE, angażując się we wdrażanie strategii wobec Indo-Pacyfiku. Konkretnym wkładem byłoby zorganizowanie w Polsce w czasie prezydencji Forum Ministerialnego Indo-Pacyfiku, na które przyjechaliby przedstawiciele większości państw regionu (na ostatnim wydarzeniu w Brukseli były reprezentowane 73 państwa). Może też wzmacniać swoją pozycję, wspierając współpracę w zakresie bezpieczeństwa morskiego (np. szkolenia w ramach projektów ESIWA i CRIMARIO) czy budując poparcie dla przyspieszenia negocjacji umów handlowych z Indiami i państwami ASEAN-u. Prezydencja jest również dobrym czasem na organizację w Polsce wizyt dwustronnych azjatyckich liderów i podniesienie rangi relacji z wybranymi partnerami (np. Indiami, Wietnamem) do poziomu partnerstwa strategicznego.
Realizacja powyższych działań może wymagać dodatkowych nakładów osobowych i finansowych. W szczególności należy rozważyć zwiększenie obecności dyplomatycznej (np. ustanowienie ambasady w Bangladeszu i nowych konsulatów), wzmocnienie kadrowe polskich placówek dyplomatycznych i handlowych (np. biur PAIH) w kluczowych stolicach azjatyckich oraz przedstawicielstwa RP w Brukseli. Warto zaplanować dodatkowe środki finansowe na wsparcie unijnych inicjatyw w regionie Azji i Pacyfiku, a także realizację własnych inicjatyw i wydarzeń w Polsce. Takie nakłady należy postrzegać jako inwestycję w silniejszą pozycję polityczną i gospodarczą Polski na świecie. Choć priorytetem Polski podczas prezydencji będzie sytuacja w najbliższym sąsiedztwie UE, szczególnie na Ukrainie, błędem byłoby przeoczenie okazji do poprawy współpracy z innym kluczowym regionem świata.