Wynik i konsekwencje wyborów do Kongresu Stanów Zjednoczonych
139
10.11.2022

Wstępne wyniki tzw. wyborów połówkowych do Kongresu USA wskazują, że Partia Republikańska przejmie kontrolę nad Izbą Reprezentantów. Dwa dni po głosowaniu wciąż nie jest pewne, czy uda jej się przejąć także kontrolę nad Senatem. Utrata kontroli nawet nad jedną izbą Kongresu może utrudnić prezydentowi Joe Bidenowi realizację najważniejszych planów w kolejnych dwóch latach kadencji. Wyniki wyborów są jednak oceniane przede wszystkim jako porażka kandydatów republikańskich wspieranych przez Donalda Trumpa.

Adrien Fillon/Zuma Press/Forum

Kto zwyciężył w wyborach do Kongresu?

Wstępne wyniki wskazują na zdobycie przez Partię Republikańską (PR) kontroli nad Izbą Reprezentantów. Szacuje się, że Republikanie uzyskali 222 miejsca, a więc o dwa więcej niż przed wyborami posiadali Demokraci, podczas gdy 218 miejsc zapewnia kontrolę nad Izbą. Wyścig o Senat, w którym obywatele USA wybierali 35 spośród 100 senatorów, pozostaje nierozstrzygnięty. Do kontroli nad Senatem potrzebne jest zdobycie 51 miejsc, a po przeliczeniu głosów z większości okręgów Republikanie mieli 49 mandatów. O ostatecznym wyniku zadecyduje 6 grudnia druga tura wyborów w stanie Georgia, która musi się odbyć, ponieważ żaden z kandydatów nie uzyskał ponad 50-procentowego poparcia – tak samo jak miało to miejsce podczas wyborów w 2020 r. Zarówno politycy PR, jak i większość firm sondażowych wskazywali na zwycięstwo Republikanów w Arizonie, Georgii, Pensylwanii, Nevadzie i Wisconsin – stanach kluczowych dla senackich wyścigów – gdzie poparcia kandydatom PR udzielał Donald Trump. Mimo że opinia publiczna nisko oceniała aktualną administrację i Kongres, Partii Demokratycznej (PD) udało się jednak utrzymać stan posiadania w części tych stanów. W większości komentarzy pojawiają się opinie, że mimo przejęcia kontroli nad Izbą Reprezentantów Republikanie wypadli dużo słabiej niż to wynikało z sondaży, a wybory są porażką przede wszystkim kandydatów wspieranych przez Trumpa.

Jakie były tematy kampanii?

Do kluczowych zagadnień podejmowanych przez kandydatów należały – podobnie jak w poprzednich kampaniach – sprawy polityki wewnętrznej. Podczas gdy politycy PR starali się przekonywać wyborców, że to Demokraci odpowiadają za rosnącą inflację i koszty energii, kandydaci PD skupiali się na kwestiach światopoglądowych, w tym na sprawie dostępności aborcji. Dla Demokratów istotne było podkreślanie, że wśród kandydatów republikańskich dużą grupę stanowią osoby kwestionujące wynik wyborów prezydenckich z 2020 r., podobnie jak czyni Trump. PD próbowała w ten sposób przekonywać wyborców, że stawką jest trwałość systemu demokratycznego całych Stanów Zjednoczonych. Polityka zagraniczna USA stanowiła w kampanii zagadnienie marginalne. Część przedstawicieli PR sugerowała konieczność ograniczenia amerykańskiego wsparcia militarnego i finansowego dla zaatakowanej przez Rosję Ukrainy, jednocześnie podkreślając wiarygodność zobowiązań wobec sojuszników, w tym w ramach NATO.

Jakie będą skutki wyborów dla polityki wewnętrznej USA?

Słaby wynik kandydatów wspieranych przez Trumpa może utrudnić mu uzyskanie nominacji PR na kandydata w wyborach prezydenckich w 2024 r. Utrata przez Demokratów kontroli nad Izbą Reprezentantów może natomiast utrudnić Bidenowi ewentualną reelekcję. Republikanie będą próbowali wykorzystać swoją pozycję do nasilenia ataków na syna prezydenta, Huntera Bidena, zarzucając mu nadużycia podatkowe i biznesowe. Przejęcie kontroli nad Izbą Reprezentantów ułatwi Republikanom blokowanie flagowych inicjatyw obecnej administracji, tj. walki ze skutkami zmian klimatycznych czy reformy systemu imigracyjnego. Republikanie będą próbowali zrealizować swoje zapowiedzi dotyczące uruchomienia śledztw parlamentarnych m.in. w kwestii walki rządu z pandemią, rzekomych kontrowersji związanych z wyborami prezydenckimi w 2020 r. oraz wycofania wojsk amerykańskich z Afganistanu. Uzyskają też wpływ na federalną politykę fiskalną. Jako narzędzie nacisku będą mogli wykorzystywać groźbę zablokowania finansowania rządu federalnego, powodując tzw. shutdown, czyli częściowe wstrzymanie pracy rządu.

Jak wynik wyborów może wpłynąć na politykę zagraniczną Stanów Zjednoczonych?

Chociaż wpływ Kongresu na prowadzenie polityki zagranicznej jest ograniczony, politycy PR będą próbowali wykorzystać wzmocnienie swojej pozycji do forsowania konfrontacyjnej polityki wobec Chin. Republikanie mają ograniczone możliwości atakowania administracji po przyjęciu przez nią nowej Strategii Bezpieczeństwa NarodowegoStrategii Obrony Narodowej, ponieważ koncentrują one uwagę USA na rywalizacji z Chinami. Oskarżając chińskie władze o wywołanie pandemii COVID-19, kradzież własności intelektualnej i przygotowania do wojny o Tajwan, politycy PR mogą jednak utrudniać administracji nawet ograniczoną współpracę z Chinami.

Politycznie atrakcyjne dla części polityków PR może być kwestionowanie amerykańskiego wsparcia dla Ukrainy. Do tej pory większość opinii publicznej opowiadała się za jego utrzymaniem, ale w przypadku pogorszenia sytuacji gospodarczej łatwiej będzie przekonywać wyborców, że środki te należy przeznaczyć na inwestycje w USA. Należy oczekiwać pogłębiania się wewnętrznego podziału w PR w tej kwestii. Chociaż w krótkiej perspektywie nie powinno to wpłynąć na zmianę poparcia USA dla Ukrainy, w przypadku przedłużania się wojny istnieje ryzyko, że po wyborach prezydenckich w 2024 r. wsparcie może zostać ograniczone.