Wizyta w Europie wysłannika ChRL ds. wojny na Ukrainie
16
14.03.2024

Podróż po Europie Li Huia, specjalnego wysłannika rządu ChRL ds. Eurazji, miała świadczyć o zaangażowaniu Chin w zakończenie wojny na Ukrainie. Chiński dyplomata wskazał na gotowość ChRL do mediacji oraz podkreślił konieczność organizacji konferencji pokojowej z udziałem Ukrainy i Rosji. Postulaty te nie zyskały poparcia ani w unijnych instytucjach i państwach członkowskich, ani na Ukrainie.

MAXIM SHEMETOV / Reuters / Forum

Po co Li przyjechał do Europy?

Była to druga wizyta Li w Europie. Podobnie jak w 2023 r. odwiedził Rosję, Belgię (instytucje UE w Brukseli), Polskę, Ukrainę, Niemcy i Francję. Dziesięciodniowa (2–12 marca) podróż miała wzmocnić na arenie międzynarodowej, szczególnie wobec Globalnego Południa, wizerunek Chin jako państwa dążącego do pokoju i stabilizacji konfliktu zbrojnego na Ukrainie. Była obliczona na podkreślanie podmiotowości i obiektywizmu Chin, bez akcentowania partnerstwa z Rosją. Celem było również wysondowanie stanowiska państw UE, szczególnie Francji i Niemiec, względem rozpoczęcia negocjacji z udziałem obu stron konfliktu. Li starał się promować udział Chin w budowie nowej europejskiej architektury bezpieczeństwa, zgodnie z postulatami Rosji.

Jakie były różnice zdań podczas rozmów w Moskwie?

Chiny i Rosję różni podejście do ewentualnych negocjacji dotyczących wojny na Ukrainie. Rosjanie nie są nimi obecnie zainteresowani, m.in. ze względu na sprzyjającą im sytuację na froncie. Ze względu na chińskie wsparcie polityczne i gospodarcze nie mogli jednak tej inicjatywy zlekceważyć. Komunikaty obu stron po spotkaniu Li z wiceministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej (FR) Michaiłem Gałuzinem są więc odmienne. Rosyjski dokument podkreśla, że nie ma mowy o rozmowach pokojowych bez udziału FR i uwzględnienia jej interesów bezpieczeństwa, a żądania „Kijowa i Zachodu” nie mogą być uznane za podstawę dialogu. Enigmatycznie wspomina też o „przyjaznej atmosferze spotkania” przedstawicieli FR i ChRL. Chińskie oświadczenie wskazuje na konieczność negocjacji z udziałem „Rosji, Ukrainy i innych stron”, ale zaznacza – czego nie zrobiła strona rosyjska – docenienie przez Federację Rosyjską konstruktywnej roli ChRL.

O czym Li rozmawiał na Ukrainie?

W Kijowie, podobnie jak w 2023 r., odbył się briefing, któremu po stronie ukraińskiej przewodniczył Andrij Jermak, szef administracji prezydenta Ukrainy. Reprezentanci ukraińskich instytucji przedstawili Li sytuację na froncie, kwestię „korytarza zbożowego”, powrotu jeńców wojennych z Rosji i porwanych ukraińskich dzieci. Pokazali też delegacji ChRL szczątki północnokoreańskich rakiet, które zostały użyte w atakach na ukraińskie miasta. Zwrócili uwagę na zagrożenia wynikające z militaryzacji przez Rosję elektrowni atomowej w Zaporożu. Li odbył bezpośrednie spotkania z Jermakiem, a także ministrami gospodarki i spraw zagranicznych Ukrainy, podczas których rozmawiano m.in. o ukraińskiej Formule pokoju. Gospodarze namawiali Chiny do udziału w planowanej latem konferencji pokojowej w Szwajcarii, ale nie jest znana odpowiedź strony chińskiej. Komunikat MSZ ChRL po wizycie Li w Kijowie nie wspomina o tematach rozmów, najprawdopodobniej ze względu na daleko idące różnice zdań. Decyzja o niesygnalizowaniu w sposób otwarty swojej polityki, np. w kontekście ewentualnego udziału w konferencji w Szwajcarii, może być jednak także elementem podejścia Chin.

W jaki sposób do propozycji Li odniosły się instytucje UE oraz państwa członkowskie Unii?

Przedstawiciele ESDZ (dyrektor ds. Azji i Pacyfiku oraz dyrektor ds. Rosji, Partnerstwa Wschodniego i Azji Centralnej), a także dyplomaci z Polski (wiceminister), Niemiec (sekretarz stanu) i Francji (zastępca dyrektora departamentu) zdecydowanie odrzucili propozycje Li. Zaapelowali też do Chin – m.in. ze względu na ich rolę stałego członka RB ONZ – o wywarcie presji na Rosję, aby wycofała swoje wojska z Ukrainy, szanowała jej integralność terytorialną i suwerenność, a także powstrzymała się od gróźb użycia broni jądrowej. Wskazywali, że polityka ChRL wobec rosyjskiej agresji negatywnie wpływa na relacje chińsko-unijne, m.in. ze względu na eksport produktów podwójnego zastosowania i nowoczesnych technologii z Chin do Rosji, w konsekwencji czego chińskie firmy znalazły się w 13. pakiecie unijnych sankcji (Li protestował przeciwko temu). Wysłannik ChRL podkreślał w rozmowach z ESDZ konieczność negocjacji z Rosją, wskazując jednocześnie, że rozpoczęcie rozmów na temat integralności terytorialnej Ukrainy jest możliwe jedynie po wstrzymaniu walk, zaprzestaniu przez UE dostaw broni i dzięki poszanowaniu rosyjskich interesów bezpieczeństwa.

Jakie jest obecnie podejście Chin do wojny na Ukrainie?

Zaprezentowane przez Li stanowisko wobec wojny na Ukrainie jest podobne do przedstawionego w lutym 2023 r. Podstawą chińskiej polityki nadal jest wsparcie Rosji, co umacnia uzależnienie tego państwa od ChRL. Obecnie Chiny liczą, że w obliczu problemów ukraińskich wojsk na froncie czy wynikających ze wstrzymywania pomocy od USA zarówno państwa UE, jak i Ukraina mogą być bardziej podatne na propozycję mediacji rozumianych jako sposób na zamrożenie konfliktu. Miałoby to np. oznaczać zgodę na organizację międzynarodowej konferencji pokojowej z udziałem Rosji, ale bez oparcia jej na ukraińskiej Formule pokoju. Chiny testują, na ile takie rozwiązanie mogłoby służyć poprawie stosunków UE–Chiny i zmniejszeniu restrykcji wobec chińskich firm – czy to w postaci sankcji, czy też procesu ograniczania zależności UE od ChRL. W ocenie ChRL przekonaniu państw Unii do jej punktu widzenia służy obawa UE przed możliwymi negatywnymi skutkami dla europejskiego bezpieczeństwa zwycięstwa Donalda Trumpa w tegorocznych wyborach prezydenckich w USA.