Sytuacja militarna na Ukrainie po trzech tygodniach wojny
64
16.03.2022

16 marca kończy się trzeci tydzień wojny na Ukrainie. Rosyjskim wojskom nadal nie udało się przełamać głównych linii obrony i zająć Kijowa, z kolei ukraińska armia prowadzi konsekwentną obronę, niekiedy próbując kontrataków. Dla dalszego powodzenia obrony Ukrainy kluczowe jest wsparcie państw zachodnich w postaci dostaw broni, pomocy humanitarnej i gospodarczej.

GLEB GARANICH/Reuters/Forum

Jak wyglądał dotychczasowy przebieg działań zbrojnych?

Od początku agresji Rosja prowadzi działania ofensywne na czterech kierunkach. Od północy i północnego zachodu trwa ofensywa, realizowana częściowo z terytorium białoruskiego, której celem jest okrążenie Kijowa. Stolicy bronią ukraińskie wojska lądowe, wojska powietrzno-desantowe oraz obrona terytorialna. Na wschodzie główne walki prowadzone są w rejonie Charkowa, który jest regularnie ostrzeliwany przez Rosjan. Na południowym wschodzie rosyjskim siłom zbrojnym (SZ) wspomaganym przez milicje donbaskich separatystów niemal udało się odciąć Ukrainę od Morza Azowskiego. Ostatnim bronionym miastem jest Mariupol, jednak SZ Ukrainy nie mają możliwości przyjścia miastu z pomocą. Rosjanie prowadzą też operacje zmierzające do zajęcia Zaporoża (miasto jest ostrzeliwane) oraz natarcie w stronę Krzywego Rogu. W nocy 16 marca po raz pierwszy na większą skalę Rosja ostrzelała ze swoich okrętów okolice Odessy. Regularnie ostrzeliwana jest infrastruktura cywilna, w tym szpitale, szkoły, zabytki. Zdobyte dwie elektrownie atomowe – zaporoską (czynna) i czarnobylską (zamknięta) rosyjskie wojska wykorzystują jako osłonę dla swoich baz wojskowych. Rosja uderzyła też – 13 marca – na poligon Jaworów pod Lwowem, kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Nigdzie nie doszło jednak do przełamania głównych linii obronnych ukraińskich SZ, a Sztab Generalny Ukrainy regularnie raportuje o znacznych rosyjskich stratach. Według porannego komunikatu z 16 marca mają one wynosić m.in. 13,8 tys. personelu wojskowego, 84 samoloty, 108 śmigłowców, 430 czołgów, 190 systemów artyleryjskich, 70 wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych, 11 bezzałogowców.

Jak skuteczna jest rosyjska propaganda wewnętrzna?

Celem rosyjskiej propagandy jest konsolidacja społeczeństwa Rosji i przekonanie go o słuszności podejmowanych działań zbrojnych na Ukrainie. Koncentruje się ona na przedstawianiu rosyjskich żołnierzy jako bohaterów i deprecjonowaniu państwa ukraińskiego. Ukraina prezentowana jest jako państwo rządzone od 2014 r. przez nacjonalistów i nazistów, wspieranych finansowo i zbrojnie przez Zachód. Rosyjskie media uwypuklają też wątek rzekomo istniejących na Ukrainie laboratoriów, gdzie za pieniądze USA miały być prowadzone badania nad bronią biologiczną. Ponadto podkreślają, że Ukraina miała zdolności do budowy bomby jądrowej, a prace nad bronią ABC były wymierzone w Rosję. Cały czas podkreślane jest, że ukraińskie SZ miały zaatakować tzw. DNR i ŁNR, w obronie których musiała stanąć Rosja. W rosyjskiej narracji dominują tezy o zbrodniczych działaniach ukraińskiej armii, która niszczy obiekty cywilne, a mieszkańców traktuje jako zakładników, nie pozwalając im na ewakuację. Media podkreślają też pomoc, jaką uciekinierom z Ukrainy oferują władze rosyjskie i separatystyczne. Rosja kreuje również fałszywe informacje o rzekomej kapitulacji władz Ukrainy, w tym lokalnych, oraz o braku chęci do walki tamtejszych SZ i społeczeństwa. Propaganda dotychczas odnosi sukcesy, o czym świadczą wciąż niewielka skala antywojennych protestów w Rosji oraz rosnące poparcie dla Władimira Putina (wyraźne także w niezależnych badaniach).

Jak może wyglądać dalszy przebieg rosyjskich działań?

Dalszy przebieg działań będzie zależny od decyzji politycznych podejmowanych w Moskwie i Kijowie oraz od możliwości wykorzystania rezerw przez oba państwa. Nadal, poza ogólnikami takimi jak demilitaryzacja, denazyfikacja i neutralny status Ukrainy, nieznane są rosyjskie granice kompromisu, a zatem trudno wyrokować, w jakim stopniu Rosja będzie zdeterminowana do realizacji zadeklarowanych celów politycznych. Chcąc jednak uzyskać przewagę wojskową i psychologiczną, może się zdecydować na szersze użycie broni kasetowych i termobarycznych. Rośnie też zagrożenie, że może użyć broni chemicznej bądź biologicznej, próbując winą obarczyć stronę ukraińską. Działanie takie miałoby z jednej strony uderzyć w morale i determinację Ukraińców do dalszej walki, a z drugiej – służyć jako kolejne uzasadnienie agresji na potrzeby własnej propagandy oraz na arenie międzynarodowej.  

Jak wygląda sytuacja humanitarna?

W związku z trwającymi działaniami zbrojnymi znacząco pogorszyła się sytuacja humanitarna, zwłaszcza na obszarach, gdzie walki są intensywne. Według danych ONZ z 15 marca w konflikcie zginęło co najmniej 691 osób, a 1143 zostały ranne (dane te są niepełne). Ponad 3 mln osób opuściło Ukrainę, z czego granicę z Polską przekroczyło niemal 2 mln, a kolejne 2 mln ONZ uznaje za uchodźców wewnętrznych. Nadal obserwuje się problemy z tworzeniem korytarzy humanitarnych umożliwiających ewakuację mieszkańców i dostarczenie aprowizacji osobom chcącym pozostać w domach. Szczególnie zła jest sytuacja mieszkańców Mariupola. Dopiero 15 marca z oblężonego miasta udało się ewakuować 20 tys. osób, jednak ukraińska kolumna z pomocą humanitarną nadal jest blokowana przez Rosjan. 16 marca prezydent Wołodymyr Zełenski powiedział, że w ostatnich dniach udało się ewakuować niemal 30 tys. osób z obwodów sumskiego, charkowskiego oraz donieckiego. 

Jaka powinna być dalsza polityka państw zachodnich?

Rosja nadal stara się odstraszać NATO od większego zaangażowania we wsparcie Ukrainy, sugerując groźbę uwikłania Sojuszu w konflikt, który potencjalnie może szybko eskalować do poziomu atomowego. Atakując bazę w Jaworowie, Rosja zasygnalizowała, że będzie aktywnie przeciwdziałać dostawom uzbrojenia i pomocy humanitarnej z państw zachodnich. Zachód powinien jednak konsekwentnie realizować politykę sankcji wobec Rosji oraz wspierać państwo ukraińskie. Dla Ukrainy kluczowe są dalsze dostawy uzbrojenia, zwłaszcza przeciwpancernego i przeciwlotniczego, części zamiennych do remontu uszkodzonego sprzętu, wsparcie wywiadowcze oraz możliwość ewakuowania rannych do miejsc, gdzie mogą przejść leczenie.

Bardzo ważne jest też poparcie polityczne państw zachodnich dla władz Ukrainy (np. takie, jakim była wizyta premierów Czech, Polski i Słowenii w Kijowie), by podtrzymywały żądania wobec Rosji (zaprzestanie działań zbrojnych i pełne wycofanie sił rosyjskich z Ukrainy), a także by negocjowały dla osiągnięcia tych celów. Szczególnie istotną rolę może tu odgrywać OBWE i ONZ, oferując np. mediacje czy misje rozjemcze lub obserwacyjne. Istotne będzie także zapewnienia leczenia rannych poza Ukrainą. Kolejnym ważnym elementem będzie długofalowe wsparcie dla uchodźców, z wykorzystaniem instrumentarium UNHCR oraz UE, zwłaszcza jeśli wojna będzie się przedłużała.