Zwycięstwo Mila Đukanovicia w wyborach prezydenckich w Czarnogórze
29/2018
16.04.2018
Wybory prezydenckie w Czarnogórze, które odbyły się 15 kwietnia br., wygrał w pierwszej turze Milo Đukanović, uzyskując niemal 54% głosów. Jego główny oponent Mladen Bojanić – niezależny, ale wspierany przez większość partii opozycyjnych – uzyskał ok. 33% głosów. Zwycięstwo Đukanovicia oznacza utrzymanie dotychczasowych trendów w czarnogórskiej polityce, prozachodniego kursu kraju, ale prawdopodobnie także powolnego tempa rozwiązywania problemów wewnętrznych.

Kim jest Milo Đukanović?

Đukanović był kandydatem Demokratycznej Partii Socjalistów Czarnogóry (DPS), której jest liderem. Partia ta od 1990 r. wygrywa wszystkie wybory parlamentarne i prezydenckie. Po uzyskaniu ponad 41% głosów w wyborach w 2016 r. współtworzy rząd i zajmuje 35 miejsc w 81-osobowym parlamencie. Đukanović stał na czele sześciu gabinetów w latach 1991–1998, 2003–2006, 2008–2010 i 2012–2016 oraz był prezydentem w latach 1998–2002. Zastąpi prezydenta Filipa Vujanovicia, także z DPS, który sprawował urząd przez trzy kadencje od maja 2003 r. (pierwsze wybory wygrał przed wprowadzeniem dwukadencyjności, co nastąpiło po ogłoszeniu niepodległości przez Czarnogórę w 2006 r.). Ponadto Vujanović był premierem w latach 1998–2002. W rezultacie ci dwaj politycy niemal nieprzerwanie sprawują najważniejsze urzędy od prawie trzech dekad.

Przed jakim wyborem stanęli mieszkańcy Czarnogóry?

Kampania wyborcza Đukanovicia była prowadzona przede wszystkim wokół obietnicy członkostwa Czarnogóry w Unii Europejskiej i zrównania poziomu życia z unijnymi standardami. Opozycja skupiona wokół partii reprezentujących w znacznej mierze niemal 30-procentową wspólnotę serbską była przedstawiana jako sprzeciwiająca się członkostwu kraju w NATO, do którego dołączył on w ubiegłym roku, okazjonalnie kwestionująca zasadność negocjacji członkostwa w UE, a także sprzyjająca destrukcyjnym działaniom Rosji, takim jak np. jej zaangażowanie w próbę zamachu stanu w Czarnogórze w 2016 r. Sama opozycja budowała kampanię wokół „uwolnienia Czarnogóry od dyktatury Đukanovicia”, wskazując go jako polityka odpowiedzialnego m.in. za bezczynność w zwalczaniu korupcji czy w poprawianiu warunków funkcjonowania wolnej prasy.

Jak zmiana na stanowisku prezydenta wpłynie na układ sił politycznych w Czarnogórze?

Zamiana Vujanovicia na Đukanovicia na stanowisku prezydenta była oczekiwana i należy ją postrzegać jako zmianę techniczną, a nie polityczną. Zarówno urząd prezydenta, jak i rząd, którym od półtora roku kieruje Duško Marković, pozostanie w rękach DPS i duetu Đukanović–Vujanović. Ustępujący prezydent nie zadeklarował odejścia z polityki po wyborach i będzie do dyspozycji partii przy obsadzaniu ważnych stanowisk. Przegrana nie oznacza także znaczących zmian dla opozycji, która uzyskała podobny wynik jak w poprzednich wyborach prezydenckich i parlamentarnych. Tym samym układ sił na scenie politycznej Czarnogóry zostanie zachowany.

Co zwycięstwo Đukanovicia oznacza dla polityki zagranicznej Czarnogóry?

Utrzymanie urzędu prezydenckiego przez DPS oznacza kontynuację integracji kraju ze strukturami euroatlantyckimi, obecnie – z Unią Europejską. Czarnogóra będzie m.in. dalej koordynować z UE podejście do Rosji, w tym politykę sankcji. Prawdopodobnie nie zwiększy się także tempo zbliżania z Unią. Czarnogóra negocjuje członkostwo od niemal sześciu lat i dotychczas zamknęła 3 z 33 rozdziałów, ale jednocześnie 3 jeszcze nie otworzyła. Chorwacja w takim czasie zakończyła negocjacje. Zapewne pozostaną także problemy ze zwalczaniem przestępczości zorganizowanej i korupcji (pomimo uzyskania najlepszego wyniku na Bałkanach Zachodnich Czarnogóra znacznie odbiega od standardów UE), a także kwestia wolności prasy (106. miejsce w indeksie World Press Freedom – gorzej w regionie wypadła jedynie Macedonia). Niewystarczające działanie rządu m.in. w tych kwestiach spowodowało, że w 2010 r UE. uzależniła nadanie Czarnogórze statusu oficjalnego kandydata od rezygnacji Đukanovicia ze stanowiska premiera.