Znaczenie rezygnacji Pedro Pablo Kuczynskiego z urzędu prezydenta Peru
Jakie są powody rezygnacji Kuczynskiego?
Od listopada 2017 r. prezydent zmagał się z oskarżeniami o przyjęcie nielegalnych środków od brazylijskiej firmy konstrukcyjnej Odebrecht (zamieszanej w skandal korupcyjny w Brazylii i innych państwach regionu). Kuczynski od objęcia funkcji w lipcu 2016 r. zmagał się z silną opozycją parlamentarną. W wyborach w kwietniu 2016 r. 73 ze 130 mandatów zdobyła opozycyjna Siła Ludowa (Fuerza Popular), a ugrupowanie prezydenta tylko 18. W grudniu 2017 r. opozycja podjęła nieudaną próbę jego odwołania. Jednak zdołał wtedy przeciągnąć na swoją stronę część przeciwników politycznych. Na 22 marca opozycja zaplanowała kolejną próbę impeachmentu. Bezpośrednią przyczyną rezygnacji Kuczynskiego było ujawnienie nagrań z prób przekupienia deputowanych opozycji przez jego stronników, aby nie popierali wniosku.
Jakie mogą być skutki wewnętrzne rezygnacji prezydenta?
Zgodnie z konstytucją obowiązki prezydenta do 2021 r. ma przejąć dotychczasowy pierwszy wiceprezydent Martín Vizcarra. To oznacza zachowanie ciągłości władzy prezydenckiej, choć Vizcarra jako prezydent niepochodzący z wyborów będzie miał jeszcze słabszy mandat niż Kuczynski. Będzie musiał zmagać się z niskim poparciem społeczeństwa oraz oczekiwaniami dotyczącymi walki z korupcją. Choć Peru należy do najszybciej rozwijających się państw w regionie, to przedsięwzięcia ważne dla zapewnienia wzrostu gospodarczego, takie jak realizacja dużych projektów infrastrukturalnych, będą zależeć od efektów współpracy prezydenta Vizcarry z opozycją parlamentarną. Trudności w przeprowadzaniu niektórych reform mogą np. wydłużyć proces akcesyjny Peru do OECD.
Co oznacza rezygnacja Kuczynskiego dla współpracy międzynarodowej Peru?
Odejście Kuczynskiego może osłabić pozycję tzw. Grupy z Limy – forum kilkunastu państw amerykańskich (bez USA), zainicjowanego przez prezydenta Peru w sierpniu 2017 r. w odpowiedzi na kryzys i naruszenie porządku demokratycznego w Wenezueli. Oddziałuje też negatywnie na wiarygodność Peru jako gospodarza VIII Szczytu Ameryk, zaplanowanego na 13–14 kwietnia br. Głównym tematem spotkania ma być walka z korupcją, a wśród gości będzie Donald Trump. Martín Vizcarra zapewne podtrzyma decyzję poprzednika o niezapraszaniu prezydenta Wenezueli na szczyt. Sytuacja polityczna w Peru nie zmieni natomiast statusu tego państwa jako jednego z głównych partnerów UE w promocji demokracji w Ameryce Łacińskiej. Nie powinna też utrudnić współpracy polsko-peruwiańskiej w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, w tym przejęcia przez Polskę od Peru rotacyjnej prezydencji w Radzie w maju.