Ultimatum prezydenta Trumpa w sprawie umowy nuklearnej z Iranem
17.01.2018
12 stycznia prezydent Donald Trump przedstawił swoje oczekiwania w sprawie umowy nuklearnej z Iranem z 2015 r. (JCPOA) wobec Kongresu USA oraz pozostałych mocarstw – sygnatariuszy tego porozumienia. Jeśli nie zostaną one spełnione do maja 2018 r., USA mają wypowiedzieć JCPOA. Trump podkreślił, że po raz trzeci i ostatni utrzymuje zawieszenie wcześniejszych sankcji USA na Iran związanych z jego programem nuklearnym. Jednocześnie zdecydował o wprowadzeniu nowych sankcji, mających stanowić odpowiedź na tłumienie niedawnych protestów Irańczyków.

Czego oczekuje prezydent USA?

Trump podtrzymał swoją ostrą krytykę JCPOA, która doprowadziła już do ,,decertyfikacji” tej umowy w 2017 r. Jak podkreślił, oczekuje, że Kongres zmieni dotychczas obowiązujące ustawodawstwo, przyjęte w celu kontroli polityki Baracka Obamy wobec JCPOA, a teraz wiążące Trumpa. Nowa ustawa miałaby przede wszystkim sformalizować stanowisko USA, domagających się bezterminowego i nieograniczonego dostępu międzynarodowych inspektorów do wszystkich podejrzanych obiektów wojskowych w Iranie. Trump oczekuje również, że państwa UE uznają związki programu nuklearnego z rakietowym, co miałoby doprowadzić do ograniczenia tego drugiego w osobnej umowie lub aneksie do JCPOA.

Co może zrobić Kongres USA?

Pomimo upływu trzech miesięcy od ,,decertyfikacji” JCPOA w Kongresie nie udało się przyjąć nowej ustawy w sprawie Iranu. Kolejne postulaty Trumpa są łagodzone przez jego doradców, którzy konsultują się z Komisją Spraw Zagranicznych Senatu oraz liderami obu partii. Konsultacje te – o ile będzie towarzyszyć im projekt odpowiedniej ustawy – zwiększają szanse na uporządkowanie podstaw prawnych polityki USA wobec Iranu (w tym poprzez dalsze poszerzenie lub ewentualne ograniczenie uprawnień prezydenta). Dotychczas obowiązujące sankcje mają bowiem umocowanie w setkach rozporządzeń wykonawczych kolejnych prezydentów USA oraz obowiązujących ustawach Kongresu, z których zasadniczych poprawek wymagałaby Iran Nuclear Agreement Review Act z 2015 r. (bezpośrednio odnosząca się do JCPOA). 

Jaki jest związek nowych sankcji USA z JCPOA?

Wbrew daleko idącym deklaracjom Trumpa podpisane przez niego 12 stycznia rozporządzenia o nowych sankcjach wobec władz Iranu mają charakter symboliczny. Sankcje wobec 14 osób i instytucji irańskich zaangażowanych w tłumienie fali protestów nie uderzają w gospodarkę Iranu i nie naruszają postanowień JCPOA. Choć Trump w swych deklaracjach odcina się od biernej postawy Obamy podczas „zielonej rewolucji” w Iranie (2009 r.), jak dotąd nie wykorzystuje aktywnie potencjału niezadowolenia wśród Irańczyków. Zaostrzenie presji na Iran także na tle praw człowieka nie jest rekomendowane przez doradców Trumpa i wciąż nie wydaje się go osobiście interesować.  

Jaka może być reakcja UE-3?

Trzech europejskich sygnatariuszy JCPOA i szefowa unijnej dyplomacji dotychczas prezentowali pryncypialne przywiązanie do tej umowy, także w przypadku wyjścia z niej USA. Jednak Francja jeszcze w 2017 r. sygnalizowała gotowość negocjacji aneksu do JCPOA dotyczącego jej luk oraz arsenału rakietowego Iranu, co jest zgodne z oczekiwaniami obecnej administracji USA. Po wystąpieniu Trumpa tylko Niemcy zadeklarowały gotowość do zapoznania się ze szczegółami jego postulatów. Jak dotąd brak jest choćby równie dyplomatycznej reakcji Wielkiej Brytanii, ale zmiana podejścia trzech państw UE jest mało realna. Co więcej, nawet postulowane przez Trumpa zbliżenie stanowiska UE do USA nie musi przełożyć się na większą elastyczność Rosji i Chin, a tym bardziej na ustępstwa Iranu.  

Jak zareaguje Iran?

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami Iran grozi negatywnymi konsekwencjami ewentualnego wyjścia USA z JCPOA. Mimo to będzie prawdopodobnie dalej realizował warunki tej umowy, w nadziei na osamotnienie USA wśród pozostałych jej sygnatariuszy. Komentarze Trumpa do protestów w Iranie przysłużyły się władzom tego kraju, prezentującym je jako kolejny element „amerykańsko-izraelskiego spisku”. Niemniej rosnąca niepewność co do przyszłości JCPOA, w połączeniu z narastającymi problemami ekonomicznymi Iranu, może skutkować niestabilnością wewnętrzną, zwłaszcza po ewentualnym przywróceniu wszystkich sankcji USA. Jednak i przy takim scenariuszu Iran raczej nie wznowi prac nuklearnych na skalę sprzed 2015 r., obawiając się zbliżenia stanowisk wszystkich sygnatariuszy JCPOA.