Rosja rozpoczyna paszportyzację w Donbasie
20/2019
26.04.2019
Dekretem prezydenta Rosji Władimira Putina z 24 kwietnia br. mieszkańcom kontrolowanej przez Rosję części ukraińskich obwodów donieckiego i ługańskiego umożliwiono uzyskanie rosyjskiego obywatelstwa w uproszczonej procedurze. Rozpoczęcie paszportyzacji to próba wywarcia presji na prezydenta elekta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego i skłonienia go do ustępstw w sprawie Donbasu.

O czym świadczy zainicjowanie przez Rosję paszportyzacji w Donbasie?

Rosyjskie władze liczą na brak doświadczenia politycznego prezydenta elekta Wołodymyra Zełenskiego, a zadeklarowaną przez niego w trakcie kampanii wyborczej otwartość na dialog z Rosją traktują jako szansę na korzystne dla siebie uregulowanie sytuacji w Donbasie. Dążą do eskalacji napięcia, licząc, że skłoni to Zełenskiego do rozpoczęcia negocjacji ze stroną rosyjską lub z kontrolowanymi przez nią „władzami” tzw. republik ludowych. W ten sposób zamierzają wymusić na Ukrainie przyznanie autonomii obwodom donieckiemu i ługańskiemu. Pozwoli to Rosji trwale destabilizować ukraińską politykę wewnętrzną. Wydanie dekretu stanowi kolejny dowód na to, że Rosja jest bezpośrednio zaangażowana w wojnę w Donbasie, a rosyjskie władze w pełni kontrolują sytuację na zajętych terenach.

Jaką rolę odgrywa paszportyzacja w polityce Rosji wobec sąsiadów?

Rosja od lat prowadzi politykę masowego wydawania paszportów mieszkańcom separatystycznych regionów w państwach ościennych, Mołdawii (Naddniestrze) i Gruzji (Abchazja, Osetia Południowa). Paszportyzacja służy wzmacnianiu instrumentów nacisku na te państwa. Z jednej strony stwarza okazję do ingerencji w ich politykę wewnętrzną pod pozorem troski o prawa zamieszkujących je rosyjskich obywateli. Z drugiej służy jako argument mający według Rosji uzasadniać ewentualne użycie w tych państwach jej sił zbrojnych, które zgodnie z założeniami aktualnej rosyjskiej doktryny wojennej mogą być wykorzystywane poza granicami FR w celu ochrony jej obywateli i ich interesów. Służy też umacnianiu prorosyjskich nastrojów wśród mieszkańców obszarów, na których wydawane są paszporty.

Czy dekret prezydenta FR jest zgodny z prawem międzynarodowym?

Masowe przyznawanie obywatelstwa i wydawanie paszportów obywatelom innego państwa bez jego zgody stanowi ingerencję w jego sprawy wewnętrzne i suwerenne władztwo nad danym obszarem i jego ludnością. Taką opinię wyrażali m.in. wysoki komisarz OBWE ds. mniejszości narodowych, Komisja Wenecka i Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Rosyjski dekret jest więc sprzeczny z fundamentalnymi zasadami prawa międzynarodowego wyrażonymi w Karcie Narodów Zjednoczonych. Rodzi także ryzyko naruszeń podstawowych praw człowieka. Przykłady Abchazji, Osetii Południowej i aneksji Krymu pokazują, że nawet jeżeli formalnie nabycie rosyjskiego obywatelstwa będzie dobrowolne, ci, którzy o takie obywatelstwo nie wystąpią, mogą zostać poddani represjom i dyskryminacji przez „władze” zależne od Rosji.

Jaka będzie reakcja Ukrainy?

Władze tego państwa zażądały zwołania pilnego posiedzenia RB ONZ, zaapelowały do społeczności międzynarodowej o zwiększenie presji na Rosję i zwróciły się do mieszkańców terenów kontrolowanych przez Rosję z apelem o zaniechanie ewentualnych starań o rosyjskie obywatelstwo. Natomiast w imieniu prezydenta elekta specjalne oświadczenie wydał jego sztab, podkreślając, że paszportyzacja utrudni osiągnięcie zawieszenia broni w Donbasie. Dalsze działania Ukrainy nie są jasne, gdyż okres przejściowy wymaga koordynacji działań między sztabem Zełenskiego a administracją ustępującego prezydenta Petra Poroszenki. Nie wiadomo, czy taka współpraca nastąpi ani jaką dokładnie politykę wobec Rosji i terenów pozostających poza kontrolą rządu w Kijowie zamierza prowadzić Zełenski.

Jakie kroki może podjąć UE?

Uznawanie dokumentów podróży należy do kompetencji państw członkowskich. Jednak podobnie jak w przypadku rosyjskich paszportów wydawanych na Krymie po aneksji półwyspu, KE we współpracy z ESDZ może opracować wytyczne zakazujące ich akceptacji. Zgodnie z nimi rosyjskie paszporty wydane po 24 kwietnia 2019 r. mieszkańcom kontrolowanych przez Rosję części obwodów donieckiego i ługańskiego, którzy nie posiadali wcześniej rosyjskiego obywatelstwa, byłyby nieuznawane przez państwa członkowskie. Na podstawie takiego dokumentu podróży nie byłoby możliwe otrzymanie wizy wjazdowej na terytorium UE. Dodatkowo UE może rozważyć objęcie sankcjami personalnymi osoby bezpośrednio zaangażowane w proceder wydawania paszportów po stronie władz FR i „władz” tzw. republik ludowych.