Perspektywy polityki europejskiej i zagranicznej Finlandii po wyborach parlamentarnych
42 (1790)
11 KWI 2019
Po fińskich wyborach parlamentarnych 14 kwietnia rząd utworzy zapewne koalicja partii lewicowych. Nie wpłynie to na główne kierunki polityki europejskiej Finlandii i na program jej prezydencji w Radzie UE, rozpoczynającej się w lipcu br. Finlandia opowiada się za ostrożnym pogłębianiem integracji europejskiej, bez daleko idących reform. Jest to podejście zbliżone do wizji niemieckiej. Z polską polityką europejską łączy je m.in. skupienie się na rozwoju jednolitego rynku UE. Założenia fińskiej polityki zagranicznej i obronnej nie zmienią się po wyborach.

Poparcie partii politycznych i kampania wyborcza

Centroprawicowy koalicyjny rząd Juhy Sipili, będący u władzy od 2015 r., podał się do dymisji 8 marca br., na miesiąc przed końcem kadencji. Powodem był brak większości parlamentarnej potrzebnej do zreformowania systemu ubezpieczeń społecznych. Tymczasem restrykcyjna polityka fiskalna, w tym obniżenie wydatków na edukację i cele socjalne, spowodowała spadek popularności partii rządzących. Na finiszu kampanii nie zdołały one odwrócić tendencji spadkowej w sondażach: według marcowych badań partia premiera, liberalne Centrum, miała poparcie na poziomie 14%, centroprawicowa Koalicja Narodowa (KOK) – 18%, konserwatywna Niebieska Reforma – 1%. Nacjonalistyczna Partia Finów, która w poprzednich wyborach osiągnęła drugi wynik (18%) i do rozłamu w 2017 r. współtworzyła rząd, może liczyć na 11% głosów.

Sukcesywnie rośnie poparcie dla partii lewicowych. W sondażach prowadzi partia socjaldemokratyczna (SDP) z 21-procentowym poparciem. Badania wskazują, że jej koalicja z Zieloną Ligą (14%) jest najbardziej pożądanym przez Finów trzonem przyszłego rządu. W jego skład wg przewodniczącego SDP Anttiego Rinnego – prawdopodobnego przyszłego premiera – mogłyby wejść zarówno Sojusz Lewicowy (9%), jak i jedna z centroprawcowych partii aktualnej koalicji rządzącej. Stworzenie takiego większościowego rządu ponad podziałami na lewicę i prawicę miało miejsce w Finlandii wielokrotnie. Do 200-osobowego, jednoizbowego parlamentu (Eduskunta) wejdą też liberalna Szwedzka Partia Ludowa (4%) oraz konserwatywni Chrześcijańscy Demokraci (4%), gdyż fińska ordynacja nie przewiduje progu wyborczego.

W kampanii wyborczej dominują sprawy wewnętrzne, szczególnie dotyczące gospodarki, migracji i ochrony środowiska. Partie skupiają się na obietnicach socjalnych po kolejnej nieudanej próbie przeprowadzenia reform strukturalnych. Ich brak był jednym z głównych powodów recesji w latach 2012–2014. Lewica obiecuje zwiększenie wydatków m.in. na edukację oraz uchylenie regulacji wydłużających czas pracy. Finlandia boryka się z problemami demograficznymi: w 2030 r. ponad 25% społeczeństwa będzie miało więcej niż 65 lat. Poza Partią Finów wszystkie siły polityczne widzą rozwiązanie m.in. w kontrolowanej migracji.

Polityka europejska

W Finlandii panuje ponadpartyjny konsensus co do kluczowego znaczenia UE dla rozwoju gospodarczego i bezpieczeństwa kraju. Z fińskiej perspektywy źródłem stabilności jest jedność UE wyrażona przywiązaniem do praw człowieka, demokracji i rządów prawa w rozumieniu unijnych traktatów. Na poziomie działań oznacza ona konsekwentne wdrażanie już przyjętych regulacji. Finlandia nie jest zatem zwolennikiem radykalnych reform, lecz pogłębiania integracji małymi krokami. SDP potwierdziła, że w przypadku zwycięstwa będzie kontynuować politykę europejską i zagraniczną poprzedniego rządu oraz prezydenta Saulego Niinistö, wywodzącego się z KOK. Zgodnie z konstytucją politykę zagraniczną kraju prowadzi prezydent we współpracy z rządem, którego domeną jest polityka europejska.

Ewentualne przedłużanie się negocjacji koalicyjnych nie utrudni rozpoczęcia fińskiej prezydencji w Radzie UE. Premier przedstawił priorytety prezydencji w Parlamencie Europejskim w styczniu br. Finlandia postuluje wzmacnianie jednolitego rynku, co wyraziła też w powstałym w lutym br. z jej inicjatywy liście 17 premierów państw UE, w tym Polski, do przewodniczącego RE Donalda Tuska. Za najważniejsze narzędzia zwiększania konkurencyjności Unii Finlandia uznaje przyspieszenie cyfryzacji gospodarek, mobilność cyfrową oraz inwestycje w rozwój sztucznej inteligencji. Jest za utrzymaniem wielkości wieloletnich ram finansowych na lata 2021–2027 na poziomie zbliżonym do obecnego oraz za zwiększeniem wydatków na badania i rozwój, a także na politykę klimatyczną (do co najmniej 25% budżetu). Jednocześnie jest przeciwna dalszemu dofinansowywaniu wykorzystania paliw kopalnych. Mniejszą wagę przywiązuje do wspólnej polityki rolnej i polityki spójności. Podkreśla potrzebę znalezienia kompromisu w najtrudniejszych sprawach dotyczących migracji, w tym mechanizmu solidarnościowego dotyczącego przyjmowania azylantów.

Finlandia będzie kontynuować politykę w ramach powstałej w marcu 2018 r. nieformalnej grupy hanzeatyckiej, opowiadającej się za prowadzeniem restrykcyjnej polityki fiskalnej w strefie euro. Dlatego pozostanie niechętna idei wspólnego budżetu dla strefy. Będzie nadal sprzeciwiać się stabilizacji sytuacji gospodarczej krajów południa Europy drogą transferów finansowych z państw radzących sobie najlepiej, podkreślając odpowiedzialność państw członkowskich za utrzymanie dyscypliny fiskalnej. Utrzyma zatem wizję unii monetarnej zbliżoną do niemieckiego punktu widzenia, przedstawionego w marcu br. przez przewodniczącą rządzącej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej Annegret Kramp-Karrenbauer.

Polityka zagraniczna i obronna

Niinistö, który drugą kadencję na stanowisku prezydenta rozpoczął w 2018 r., buduje pozycję Finlandii jako pośrednika między Zachodem a Rosją. Przykładem było m.in. spotkanie prezydentów USA i Rosji w Helsinkach w lipcu 2018 r. Finlandia wykorzystuje też swoje obecne przewodnictwo w Radzie Arktycznej do tworzenia przestrzeni do dialogu z Rosją – do bilateralnego spotkania prezydentów Niinistö i Władimira Putina doszło podczas forum Rady 9 kwietnia w Petersburgu.

SDP zapowiada kontynuację polityki obronnej opartej na wiarygodnej obronie terytorialnej, obowiązkowej służbie wojskowej, bezaliansowości militarnej oraz współpracy obronnej z państwami nordyckimi (głównie Szwecją) i NATO, zacieśnianej po rosyjskiej agresji na Ukrainie. Dodatkowym elementem wzmacniania bezpieczeństwa jest współpraca bilateralna z USA, o co do czasu aneksji Krymu bezskutecznie zabiegały poprzednie rządy. Finlandia uznaje również UE za jednego z gwarantów swojego bezpieczeństwa. Wspiera integrację w ramach wspólnej polityki bezpieczeństwa i obrony, jak również lepszą koordynację działań między Unią a Sojuszem. W przeciwieństwie do obecnej koalicji, która akcentowała prawo Finlandii do przyłączenia do NATO, partia socjaldemokratyczna jest przeciwna członkostwu w Sojuszu. Zmiana tego podejścia jest mało prawdopodobna ze względu na niskie poparcie społeczne dla członkostwa (22%). Ponadto SDP opowiada się za zamrożeniem wydatków obronnych na obecnym poziomie (1,29% PKB w 2019 r.), aby uniknąć napięć z Rosją.

Wnioski

Prawdopodobna wygrana SDP w wyborach parlamentarnych i zmiana rządu nie wpłynie na główne kierunki polityki europejskiej Finlandii. Władze tego kraju, przekonane o znaczeniu spójnej UE w realizacji narodowych interesów, od czasów kryzysu strefy euro podchodzą z większą rezerwą do inicjatyw zmierzających do centralizacji zarządzania gospodarczego w strefie. Finlandia jest przedstawicielem pragmatycznej wizji UE, opartej na pogłębianiu jednolitego rynku, wzmacnianiu konkurencyjności i innowacji oraz wspólnym handlu z partnerami zewnętrznymi na ogólnie przyjętych zasadach WTO. Program ten wpisuje się w wyłaniający się z ogólnoeuropejskiej debaty o przyszłości UE kierunek myślenia odrzucający radykalne reformy, reprezentowany m.in. przez Niemcy.

Brak poparcia Finlandii dla przyspieszenia integracji politycznej w strefie euro jest zbieżny z interesami Polski, która chce uniknąć zróżnicowanej integracji. Oba państwa opowiadają się także za zwiększeniem środków na badania i rozwój w następnym wieloletnim budżecie UE. Natomiast kluczowe dla Polski utrzymanie środków z polityki spójności na obecnym poziomie nie jest dla Finlandii priorytetem. Ponadto popiera ona odrzucaną przez Polskę propozycję warunkowości politycznej KE, dotyczącą łączenia dostępu do funduszy unijnych z praworządnością. Rozbieżności przejawiają się również w jej ambitnym podejściu do polityki klimatycznej oraz w zainteresowaniu reformą unijnego systemu azylowego. W priorytetach polityki zagranicznej i obronnej Finlandii nie należy spodziewać się zmian. Jednak w przypadku wygranej centrolewicy pogłębianie współpracy obronnej z USA i NATO może być mniej eksponowane w debacie publicznej.