Komisja Europejska po rezygnacji Jonathana Hilla
Po brytyjskim referendum lord Jonathan Hill ustąpił ze stanowiska komisarza nadzorującego Dyrekcję Generalną ds. Stabilności Finansowej, Usług Finansowych i Unii Rynków Kapitałowych (DG FISMA). Decyzję tę podjął szybko, pojawiły się informacje o naciskach ze strony europosłów reprezentujących prawie wszystkie frakcje polityczne (Elmar Brok z Europejskiej Partii Ludowej, Gianni Pittella, szef Partii Socjalistów i Demokratów, czy Guy Verhofstadt, szef liberalnej partii ALDE).
Nowy podział kompetencji w Komisji
Odchodzący premier David Cameron zaproponował, by zwolnione stanowisko objął znany z prounijnej i prointegracyjnej postawy brytyjski ambasador w Paryżu, sir Julian King. Ze względu na opór innych decydentów UE (w tym posłów w PE oraz przedstawicieli niektórych państw, np. Francji) przewodniczący KE Jean-Claude Juncker nie powierzył mu tego urzędu. Nowy brytyjski komisarz otrzymał inne, niewiele znaczące portfolio niezwiązane z rynkami finansowymi – sprawy bezpieczeństwa w UE.
Kompetencje Jonathana Hilla przejął wiceprezydent KE Valdis Dombrovskis, nadzorujący dotychczas strefę euro. Jest to zmiana trwała, bo otrzymał on pozytywną ocenę komitetu ekonomicznego w PE. Dombrovskis wątpi, czy będzie w stanie efektywnie nadzorować oba portfolia. Możliwe, że w przyszłości zdecyduje o scedowaniu części kompetencji na rzecz innego komisarza. Pojawiają się spekulacje, że część tego portfolio może on oddać Pierre’owi Moscoviciemu, nadzorującemu w KE sprawy gospodarcze, finansowe, podatkowe i celne.
Konsekwencje zmian
Dla Polski wybór Dombrovskisa może być korzystny. Gdy stał on na czele łotewskiego rządu, nastąpił gwałtowny odpływ zagranicznego kapitału z tego kraju. Łotewski system bankowy, tak jak polski, bazuje przede wszystkim na kapitale zagranicznym. Jako komisarz Dombrovskis powinien więc uwzględnić przy regulacji sektora finansowego specyfikę państw z przewagą banków zagranicznych. Z tego powodu objęcie całego portfolio przez Dombrovskisa jest lepsze niż podział między nim a Moscovicim. Dombrovskis może też odpowiednio ukształtować rozpoczęty przez Hilla projekt tzw. unii rynków kapitałowych (zakładający zwiększenie swobody przepływu kapitału). Wówczas nagły odpływ kapitału z niektórych państw UE – np. wskutek pogorszenia światowej koniunktury – będzie utrudniony. Nowy komisarz podkreślał, że kontynuacja tego projektu wymaga wzmocnienia nacisku na nadzór nad przepływem kapitału. Taka strategia może być pozytywna dla Polski, gdyż pomogłaby utrzymać stabilność polskiego rynku finansowego w sytuacji rosnącej niepewności na świecie lub w Europie.
Po odejściu Hilla pogłębianie integracji strefy euro w obszarze finansowym może przyspieszyć, a jej wpływ na kształt sektora finansowego – wzrosnąć. Zmiany mogą dotknąć np. unię bankową, która pozostała otwarta dla państw UE spoza strefy euro. W nowym układzie politycznym w KE może zacząć się zamykać. Ponadto rozwiązania przyjmowane w regulacji sektora bankowego i finansowego mogą być teraz dostosowane do potrzeb eurolandu. Przykładowo, w przypadku unii bankowej kluczową kwestią będzie to, w jaki sposób komisarz ureguluje system gwarantowania depozytów dla uczestników tego projektu. Ze względu na dobrą kondycję polskiego sektora bankowego rząd RP nie poprze rozważanego w instytucjach UE mechanizmu gwarancyjnego na zasadzie współdzielenia ryzyka przez państwa członkowskie.
Wnioski
W polskim interesie leży, by państwa spoza strefy euro zachowały podobny wpływ na kreowanie unijnej polityki gospodarczej jak państwa eurolandu. Dlatego rząd RP powinien dążyć do utrzymania zasady, że rynek wewnętrzny jest podstawą do kształtowania wspólnotowych kwestii ekonomicznych.
Dobrym rozwiązaniem jest promowanie zmian personalnych w dyrekcji generalnej ds. rynków finansowych. Reprezentanci państw spoza strefy euro powinni zajmować tam kluczowe stanowiska. Optymalne byłoby zatrudnienie kandydatów spoza strefy w gabinecie komisarza lub jako dyrektorów w pionach i departamentach merytorycznych. Obecnie w DG FISMA są cztery piony merytoryczne, w których – poza brytyjskim zastępcą jednego z dyrektorów – nie ma przedstawicieli państw spoza strefy. Na poziomie departamentów na ok. 30 stanowisk w randze dyrektora lub zastępcy przez obywateli spoza strefy euro (nie licząc Brytyjczyków) obsadzone są jedynie trzy stanowiska. Z kolei w gabinecie Dombrovskisa spoza strefy są trzy osoby na dziesięć stanowisk, w tym jeden Brytyjczyk.