Komentarz PISM: Znaczenie wizyty patriarchy moskiewskiego i całej Rusi Cyryla w Rumunii

31.10.2017
W dniach 26–28 października br. patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl przebywał z wizytą w Bukareszcie na zaproszenie patriarchy Daniela, stojącego na czele Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego. Wizyta może mieć znaczenie dla rywalizacji między Cerkwią Rosyjską a Ekumenicznym Patriarchatem Konstantynopolitańskim o prymat w świecie prawosławnym.

Jaki był cel wizyty patriarchy Cyryla w Rumunii?

Była to pierwsza wizyta zwierzchnika Cerkwi rosyjskiej w Rumunii od 1983 r. Cyryl uczestniczył w święcie św. Dymitra Nowego – patrona Bukaresztu, w upamiętnieniu męczenników reżimu komunistycznego oraz w obchodach 10. rocznicy intronizacji patriarchy Daniela. Wizyta była okazją do poprawy relacji z liczącą ok. 16 mln wiernych Cerkwią rumuńską, która stanowi największy po rosyjskim autokefaliczny kościół prawosławny. W przeciwieństwie do innych cerkwi nie utrzymuje ona bliskich relacji z Cerkwią rosyjską. W Bukareszcie Cyryl spotkał się także ze stojącym na czele Cerkwi Ziem Czeskich i Słowacji metropolitą Rościsławem oraz ze zwierzchnikiem Cerkwi albańskiej abp. Anastazym, którzy również wzięli udział w nadzwyczajnym Synodzie Rumuńskiego Kościoła Prawosławnego.

Jakie są kwestie sporne między cerkwiami Rumunii i Rosji?

Spór dotyczy struktur cerkiewnych w Republice Mołdawii. Cerkiew rosyjska uznaje ten kraj za swoje terytorium kanoniczne, na którym działalność powinien prowadzić wyodrębniony z niej w 1992 r. autonomiczny Mołdawski Kościół Prawosławny. Jego wierni stanowią do 80% mieszkańców i są zrzeszeni w ok. 1200 parafiach. Z kolei Cerkiew rumuńska uznaje przejęcie swoich struktur przez Cerkiew rosyjską w anektowanej w 1940 r. przez ZSRR Besarabii za niezgodne z prawem kanonicznym. Dlatego w 1992 r. reaktywowała swoją działalność w Mołdawii, powołując autonomiczną Metropolię Besarabską. Obejmuje ona do 20% wiernych i ponad 100 parafii. Trwające do 2007 r. bezowocne negocjacje w sprawie statusu kanonicznego Mołdawii prowadzili wówczas niebędący jeszcze patriarchami Cyryl i Daniel.

Jak społeczeństwo Rumunii odnosi się do Rosji?

Wszystkie liczące się ugrupowania polityczne w Rumunii akceptują euroatlantycką orientację państwa i negują zbliżenie z Rosją. Cerkiew rumuńska jednoznacznie popiera taką politykę. Rumuni, choć niemal w całości są narodem prawosławnym, uważają się za część cywilizacji łacińskiej. Odnoszą się do Rosji z dużym dystansem, m.in. ze względu na historyczne spory terytorialne o Besarabię. Przyczyniają się do tego formułowane przez Rosję groźby wobec Rumunii w związku z budową w Deveselu elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej, agresywne działania Rosji na Ukrainie i destabilizacja Mołdawii. Kwestią otwartą pozostaje odrzucany przez władze rosyjskie postulat zwrotu rezerw złota i dzieł sztuki, które Rumunia ewakuowała do Rosji w czasie I wojny światowej.

Jakie mogą być następstwa wizyty Cyryla w Rumunii?

Rosja nie ma skutecznego instrumentu komunikacji z niechętnym jej społeczeństwem rumuńskim. Wizyta patriarchy Cyryla, podkreślającego wspólne wartości prawosławne, nie zwiększy sympatii mieszkańców Rumunii do Rosji wobec dzielących te kraje kwestii politycznych. Może jednak posłużyć Cerkwi rosyjskiej do wzmacniania wizerunku w rywalizacji z Ekumenicznym Patriarchatem Konstantynopolitańskim o prymat w świecie prawosławnym. Jest to o tyle istotne, że w końcu 2017 r. i w 2018 r. Cerkiew rosyjska będzie organizować uroczystości upamiętniające ofiary represji komunistycznych i przywrócenie patriarchatu. Obecność zwierzchników pozostałych cerkwi, w tym Cerkwi rumuńskiej blisko współpracującej z Patriarchatem Ekumenicznym, może być przedstawiana jako uznanie prymatu patriarchatu moskiewskiego.