Komentarz PISM: Spotkanie prezydenta Francji z szefami rządów państw Trójkąta Sławkowskiego
25.08.2017
23 sierpnia br. w Salzburgu odbyło się spotkanie prezydenta Francji Emmanuela Macrona z przywódcami państw zawiązanego w 2015 r. Trójkąta Sławkowskiego (S3): kanclerzem Austrii Christianem Kernem, premierem Czech Bohuslavem Sobotką i premierem Słowacji Robertem Ficą. Podczas podróży po Europie Środkowej Macron odwiedzi również Rumunię i Bułgarię.

Dlaczego Macron odwiedza Austrię?

Spotkanie w Salzburgu wpisuje się w konsultacje państw członkowskich w sprawie reform UE. Szczególnie aktywny na tym polu jest prezydent Macron, który w ciągu 10 dni spotka się aż z 12 szefami rządów. Wcześniej jego propozycje nowelizacji dyrektywy o pracownikach delegowanych, stanowiące jedną z obietnic wyborczych, wzbudziły sprzeciw dużej części państw Europy Środkowej. Strona francuska uzasadniła spotkanie w ramach S3 chęcią uniknięcia podziału na Europę „wschodnią” i „zachodnią”. Austria – czwarte państwo UE pod względem liczby przyjmowanych pracowników delegowanych – sprzyja Macronowi. Z kolei Polska i Węgry należą do największych przeciwników nowelizacji dyrektywy.

Jaki jest rezultat spotkania?

Przyszłość UE i polityka socjalna znalazły się w centrum rozmów prezydenta Francji z trzema socjaldemokratycznymi szefami rządów. Uzgodniono podstawowe zasady delegowania pracowników: skrócenie czasu delegowania, zrównanie płacy za tę samą pracę wykonywaną w tym samym miejscu i zwiększenie kontroli warunków pracy w firmach delegujących. Doprecyzowanie tych ustaleń ma nastąpić do 23 października br., czyli do szczytu ministrów pracy UE. Spotkanie potwierdziło determinację Francji i Austrii w przeciwdziałaniu tzw. dumpingowi socjalnemu, który podważa zaufanie obywateli do Unii. Szczyt unaocznił zgodę na wzmocnienie ochrony granic zewnętrznych UE i potwierdził odmienne podejście do obowiązkowych kwot przyjmowania uchodźców między Czechami i Słowacją z jednej strony a Francją z drugiej.

Jakie są konsekwencje spotkania dla Grupy Wyszehradzkiej?

Pierwsze spotkanie państw Trójkąta Sławkowskiego z państwem trzecim pokazało, że dla Czech i Słowacji taki format może być w niektórych kwestiach alternatywą wobec działań V4. Nie można wykluczyć, że także w przyszłości dla południowych sąsiadów Polski rolę formatu „V4+” może przejmować formuła „S3+”. Może tak się stać, jeśli Czechy i Słowacja będą chciały podkreślić swój dystans wobec Polski i Węgier. Ponadto Czechy wykorzystały konsultacje w Salzburgu, aby zabiegać o status obserwatora na spotkaniach eurogrupy. To zaś może utrwalać podział w ramach V4. Jednocześnie spotkaniu towarzyszyły zapewnienia premierów Czech i Słowacji, że funkcjonowanie V4 jest niezagrożone. Przyznali oni jednak, że S3 pomaga w realizacji polityki europejskiej.

Jakie wnioski płyną ze spotkania dla Polski?

Polska jest liderem w delegowaniu pracy w UE (460 tys. pracowników). Nowelizacja dyrektywy w tej sprawie w formie zaproponowanej na spotkaniu w Salzburgu będzie niekorzystna dla Polski. Uderzy w konkurencyjność rodzimych firm z uwagi na wzrost płac i kosztów adaptacji do lokalnych rynków pracy, doprowadzi też do strat dla budżetu państwa z tytułu zmniejszenia składek na fundusz ubezpieczeń społecznych (nawet do 8 mld zł rocznie). Okazją do konsultacji w sprawie zmian dyrektywy będzie wrześniowy szczyt V4+Francja w Budapeszcie. Zmiany te mogłyby uwzględniać np. kwestię ustalenia limitu czasu pracy delegowanej czy wprowadzenie okresu przejściowego funkcjonowania nowych przepisów. Po ustaleniach w Salzburgu trudniej będzie jednak uzyskać korzystniejsze warunki nowelizacji dyrektywy.