Czy droga do „Noworosji” prowadzi przez Naddniestrze?

03.10.2014
Gdy na wschodniej Ukrainie trwają walki, wzrastają napięcia na granicy z Naddniestrzem – separatystycznym regionem Mołdawii. Jednak po obu stronach tej granicy, wprawdzie nieszczelnej, lecz przynoszącej wzajemne korzyści, wskutek tragicznych starć w Odessie 2 maja br. zasiane zostało ziarno nieufności. „Noworosyjska” narracja i polityka Kremla sprawiły, że w regionie znów zapanował niepokój. Dlatego nie można wykluczyć pojawienia się nowej strefy walk w Europie, czy to w rezultacie rozgrywek geopolitycznych, czy przypadkowego wybuchu lokalnych napięć. Czarnemu scenariuszowi zapobiec może staranny monitoring granicy, zwłaszcza w okresie poprzedzającym wybory w Mołdawii i na Ukrainie (także podczas samego głosowania), a także działania zwiększające koszty strategicznego użycia sił zbrojnych.

Gdy na wschodniej Ukrainie trwają walki, wzrastają napięcia na granicy z Naddniestrzem – separatystycznym regionem Mołdawii. Jednak po obu stronach tej granicy, wprawdzie nieszczelnej, lecz przynoszącej wzajemne korzyści, wskutek tragicznych starć w Odessie 2 maja br. zasiane zostało ziarno nieufności. „Noworosyjska” narracja i polityka Kremla sprawiły, że w regionie znów zapanował niepokój. Dlatego nie można wykluczyć pojawienia się nowej strefy walk w Europie, czy to w rezultacie rozgrywek geopolitycznych, czy przypadkowego wybuchu lokalnych napięć. Czarnemu scenariuszowi zapobiec może staranny monitoring granicy, zwłaszcza w okresie poprzedzającym wybory w Mołdawii i na Ukrainie (także podczas samego głosowania), a także działania zwiększające koszty strategicznego użycia sił zbrojnych.