Tygodnik PISM: Unia Europejska, nr 18/2025

18
10.07.2025

Co tydzień analizujemy wydarzenia i procesy, które kształtują Unię Europejską. Dziś:

  • Pierwszy szczyt UE–Mołdawia
  • Nowy unijny cel klimatyczny
  • Stanowisko UE wobec chińskiego wsparcia dla rosyjskiego sektora wojskowo-przemysłowego
  • Opóźnienie wejścia w życie amerykańskich ceł
  • Europejski akt o dostępności

Pierwszy szczyt UE–Mołdawia 4 lipca br. w Kiszyniowie z udziałem przewodniczących Komisji Europejskiej (KE) Ursuli von der Leyen i Rady Europejskiej (RE) António Costy miał przede wszystkim wymiar symboliczny. Wbrew zapowiedziom – m.in. prezydenta Rumunii Nicuşora Dana – nie przyniósł ogłoszenia decyzji o otwarciu mołdawskich negocjacji akcesyjnych.

Szczyt jest odpowiedzią UE na kryzys procesu akcesyjnego i służy dowartościowaniu Mołdawii. Dotychczas organizacja spotkań tej rangi przez Unię zastrzeżona była dla dużych partnerów – jak Ukraina czy Turcja – lub grupy państw Bałkanów Zachodnich. Choć w czerwcu 2024 r. RE zgodziła się na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Mołdawią, to do dzisiaj nie zostały one zainaugurowane. Nie wynika to z braku gotowości władz mołdawskich – ich celem jest członkostwo w UE do 2030 r. – ale z niemożliwego obecnie do przezwyciężenia sprzeciwu Węgier wobec negocjacji akcesyjnych z Ukrainą. Tymczasem kandydatury jej i Mołdawii są nieoficjalnie traktowane jako pakiet i nie ma w UE zgody na ich rozłączenie. Szczyt miał służyć także mobilizacji proeuropejskiego elektoratu w Mołdawii przed zaplanowanymi na 28 września wyborami parlamentarnymi – wg sondaży związana z prezydent Maią Sandu rządząca Partia Działania i Solidarności może utracić większość na rzecz ugrupowań prorosyjskich.


 

Z kwartalnym opóźnieniem Komisja Europejska (KE) przedstawiła projekt zmiany rozporządzenia o europejskim prawie klimatycznym, który zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych do 2040 r. o 90% względem 1990 r. Propozycja przewiduje większą elastyczność w osiągnięciu celu, wprowadzając m.in. międzynarodowe kredyty węglowe.

Mimo presji ze strony państw członkowskich i PE Komisja stara się utrzymać ambitne podejście do polityki klimatycznej i zapewnić UE osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 r. Przedłożone propozycje miały być konsensusem między postulatem obniżenia emisji o 95% względem 1990 r. wysuwanym przez państwa ambitne (np. Dania, Szwecja) i środowiska proklimatyczne a ochroną konkurencyjności europejskiego przemysłu, o którą apelowały m.in. Europejska Partia Ludowa, Francja i Polska, które już zapowiedziały sprzeciw wobec projektu. Przełomowym rozwiązaniem ma być wprowadzenie po 2036 r. międzynarodowych kredytów węglowych, które pozwolą na zaliczenie do 3% redukcji emisji (z planowanych 90%) w ramach projektów realizowanych poza UE, np. sadzenia lasów w państwach Globalnego Południa. Elastyczność w ograniczaniu emisji w sektorach trudnych do dekarbonizacji (np. energetyka, przemysł cementowy) ma zapewnić możliwość wykorzystania pochłaniania CO2 w systemie EU ETS dzięki projektom zalesiania (tzw. LULUCF) lub technologiom wychwytu CO2 z powietrza. Dalsza debata nad propozycjami KE będzie koncentrować się na poziomie ambicji, procentowych udziałach i terminie wejścia w życie kredytów węglowych, mechanizmach wsparcia dla pochłaniania CO2 i przydziale rabatów eksportowych dla unijnego przemysłu w ramach przychodów generowanych przez CBAM.

O mechanizmie CBAM pisał Tymon Pastucha
➡️

Nicolas Landemard / Zuma Press / Forum


 

USA opóźniają wejście w życie ceł na import, w tym z UE, zapowiadane na 9 lipca. W tym tygodniu władze USA będą informować o planowanych stawkach celnych, które miałyby wejść w życie 1 sierpnia wobec krajów, z którymi nie podpiszą do tego czasu porozumień handlowych.

Jest to kolejna zmiana terminu – pierwotnie cła miały wejść w życie 9 kwietnia, ale ze względu na negatywną reakcję rynków finansowych zdecydowano o ich czasowym zawieszeniu. Najnowsza deklaracja o zmianie potwierdza, że cła są traktowane jako narzędzie negocjacyjne, a nie gospodarcze. Podobną strategię USA stosowały wobec Chin podczas pierwszej kadencji Donalda Trumpa. Odcięcie od dostępu do rynku USA będzie dotkliwym ciosem dla każdej gospodarki świata, ale nadużywanie gróźb celnych (które Trump kierował również np. do krajów BRICS+) może prowadzić do osłabienia ich skuteczności. Stawki celne zapowiadane w ostatnich dniach są podobne do ogłoszonych 2 kwietnia. Oznacza to, że UE może spodziewać się groźby ceł na poziomie ok. 20%, choć nie jest pewne, czy i kiedy taką informację otrzyma. W przypadku zawarcia porozumienia obciążenia będą niższe i prawdopodobnie obejmą wyłączenia dla niektórych towarów z UE. Wskazane jest kontynuowanie negocjacji, by ograniczać konsekwencje napięć dla relacji transatlantyckich w wymiarze gospodarczym. Możliwe, że nowy termin (1 sierpnia) również zostanie przesunięty, jak też, że USA zaczną różnicować terminy wejścia w życie ceł dla różnych partnerów w zależności od postępów w negocjacjach.

O strategii negocjacyjnej drugiej administracji Donalda Trumpa pisali Piotr Dzierżanowski i Damian Wnukowski
➡️

Brian Snyder / Reuters / Forum


 

2 lipca odbył się 13. dialog strategiczny UE z Chinami, podczas którego wysoka przedstawiciel Kaja Kallas wezwała chińskie władze do natychmiastowego zaprzestania materialnego wsparcia dla przemysłu obronnego Rosji.

Dla UE problematyczne jest przede wszystkim chińskie wsparcie dla Rosji w sferze produktów podwójnego zastosowania, gdyż pozwala podtrzymywać jej zdolność wojskową. Po wprowadzeniu zachodnich sankcji w tej dziedzinie rosyjskie władze zdołały częściowo odbudować import tych produktów, w dużej mierze sprowadzając je z Chin. Duże znaczenie dla sytuacji na froncie mają zwłaszcza chińskie dostawy półprzewodników wykorzystywanych w rosyjskiej produkcji zbrojeniowej – od początku wojny wzrosły one co najmniej dwukrotnie. Rosja pozyskuje także niektóre zaawansowane technologicznie zachodnie komponenty objęte sankcjami za pośrednictwem chińskich przedsiębiorstw. Dotychczas UE nałożyła sankcje finansowe na kilkanaście firm z Chin i Hongkongu, które wspomagają rosyjski przemysł obronny, m.in. za dostarczanie zdjęć i usług satelitarnych, obrabiarek, dronów i ich komponentów czy części do śmigłowców wojskowych. Przyjęła też rygorystyczne ograniczenia eksportowe produktów podwójnego zastosowania wobec wielu chińskich firm. Mimo tego władze Chin nie są zainteresowane ograniczeniem takich praktyk i negują unijne zarzuty. Minister spraw zagranicznych Chin Wang Yi podczas obrad dialogu strategicznego podtrzymał stanowisko, że Chiny nie wspierają wojskowo Rosji.

O unijnych sankcjach w dziedzinie produktów podwójnego zastosowania pisała Elżbieta Kaca
➡️

ALEXEY PAVLISHAK / Reuters / Forum

O gospodarczym wsparciu ChRL dla Rosji pisali Piotr Dzierżanowski i Marcin Przychodniak
➡️

PISM


 

Od 28 czerwca 2025 r. w Unii Europejskiej obwiązuje Europejski akt o dostępności (EAA), transponowany Polskim aktem o dostępności – PAD z 2024 r. Oba akty prawne redefiniują zakres społecznej odpowiedzialności przedsiębiorców w domenie cyfrowej w stosunku do osób niepełnosprawnych.

PAD zobowiązuje usługodawców i producentów, aby oferowane przez nich usługi elektroniczne – z zakresu m.in. telekomunikacji, handlu, bankowości, transportu, dystrybucji produktów audiowizualnych, e-booków i mediów – były w pełni dostępne dla osób niepełnosprawnych. W tym celu ich strony internetowe muszą zawierać m.in. alternatywne teksty, napisy, kontrastowanie i być kompatybilne z czytnikami ekranów. EAA i PAD definiują obowiązki przedsiębiorców funkcjonalnie, co ma zapewnić elastyczność implementacji przepisów oraz uodpornić je na zmiany wynikające z postępu technicznego. W konsekwencji PAD obciąża przedsiębiorstwa szeregiem kosztów adaptacyjnych, zarówno jednorazowych (jak np. modyfikacja procedur wewnętrznych), jak i systemowych (projektowanie, testowanie, dokumentacja). Z nowych obowiązków generalnie zwolnione są przedsiębiorstwa zatrudniające do 10 osób, a także podmioty większe, jeśli implementacja PAD skutkowałaby dla nich nieproporcjonalnymi obciążeniami. Wyjątki te muszą być uzasadnione i udokumentowane. Firmy nie mogą się jednak ubiegać się o zwolnienia z wymogów PAD, jeśli ich realizacja jest wspierana ze środków publicznych.