Rosja przygotowuje się do wysłania wojsk na granicę syryjsko-izraelską

21.11.2025

Według planu rozważanego przez syryjskie władze rosyjscy żołnierze mieliby zająć pozycje w pobliżu Wzgórz Golan. W ten sposób Rosja usiłuje odzyskać dostęp do baz wojskowych w Syrii, który utraciła po upadku reżimu Baszara al-Asada.

Rosyjski personel wojskowy miałby pełnić rolę bufora i zapobiegać ewentualnej eskalacji na spornych terenach ze strony Izraela. Niestabilna sytuacja wewnętrzna i słabość syryjskiej armii skłoniły władze w Damaszku do wznowienia pragmatycznej współpracy z Rosją, która usiłuje odzyskać pełny dostęp do bazy lotniczej w Humajmim i portu w Tartusie zarządzanego obecnie przez spółkę ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Rosyjska delegacja wizytowała obiekty wojskowe w prowincji Al-Kunajtira w pobliżu pozycji sił pokojowych ONZ (misja UNDOF), gdzie do grudnia 2024 r. Rosjanie zajmowali 12 stanowisk obserwacyjnych. W regionie zauważono duże konwoje wojskowe, co może wskazywać na przygotowania do wysłania dodatkowych sił z Rosji lub przerzucenie części kontyngentu z Al-Kamiszli, gdzie znajduje od kilkuset do tysiąca żołnierzy. Rosyjskiej delegacji towarzyszyli przedstawiciele Turcji, co może oznaczać powtórzenie wspólnych rosyjsko-tureckich patroli, jakie miały miejsce w latach 2019–2024 (z przerwami) wzdłuż granicy syryjsko-tureckiej na terenach kurdyjskich. Obecności wojskowej Turcji będą sprzeciwiać się władze Izraela, dla których korzystniejszym wariantem jest rozmieszczenie wyłącznie sił rosyjskich.

O konsekwencjach upadku reżimu Asada dla Rosji pisał Filip Bryjka