Powrót Syrii do Ligi Państw Arabskich
Decyzja o przywróceniu członkostwa Syrii w LPA zmierza do uzyskania przez państwa arabskie większej kontroli nad sytuacją w regionie i zmniejszenia zewnętrznych wpływów, w tym zachodnich. Choć LPA, przyjmując Asada, narzuciła mu szereg zobowiązań, np. przeprowadzenie wyborów, wątpliwe, by była w stanie je wyegzekwować. Decyzja organizacji o normalizacji stosunków z Syrią będzie wykorzystywana, także w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę, do podważania skuteczności sankcji jako narzędzia przeciwdziałającego łamaniu prawa międzynarodowego.
Jaki był kontekst decyzji Ligi Państw Arabskich (LPA)?
7 maja ministrowie spraw zagranicznych państw arabskich przywrócili członkostwo Syrii w LPA po 12 latach od jego zawieszenia w związku z brutalnymi represjami Baszara al-Asada wobec protestujących Syryjczyków. W 2011 r. Arabia Saudyjska, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) poparły syryjską opozycję i izolację reżimu Asada, co było motywowane m.in. jego bliskimi stosunkami z Iranem. Większość państw arabskich wycofała wówczas z Syrii swoich dyplomatów. W ostatnich latach przywódcy m.in. ZEA i Bahrajnu znormalizowali jednak relacje z reżimem Asada. Deklarowali jednocześnie, że dalsza izolacja i sankcje wobec reżimu, który odzyskał kontrolę nad większością terytorium Syrii, uniemożliwia jej odbudowę i pogarsza sytuację Syryjczyków. Państwem, które wciąż sprzeciwia się powrotowi do relacji z Asadem, pozostaje Katar. Jego przedstawiciele nie wzięli udziału w szczycie 7 maja, przywódcy ogłosili jednak, że popierają utworzenie wspólnej arabskiej inicjatywy na rzecz rozwiązania konfliktu w Syrii.
Jakie są warunki powrotu Syrii do LPA?
Podbudowę do przywrócenia członkostwa Syrii w LPA stanowiły ustalenia ze spotkania ministrów spraw zagranicznych Syrii, Iraku, Jordanii, Arabii Saudyjskiej i Egiptu (1 maja w Ammanie), m.in. zobowiązanie reżimu Asada do zwalczania przemytu narkotyków. Przywódcy zapowiedzieli też działania na rzecz przywrócenia kontroli Syrii nad całym terytorium i zakończenia obecności ugrupowań paramilitarnych i terrorystycznych, jednak ich priorytetem pozostaje ograniczenie aktywności bojówek powiązanych z Iranem i zaangażowanych w handel narkotykami. Decyzja LPA objęła także zobowiązanie syryjskiego reżimu do zapewnienia bezpiecznego powrotu uchodźców i uruchomienia procesu politycznego, który zakończy się wolnymi wyborami. Rządy państw arabskich zobowiązały się z kolei do próby politycznego rozwiązania konfliktu zgodnego z rezolucją Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 2254, a zatem zmierzającego do transformacji politycznej według woli mieszkańców Syrii. LPA pozwoliła jednocześnie na natychmiastowe wznowienie członkostwa Syrii, by umożliwić jej udział w szczycie Ligi planowanym na 19 maja w Rijadzie. Świadczy to, że sama normalizacja z Syrią jest dla nich ważniejsza niż jej warunki.
Co wpłynęło na zmianę nastawienia kluczowych arabskich przywódców?
Drogę do decyzji LPA utorowała intensyfikacja kontaktów dyplomatycznych między Syrią a innymi państwami arabskimi po trzęsieniu ziemi w lutym br. Saudyjski minister spraw zagranicznych książę Faisal bin Farhan zadeklarował wówczas, że wśród państw arabskich umacnia się przekonanie o potrzebie negocjacji z Asadem jako najskuteczniejszej metodzie walki z kryzysem humanitarnym. Podpisanie saudyjsko-irańskiego porozumienia normalizacyjnego przekonało z kolei Saudów o korzyściach z przyjęcia podobnej polityki względem Syrii i odblokowało możliwość jej powrotu do LPA. Przywódcy państw arabskich, szczególnie Arabii Saudyjskiej i ZEA, są ponadto przekonani, że normalizacja relacji z Syrią pozwoli im uzyskać większą kontrolę nad sytuacją w regionie. W ich ocenie 12 lat izolacji Asada umocniło niekorzystne dla świata arabskiego wpływy Iranu na Bliskim Wschodzie.
Powrót Syrii do LPA wpisuje się też w narrację – rozpowszechnianą zwłaszcza przez monarchów w Zatoce Perskiej – o konieczności budowy arabskiej wspólnoty opartej na autorytarnym charakterze reżimów, zdolnej decydować o wzajemnych relacjach przy jak najmniejszym udziale zewnętrznych aktorów, takich jak USA, Turcja czy Iran. Podpisane tuż przed szczytem LPA porozumienia o współpracy gospodarczej z Iranem wskazują jednocześnie, że Asad będzie chciał zachować irańskie wpływy w Syrii.
Jak powrót Syrii do LPA wpłynie na życie mieszkańców Syrii i syryjskich uchodźców?
Przywrócenie członkostwa Syrii będzie się wiązać ze zwiększeniem pomocy humanitarnej i rozwojowej ze strony państw arabskich, jednak nie poprawi ono znacząco warunków życia Syryjczyków. Główną przeszkodą w tym zakresie będzie utrzymanie się u władzy Asada i jego niechęć do politycznego procesu umożliwiającego zniesienie międzynarodowych sankcji, a co za tym idzie – powrót zagranicznych inwestycji. Normalizacja może dać państwom sąsiednim, w których rośnie presja społeczna na ograniczenie obecności syryjskich uchodźców (np. Turcji i Jordanii), pretekst do ich deportacji, co narazi ich na niebezpieczeństwo. Doniesienia o przymusowych powrotach syryjskich uchodźców docierają już z Libanu. Tamtejsze organizacje zajmujące się prawami człowieka wskazują, że po dotarciu do Syrii znikają wywożeni przez libańskie służby uchodźcy, którzy brali udział w antyrządowych protestach lub byli powiązani z syryjskimi aktywistami.
W dalszej perspektywie decyzja LPA może wiązać się z próbami wypracowania przez państwa arabskie porozumienia między Turcją i Asadem w sprawie kontrolowanych przez Turcję syryjskich terytoriów, a także próby deligitymizacji wsparcia USA dla Syryjskich Sił Demokratycznych kontrolujących północno-wschodnią część państwa. Sukces takich działań oznaczałby kolejne fale represji wobec mieszkańców.
Jak decyzja LPA wpłynie na zachodnią politykę wobec Syrii i reżimów autorytarnych?
Decyzja LPA utrwali w państwach autorytarnych przekonanie, że można stosować najostrzejsze rozwiązania siłowe i utrzymać władzę oraz odzyskać międzynarodowe uznanie. Umocni też narrację arabskich przywódców uznających zachodnie sankcje za główną przeszkodę w działaniach na rzecz rozwiązania konfliktu w Syrii. Jedność arabska w kwestii Syrii będzie wykorzystywana do nacisków na USA i państwa UE, by zniosły część sankcji i także znormalizowały relacje z Asadem. Biorąc pod uwagę wcześniejsze zainteresowanie współpracą z nim m.in. Węgier i Włoch, może to osłabić spójność polityki UE wobec Syrii. Postawa UE jest szczególnie istotna, ponieważ ewentualne wycofanie się z sankcji wobec reżimu zbrodniarza wojennego podważyłoby wiarygodność działań państw zachodnich na Ukrainie jako broniących porządku międzynarodowego opartego na prawie. W debacie na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę, która toczy się w państwach arabskich, decyzja LPA może być z kolei wykorzystana jako dowód na „szkodliwość” sankcji nałożonych na Rosję i zwiększyć opór przed wsparciem polityki Zachodu wobec rosyjskiej agresji.