Polityka europejska nowego rządu RFN
206
02.12.2021

Umowa koalicyjna zaprezentowana 24 listopada br. przez socjaldemokratów, liberałów i Zielonych wyraża zdecydowane poparcie dla zacieśniania integracji europejskiej. Sugeruje również, że nowy rząd będzie inicjował i kształtował decyzje wspólnotowe aktywniej niż gabinet Angeli Merkel. Koalicjanci zapowiedzieli ambitną politykę klimatyczną, budowę strategicznej suwerenności i wprowadzenie nowych źródeł dochodu UE. Rysuje się także szansa na porozumienie między unijną Północą o Południem w kwestii reformy reguł fiskalnych.

Fot: Andreas Gora / ddp images / Forum

Szefem rządu będzie socjaldemokrata Olaf Scholz, były minister finansów. Na tym stanowisku zastąpi go przewodniczący liberałów (FDP) Christian Lindner. Ważne z punktu widzenia polityki europejskiej resorty spraw zagranicznych, gospodarki i klimatu oraz rolnictwa obsadzą Zieloni.

Reguły fiskalne i budżet

Ministerstwo finansów obejmie co prawda przedstawiciel promującej restrykcyjną politykę budżetową FDP, lecz umowa pokazuje gotowość do kompromisu w zakresie reformy reguł fiskalnych, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom państw Południa Europy. Partnerzy koalicyjni stwierdzili, że reguły mają służyć nie tylko zapobieganiu nadmiernemu zadłużaniu się państw członkowskich, lecz także sprzyjać wzrostowi gospodarczemu i zielonym inwestycjom. Oznacza to, że nowy rząd może przystać na spowolnienie tempa redukcji znacznych długów państw Południa.

Zwolennicy integracji dostrzegają ponadto w umowie szansę na ponowne wykorzystanie wspólnego długu. Choć fundusz odbudowy Next Generation EU (NGEU) został określony jako instrument tymczasowy, nie jest wykluczona kolejna inicjatywa tego rodzaju, np. w celu wsparcia zielonej i cyfrowej transformacji po wykorzystaniu środków z NGEU (mają zostać przekazane państwom do 2023 r. i wydane do 2026 r.). W umowie podkreślono także, że spłata długu zaciągniętego na poczet NGEU nie może doprowadzić do ograniczenia budżetu wspólnotowego. Rząd Scholza będzie więc działał na rzecz rychłego stworzenia nowych źródeł dochodu UE.

Klimat

Na poziomie krajowym koalicjanci zapowiedzieli przyspieszenie rozwoju energetyki odnawialnej i szybsze odejście od węgla. Może to oznaczać podobne nastawienie nowego rządu podczas negocjacji unijnego pakietu „Fit for 55”. Koalicjanci zapowiedzieli m.in. poparcie dla proponowanego przez KE włączenia do unijnego systemu handlu emisjami (ETS) paliw wykorzystywanych w transporcie i ogrzewaniu budynków, a także działania na rzecz wprowadzenia minimalnej ceny emisji. Rząd będzie zabiegał, by wiążące zobowiązania dotyczące klimatu i ochrony środowiska znalazły się w porozumieniach handlowych zawieranych przez Unię.

Wspólna polityka zagraniczna i bezpieczeństwa

Podkreślając odpowiedzialność Niemiec za losy Europy i świata, koalicjanci zapowiedzieli bardziej aktywną i pryncypialną politykę zagraniczną oraz wzmocnienie jej wspólnotowego wymiaru. Prawa człowieka będą ważnym punktem odniesienia, szczególnie w relacjach z Chinami i Rosją, a obrona demokracji została wymieniona wśród „najważniejszych wyzwań naszych czasów”, podobnie jak zielona transformacja i cyfryzacja. Koalicjanci zaznaczyli jednak równocześnie gotowość do współpracy z oboma państwami. Chiny określono jako partnera, konkurenta i systemowego rywala, zgodnie z podejściem zaprezentowanym przez Komisję Europejską (KE) w 2019 r. Polityka wobec tego państwa ma być prowadzona na podstawie uzgodnień transatlantyckich. Symbolem ewolucji stanowiska jest uznanie, że ratyfikacja umowy inwestycyjnej, zawartej w grudniu ub.r. pod naciskiem Niemiec, nie jest obecnie możliwa. Wśród czynników wpływających na relacje z Rosją wymieniono interesy państw Europy Środkowo-Wschodniej. Wzmocnieniu pozycji Wspólnoty w relacjach międzynarodowych ma służyć budowanie jej strategicznej suwerenności (w umowie ten termin zastępuje używaną w dokumentach unijnych „autonomię”). Koalicjanci podkreślili w tym kontekście zwiększanie potencjału i samowystarczalności Unii w takich dziedzinach jak energetyka, zdrowie, technologie cyfrowe i dostęp do surowców.

Koalicjanci są przychylni ściślejszej współpracy państw członkowskich w polityce obronnej (w postaci m.in. rozwijania zdolności wojskowych, szkoleń i prowadzenia misji). Zaznaczyli jednak, że kooperacja powinna zapewnić interoperacyjność i komplementarność struktur unijnych z siłami NATO.

Migracje

Umowa koalicyjna wzywa do reformy unijnej polityki azylowej. Nowy rząd będzie skłonny działać w formacie koalicji chętnych, ponieważ nie wszystkie państwa członkowskie akceptują udział w kwotowym systemie podziału azylantów. Ważnym elementem polityki migracyjnej mają być umowy z państwami pochodzenia. Koalicjanci liczą, że pozwolą one na lepszą kontrolę ruchów migracyjnych, a w konsekwencji uczynią Unię odporną na szantaż państw trzecich, które wykorzystują migrantów jako formę nacisku. Wskazano także na konieczność wyeliminowania przypadków łamania praw migrantów na granicach Unii w postaci tzw. push-backów.

Instytucje i praworządność

Koalicjanci podkreślili, że długoterminowym celem procesu integracji Unii jest stworzenie państwa federalnego, zdecentralizowanego i wykorzystującego zasadę pomocniczości. By tak się stało, konieczna jest zmiana traktatów. W związku z tym Konferencja o przyszłości Europy ma przekształcić się w zgromadzenie przygotowujące odpowiedni projekt. Zawarte w niemieckiej umowie koalicyjnej propozycje reform instytucjonalnych pokrywają się z prezentowanymi od kilku lat przez zwolenników federalizacji. Są to: ostateczne odejście od jednomyślności (obowiązuje jeszcze np. w polityce zewnętrznej i kwestiach podatkowych) na rzecz większości kwalifikowanej, wprowadzenie ogólnoeuropejskiej listy w wyborach do Parlamentu Europejskiego i mechanizmu Spitzenkandidaten.

Partie wezwały KE do bardziej zdecydowanego wykorzystania instrumentów ochrony praworządności w UE, w tym mechanizmu warunkowości, który umożliwia wstrzymanie wypłaty środków unijnych w przypadku stwierdzenia naruszeń. Podkreślono również, że nowy rząd nie zaakceptuje przekazania środków z funduszu odbudowy państwom oskarżanym przez Komisję o naruszanie niezależności sądownictwa.

Wnioski

Choć nie ma mowy o radykalnym zwrocie, kilka elementów umowy koalicyjnej stanowi odejście od polityki rządu Merkel. W kwestii przyszłości Europy nastawienie na stopniowe zmiany ustępuje miejsca jednoznacznemu dążeniu do pogłębienia integracji. Większa elastyczność w kwestii reguł fiskalnych może odblokować ten kluczowy dla przyszłości gospodarki UE temat. W polityce zewnętrznej koalicjanci planują bardziej zdecydowaną promocję unijnych wartości i celów w zakresie praw człowieka, zrównoważonego rozwoju, ale także standardów gospodarczych (handel, technologie cyfrowe). Realizacja tych ambicji oznaczałaby inne rozłożenie akcentów niż w przypadku polityki Merkel, krytykowanej za nazbyt merkantylne podejście i pobłażliwość wobec autorytarnych przywódców.

Zamierzenia przyszłego rządu – zaangażowanie na rzecz zielonej i cyfrowej transformacji oraz wzmacniania autonomii strategicznej Unii – współgrają z kluczowymi celami KE. Pozytywnie rysują się także perspektywy współpracy tandemu francusko-niemieckiego, choć pewnym rozczarowaniem dla prezydenta Emmanuela Macrona może być wstrzemięźliwość koalicji w kwestii budowania unijnej autonomii w polityce obronnej.

Prawdopodobieństwo realizacji zmian instytucjonalnych jest ograniczone, gdyż wymagają one jednomyślnej zgody członków Unii. Propozycja dyskusji o zmianie traktatów zostanie zapewne przyjęta, ale większość państw będzie nalegać, by główną rolę w debacie odgrywali przedstawiciele rządów.

Opozycja wobec redukcji kolejnego wieloletniego budżetu UE, nastawienie na obronę multilateralizmu w ścisłej współpracy z USA, a także podkreślenie roli NATO jako fundamentu bezpieczeństwa europejskiego – to elementy umowy koalicyjnej bliskie postulatom promowanym przez Polskę. Rząd RP nie popiera jednak niemieckich propozycji reform instytucjonalnych. Stanowisko koalicji w kwestii praworządności zmniejsza z kolei prawdopodobieństwo uzyskania przez Polskę pozytywnej opinii KE i zgody Rady UE na wykorzystanie środków z funduszu odbudowy bez wprowadzenia zmian w sądownictwie, które byłyby zgodne z wyrokami Trybunału Sprawiedliwości UE. Polska może liczyć, że rząd Scholza będzie przychylny zwiększaniu unijnego wsparcia dla tych państw, w których miksie energetycznym dominują paliwa kopalne, a wdrażanie pakietu „Fit for 55” może spowodować znaczne koszty społeczne. Punktem spornym będzie jednak kwestia finansowania ze środków wspólnotowych rozwoju energetyki nuklearnej, czemu sprzeciwiają się i obecny rząd, i powstająca koalicja. Choć FDP i Zieloni wyrażali krytyczne opinie o gazociągu Nord Stream 2, brak wzmianki na ten temat w umowie koalicyjnej sugeruje, że nowy rząd nie podejmie działań mogących zablokować ten projekt.