KE podkreśliła, że Gruzja odnotowała regres w zakresie wszystkich dziewięciu rekomendacji, które otrzymała do realizacji w grudniu 2023 r. wraz z uzyskaniem statusu kandydata do członkostwa w UE. Zwróciła uwagę na wprowadzenie szeregu restrykcyjnych praw uderzających w aktywistów, społeczeństwo obywatelskie i wolne media, co m.in. przełożyło się na szybką erozję praworządności. Z dezaprobatą odniosła się również do nienawistnej retoryki gruzińskich władz wobec UE. Aresztowanie liderów opozycji uznała za bezpośredni atak na pluralizm polityczny. Unijna komisarz ds. rozszerzenia Marta Kos zarzuciła gruzińskim władzom, że oddalają społeczeństwo od Unii, choć jego zdecydowana większość opowiada się za członkostwem kraju w UE (74% wg sondażu przeprowadzonego w 2025 r. przez EU Regional Communication Programme for the Eastern Neighbourhood). Władze uznały raport za bezpodstawny i motywowany politycznie. To pierwszy raz, kiedy KE zdecydowanie i kompleksowo zmapowała stan demokracji w Gruzji. Jednocześnie w UE trwa dyskusja nt. czasowego zawieszenia ruchu bezwizowego dla Gruzinów (nowe mechanizmy w tym zakresie zaostrzające dotychczasowe wymogi mają wejść w życie jeszcze w grudniu br.). Unii nie uda się natomiast wprowadzić sankcji wobec gruzińskich władz wobec weta Węgier i Słowacji.