Krym straciłby na odłączeniu się od Ukrainy- Konrad Zasztowt dla Newserii
14.03.2014
Na oderwaniu Krymu od Ukrainy i możliwym przyłączeniu go do Rosji najbardziej straciliby mieszkańcy półwyspu- twierdzi Konrad Zasztowt, analityk PISM. Region jest obecnie uzależniony od Ukrainy i dochodów z turystyki, a konflikt po niedzielnym referendum może ciągnąć się przez wiele lat, co spowoduje odpływ turystów. Region ma dla Ukrainy znaczenie polityczne i militarne, nie odgrywa zaś dużej roli gospodarczej. Dlatego jeśli w niedzielnym referendum mieszkańcy Krymu zadecydują o włączeniu półwyspu do Rosji, jego gospodarka ucierpi znacznie bardziej niż ukraińska. Niezależnie od statusu Krymu, jego secesja oznacza początek konfliktu między Ukrainą i Rosją, który może potrwać nawet dziesiątki lat. Nie można wykluczyć, że Krym podzieli los Naddniestrza – terytorium Mołdawii będącego quasi-niepodległym terytorium ściśle związanym z Rosją, oraz Abchazji i Osetii Południowej – dwóch terytoriów uznawanych przez większość państw świata za należące do Gruzji, a kontrolowane przez Rosję od 2008 r. Są to obszary całkowicie uzależnione od rosyjskiej pomocy, borykające się z szeregiem problemów takich jak wyludnienie, upadek gospodarki, czy rozwój przestępczości zorganizowanej.Link do całego wywiadu
Na oderwaniu Krymu od Ukrainy i możliwym przyłączeniu go do Rosji najbardziej straciliby mieszkańcy półwyspu- twierdzi Konrad Zasztowt, analityk PISM. Region jest obecnie uzależniony od Ukrainy i dochodów z turystyki, a konflikt po niedzielnym referendum może ciągnąć się przez wiele lat, co spowoduje odpływ turystów. Region ma dla Ukrainy znaczenie polityczne i militarne, nie odgrywa zaś dużej roli gospodarczej. Dlatego jeśli w niedzielnym referendum mieszkańcy Krymu zadecydują o włączeniu półwyspu do Rosji, jego gospodarka ucierpi znacznie bardziej niż ukraińska. Niezależnie od statusu Krymu, jego secesja oznacza początek konfliktu między Ukrainą i Rosją, który może potrwać nawet dziesiątki lat. Nie można wykluczyć, że Krym podzieli los Naddniestrza – terytorium Mołdawii będącego quasi-niepodległym terytorium ściśle związanym z Rosją, oraz Abchazji i Osetii Południowej – dwóch terytoriów uznawanych przez większość państw świata za należące do Gruzji, a kontrolowane przez Rosję od 2008 r. Są to obszary całkowicie uzależnione od rosyjskiej pomocy, borykające się z szeregiem problemów takich jak wyludnienie, upadek gospodarki, czy rozwój przestępczości zorganizowanej.