Zawieszenie i wypowiedzenie przez USA traktatu INF
10/2019
05.02.2019
2 lutego br. USA zawiesiły stosowanie Traktatu o całkowitej likwidacji pocisków krótkiego i średniego zasięgu (INF), podpisanego z ZSRR w 1987 r. (zakazuje on produkcji, posiadania i testowania wystrzeliwanych z lądu pocisków manewrujących i balistycznych o zasięgu 500–5500 km). Ponadto rozpoczęły trwającą sześć miesięcy procedurę wystąpienia z układu. Zrealizowały ostrzeżenie z 4 grudnia 2018 r., że podejmą takie działania, jeśli Rosja nie zaprzestanie łamania traktatu INF w ciągu 60 dni.

Z czego wynika decyzja USA?

USA już w 2014 r. publicznie zarzuciły Rosji łamanie postanowień traktatu INF. W administracji prezydenta Donalda Trumpa ostatecznie przeważyło przekonanie, że nieskuteczny układ ogranicza USA, zwłaszcza w przeciwdziałaniu zagrożeniu ze strony Chin. Nie są one objęte INF i rozbudowały zakazany nim arsenał. Procedurę wystąpienia z INF definiuje sam traktat, zaś zawieszenie wykonywania porozumienia łamanego przez inną stronę ma uzasadnienie w zwyczajowym prawie międzynarodowym. USA chcą opracować konwencjonalne systemy naziemne o zasięgu INF, a zawieszenie stosowania układu pozwoli na przyspieszenie modyfikacji już istniejących bądź rozwijanych pocisków zgodnych z traktatem. Umożliwi np. testowanie systemów INF jeszcze przed upływem okresu wypowiedzenia.

Dlaczego ostatnie rozmowy amerykańsko-rosyjskie w sprawie INF zakończyły się niepowodzeniem?

USA domagają się zniszczenia pocisków manewrujących 9M729 (zdolnych do przenoszenia głowic jądrowych, jak i konwencjonalnych) i ich wyrzutni w transparentny sposób. Rosja utrzymuje, że pociski te mają zasięg poniżej 500 km i dlatego są zgodne z traktatem. Podczas spotkania w Genewie 15 stycznia br. proponowała zademonstrowanie 9M729 stronie amerykańskiej. 23 stycznia przedstawiła publicznie wyrzutnie, pojemniki startowe i schematy, ale nie sam pocisk. USA skrytykowały te działania jako niewiarygodne, gdyż – w przeciwieństwie do niezapowiedzianych inspekcji – obejmują one tylko wybrane przez Rosję systemy i informacje. O propagandowym charakterze zabiegów Rosji świadczy też to, że podjęła je dopiero tuż przed upływem ultimatum USA, a zarzuty dotyczące 9M729 upubliczniono jeszcze pod koniec 2017 r.

Jak zareagowała Rosja?

Rosja również zawiesiła traktat INF i rozpoczęła wyjście z niego, obarczając USA winą za kryzys wokół układu. W praktyce chce legitymizować swoje wcześniejsze naruszenia. Zapowiedziała opracowanie dwóch systemów INF: lądowej wersji wystrzeliwanego z morza pocisku manewrującego Kalibr oraz pocisku hipersonicznego. Deklaruje przy tym, że rozmieści je w Europie lub w innych regionach tylko w odpowiedzi na analogiczne dyslokacje pocisków przez USA. Jednak w rzeczywistości lądowym systemem o parametrach pocisku Kalibr jest właśnie 9M729, który został rozwinięty niezgodnie z traktatem INF i jest już rozmieszczany. Pociskiem hipersonicznym może zaś okazać się wariant rozwijanego wcześniej pocisku balistycznego RS-26 Rubież o zasięgu nieco ponad 5500 km, pozwalającym na rażenie Europy z Azji.

Jakie jest stanowisko NATO?

Państwa NATO wspólnie skrytykowały Rosję za łamanie traktatu INF i w pełni poparły decyzję USA. To ważne osiągnięcie, biorąc pod uwagę negatywną reakcję części sojuszników na pierwotną zapowiedź Trumpa o wyjściu z układu z października 2018 r. Wyzwaniem dla spójności NATO pozostaje jednak uzgodnienie dalszej, kompleksowej odpowiedzi na złamanie INF przez Rosję. Wzmocnienie odstraszania będzie szczególne ważne dla państw wschodniej flanki, także pod kątem skłonienia Rosji do konstruktywnych rozmów nt. kontroli zbrojeń. Sceptycznych wobec dalej idących środków wojskowych będzie wiele państw Europy Zachodniej, w tym Niemcy, które promują pogłębienie dialogu nt. przyszłości kontroli zbrojeń. Zapowiedziały także kolejne zabiegi dyplomatyczne na rzecz rozwiązania kryzysu wokół traktatu INF.

Jakie mogą być wojskowe środki odpowiedzi USA i NATO na złamanie traktatu INF przez Rosję?

USA mają wypracować razem z sojusznikami sposoby na pozbawienie Rosji korzyści wojskowych ze złamania traktatu INF. Nie planują rozwoju naziemnych systemów jądrowych INF, ale mogą być zainteresowane rozmieszczeniem w Europie wystrzeliwanych z lądu precyzyjnych pocisków konwencjonalnych o takim zasięgu, które przypuszczalnie wejdą do służby w ciągu 3–5 lat. USA mogą też zwiększyć w Europie i jej pobliżu obecność pocisków wystrzeliwanych z morza i powietrza, a NATO – wzmocnić system obrony powietrznej i przeciwrakietowej przed regionalnym zagrożeniem ze strony Rosji. Powstrzymanie odpowiedzi wojskowej USA i NATO oraz dzielenie Sojuszu pozostanie celem Rosji, która będzie m.in. podtrzymywać kontroskarżenia o łamaniu INF przez amerykańskie bazy przeciwrakietowe w Rumunii i Polsce.