Założenia i główne kierunki polityki zagranicznej Korei Północnej
148 (1721)
30.10.2018
Mimo deklarowanego otwarcia na dialog Korea Północna nie zamierza rezygnować z odstraszania nuklearnego. Gwarantuje ono przetrwanie reżimu, co jest nadrzędnym interesem jej władz. Używając retoryki o denuklearyzacji, KRLD dąży do zakończenia izolacji, poprawy sytuacji gospodarczej i formalnego uznania za mocarstwo nuklearne. Do realizacji tych celów będzie starała się wykorzystywać sprzeczności między Koreą Płd., USA i ChRL.

Postępy programów nuklearnego i rakietowego w 2017 r. wzmocniły przekonanie władz KRLD, że mają dostatecznie silną pozycję negocjacyjną, aby rozpocząć rozmowy z USA i Koreą Płd. W noworocznym przemówieniu Kim Dzong Un wyraził wolę poprawy stosunków międzykoreańskich i zapowiedział skoncentrowanie się na rozwoju gospodarczym. Zamiar ten potwierdziło kwietniowe plenum Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei. Korea Płn. otworzyła się na dialog, aby zmniejszyć izolację międzynarodową i ograniczyć sankcje forsowane przez USA w ramach tzw. maksymalnej presji.

Cele polityki zagranicznej KRLD

Nadrzędnym interesem Korei Płn. pozostaje przetrwanie reżimu. W wymiarze zewnętrznym oznacza to zapobieżenie obcej ingerencji, a w wewnętrznym – wzmocnienie gospodarcze przez wprowadzanie reform bez konieczności wzorowania się na zagranicznych rozwiązaniach. W polityce zagranicznej celami KRLD są: zapewnienie bezpieczeństwa państwa, poprawa jego sytuacji gospodarczej (przez zmniejszenie presji sankcyjnej) oraz międzynarodowe uznanie jego statusu jako mocarstwa nuklearnego. Na potrzeby realizacji powyższych celów Korea Płn. utrzymuje odstraszanie nuklearne i intensyfikuje działania dyplomatyczne skierowane tradycyjnie ku USA, Korei Płd. i ChRL.

USA

Relacje z USA są głównym punktem odniesienia dla polityki zagranicznej KRLD. Czerwcowe spotkanie Kim Dzong Una z Donaldem Trumpem w Singapurze przełamało izolację międzynarodową Korei Płn. i doprowadziło de facto do ustanowienia równoprawnych stosunków z USA. Inicjując dialog i chcąc go utrzymać, KRLD sygnalizuje gotowość negocjacji w kwestii programu jądrowego. Wychodzi w ten sposób naprzeciw oczekiwaniom USA, dla których denuklearyzacja jest priorytetem. Władze Korei Płn. starają się więc uwiarygodnić swoje deklaracje o woli jej przeprowadzenia. Przykładem są decyzje o jednostronnym zawieszeniu testów jądrowych i rakietowych oraz zamknięciu poligonu nuklearnego Punggye-ri i ośrodka rakietowego Tongchang-ri. Równocześnie kluczowe sprawy, związane np. z całościową kontrolą i monitorowaniem instalacji nuklearnych w ośrodku Jongbjon, uzależniają od „odpowiednich posunięć” USA.

W rozmowach z USA władze północnokoreańskie deklarują konieczność kompleksowego podejścia do problemów bezpieczeństwa, a nie tylko koncentrowania się na kwestii nuklearnej. W ocenie Korei Płn. rozwiązanie problemów na Półwyspie wymaga zbudowania zaufania w stosunkach KRLD z USA. W tym celu USA powinny przyjąć deklarację o zakończeniu stanu wojny i przystać na negocjacje traktatu pokojowego, który zastąpiłby zawieszenie broni po wojnie koreańskiej. Bez zakończenia stanu wrogości w stosunkach z USA i uzyskania od nich gwarancji bezpieczeństwa KRLD nie zamierza rezygnować z arsenału nuklearnego. Liczy przy tym, że amerykańskie ustępstwa w tej sprawie zaowocują zniesieniem sankcji. Spełnienie oczekiwań Korei Płn. byłoby równoznaczne z uznaniem jej statusu jako mocarstwa atomowego, co wzmocniłoby jej pozycję na Półwyspie Koreańskim. Długofalowym celem KRLD może być wycofanie sił amerykańskich z Półwyspu i zakończenie sojuszu USA z Republiką Korei.

Korea Płd.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu w lutym br. pozwoliły zainicjować dialog polityczny na najwyższym szczeblu między państwami koreańskimi. Od kwietnia do września br. przywódcy obu Korei spotkali się trzykrotnie. Dialogowi politycznemu towarzyszy m.in. pogłębienie kontaktów kulturalnych. Prowadzone są także rozmowy między wojskowymi, których rezultatem jest porozumienie z września o zmniejszeniu napięć na granicy. Sankcje nałożone na KRLD uniemożliwiają jednak wznowienie kontaktów gospodarczych.

KRLD traktuje Koreę Płd. jako kanał komunikacji z innymi państwami, zwłaszcza z USA. Korzystając z pojednawczego stanowiska administracji Moon Jae-ina, dla której priorytetem jest poprawa stosunków dwustronnych, Korea Płn. chce doprowadzić do rozdźwięku między Koreą Płd. a USA. Widoczne jest to zwłaszcza w kwestii sankcji. O ile Korea Płd. dopuszcza możliwość stopniowego ich znoszenia, o tyle USA są zwolennikami ich utrzymania do czasu podjęcia przez KRLD weryfikowalnych działań na rzecz denuklearyzacji. Północnokoreańskie władze dostrzegają zainteresowanie Korei Płd. wznowieniem współpracy gospodarczej, m.in. uruchomieniem kompleksu przemysłowego w Kaesongu. Liczą, że dialog międzykoreański doprowadzi do stopniowego osłabiania reżimu sankcyjnego. Oczekują również, że w zamian za kontrolowaną deeskalację napięć Korea Płd. będzie budować wiarygodność KRLD jako spolegliwego partnera. W trakcie ostatniej (13–21 października) wizyty w Europie Moon Jae-in przekonywał UE i państwa europejskie do złagodzenia presji sankcyjnej na Koreę Płn.

Chiny

Równolegle z postępem dialogu międzykoreańskiego doszło do intensyfikacji kontaktów politycznych między KRLD a ChRL. Kim Dzong Un trzykrotnie odwiedził ChRL, spotykając się z przedstawicielami najwyższych władz, w tym z Xi Jinpingiem. Wizyty Kima miały miejsce w kluczowych momentach rozmów międzykoreańskich i Korei Płn. z USA. W ten sposób przywódca KRLD starał się wzmocnić swoją pozycję negocjacyjną w rozmowach z Koreą Płd. i USA.

Działania Kima na rzecz poprawy stosunków z ChRL mają na celu złagodzenie chińskiej presji gospodarczej. Uzależnienie gospodarcze Korei Płn. od Chin, które odpowiadają za ponad 90% jej wymiany handlowej, sprawia, że to od tego państwa zależy skuteczność sankcji wobec KRLD. Doniesienia z ostatnich miesięcy wskazują, że mimo formalnego utrzymywania sankcji, Chiny wywiązują się z nich mniej restrykcyjnie. W tym kontekście na korzyść KRLD działa również to, że na forum Rady Bezpieczeństwa ChRL opowiada się za złagodzeniem sankcji w odpowiedzi na koncyliacyjną postawę Korei Płn. Korzystne z punktu widzenia KRLD są również amerykańsko-chińskie napięcia handlowe, zmniejszające prawdopodobieństwo nakłonienia Chin przez USA do wywierania jak największej presji na Koreę Płn. Mimo zbliżenia politycznego w ostatnich miesiącach KRLD obawia się nadmiernej zależności od Chin. Między innymi dlatego będzie dążyła do zróżnicowania partnerów zagranicznych.

Wnioski i perspektywy

Ofensywa dyplomatyczna KRLD przyczyniła się do ustabilizowania sytuacji na Półwyspie Koreańskim. W ciągu kilku miesięcy Korei Płn. udało się przełamać izolację międzynarodową bez dokonania poważnych ustępstw w kwestii denuklearyzacji. KRLD pozostaje jednak pod silną presją sankcyjną. Utrudnia to rozwój kontaktów gospodarczych z partnerami zagranicznymi i wprowadzenie reform. O ile formalne zniesienie oenzetowskich sankcji wydaje się niemożliwe z powodu sprzeciwu USA, o tyle Korea Płn. może liczyć na rozszczelnienie reżimu przez ChRL. Dodatkowo Korea Płd. będzie aktywna w obszarach współpracy nieobjętych sankcjami (np. modernizacja międzykoreańskich połączeń drogowych i kolejowych). Nastawiona na łagodzenie sankcji polityka Moona może utrudnić koordynację z USA działań wobec KRLD.

Kim Dzong Un nie jest zainteresowany porzuceniem arsenału nuklearnego. Przeciwnie, otwierając się na rozmowy o denuklearyzacji, dąży do zdobycia uznania dla statusu nuklearnego swojego kraju. By zrealizować ten cel, może się warunkowo zgodzić na negocjacje nt. ograniczenia zbrojeń. Niewykluczone, że KRLD chce podążać drogą Indii i Pakistanu, które po latach presji międzynarodowej zostały de facto uznane za mocarstwa nuklearne.

Uwiarygodnieniu otwarcia dyplomatycznego KRLD ma służyć dialog z kolejnymi partnerami. Pojawiają się doniesienia o możliwej wizycie Kim Dzong Una w Rosji, zaproszeniu papieża Franciszka do Pjongjangu czy spotkaniu przywódcy Korei Płn. z premierem Japonii. Aktywność dyplomatyczna KRLD stwarza UE możliwość wznowienia dialogu politycznego po trzech latach przerwy, w ramach unijnej polityki „krytycznego zaangażowania”. Zakłada ona równoczesne utrzymywanie sankcji i korzystanie z kanałów komunikacji z Koreą Płn. Mogą się one okazać przydatne w sytuacji utrzymywania się impasu w rozmowach KRLD z USA. Z punktu widzenia Polski pożądane jest kontynuowanie negocjacji w sprawie denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Jeśli rozmowy te przyczynią się do stworzenia realnej perspektywy ograniczenia roli, a następnie wyeliminowania broni jądrowej z Półwyspu, pozwolą na wzmocnienie reżimu NPT przed następną Konferencją Przeglądową tego traktatu w 2020 r.