Wyrok na Nawalnego: reakcja Rosjan i UE
Dlaczego Aleksiej Nawalny został skazany?
W grudniu 2014 r. Aleksiej Nawalny otrzymał 3,5-letni wyrok w zawieszeniu za domniemane oszustwa finansowe, zwiększony w 2017 r. do 5 lat. Wyrok w zawieszeniu miał sprawić, że polityczna działalność Nawalnego będzie pod kontrolą. Gdy opozycjonista przebywał w berlińskiej klinice po próbie otrucia (w sierpniu 2020 r.), Federalna Służba Więzienna wezwała go do stawiennictwa, by mieć pretekst do odwieszenia wyroku. Była to próba zniechęcenia go do powrotu do Rosji. Nawalny podważa system polityczny Władimira Putina, prowadząc działalność antykorupcyjną przeciwko rosyjskim decydentom i głosząc, że chce zostać prezydentem. Apelacja Nawalnego zostanie odrzucona i jest mało prawdopodobne, że wyjdzie na wolność przed wyborami prezydenckimi w 2024 r.
Jak wyrok dla Nawalnego wpłynie na sytuację w Rosji?
W reakcji na aresztowanie Nawalnego doszło w Rosji do bezprecedensowych protestów, w których 150–200 tys. osób wyszło na ulice w ponad 120 miastach. Współpracownicy Nawalnego, publikując materiały kompromitujące władze, będą wzywać do kontynuacji protestów. Zostaną one jednak brutalnie stłumione, by kampania przed wrześniowymi wyborami do Dumy przebiegała bez oznak niezadowolenia społecznego. Chociaż sprawa Nawalnego spowodowała, że najwyższy w ciągu ostatnich 20 lat odsetek ludzi młodych (18–24 lata) odrzuca działalność prezydenta Putina (46%), popiera go wciąż niemal 2/3 Rosjan. Znacząco nie zmieniło się też poparcie dla innych wysokiej rangi rosyjskich decydentów. Reżim będzie jednak musiał liczyć się z wybuchającymi okresowo protestami społecznymi.
Jaki wpływ będzie miał wyrok na opozycję antysystemową?
Długoletnie więzienie dla Nawalnego oznacza ponowne wykluczenie opozycji antysystemowej z życia politycznego Rosji. Jeszcze w grudniu 2020 r. zlikwidowana została Fundacja Walki z Korupcją zarządzana przez Nawalnego. Nawet jeśli wznowi działanie, a na jej czele stanie charyzmatyczna prawniczka Liubow Sobol lub żona Nawalnego Julia, trudno będzie utrzymać jej dotychczasową popularność i zdolność mobilizacji społecznej. Reszta opozycji antysystemowej pozostaje rozdrobniona, a jej liderzy wykluczają zjednoczenie. W przeciwieństwie do Nawalnego ich rozpoznawalność jest nikła, nie potrafią gromadzić kilkumilionowej publiczności w Internecie, budować struktur organizacyjnych oraz mobilizować społeczeństwa do głosowania czy masowych protestów. Wielu jej członków pozostaje za granicą, bez wpływu na rosyjską politykę.
Jakie będą międzynarodowe konsekwencje sprawy Nawalnego?
Próba otrucia, a następnie skazanie Nawalnego wzmocniły międzynarodową krytykę Rosji. Władzom rosyjskim trudniej będzie przekonać państwa UE i USA do złagodzenia sankcji. Sprawa Nawalnego utrudni Rosji współpracę z USA, gdyż prezydent Joe Biden zadeklarował wsparcie dla opozycjonisty. Prawdopodobnie władze amerykańskie, które w przeciwieństwie do UE jeszcze nie wprowadziły restrykcji związanych ze sprawą Nawalnego, nałożą na Rosję dodatkowe obostrzenia. Organizacja ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW), która potwierdziła, że Nawalnego otruto nowiczokiem, co stanowiło złamanie przez Rosję zobowiązań dotyczących broni chemicznej, będzie kontynuować postępowanie przeciwko FR. Władze rosyjskie zaproponowały przyjęcie ekspertów OPCW w FR, ale organizacja zastrzegła, że zapozna się z dokumentacją medyczną opozycjonisty tylko za jego zgodą.
Jakie będą konsekwencje dla relacji UE–Rosja?
Wizyta Josepa Borrella w Moskwie, w kilka dni po ogłoszeniu wyroku dla Nawalnego, potwierdza przypuszczenia władz rosyjskich, że europejskie deklaracje wsparcia dla opozycjonisty nie wpłyną znacząco na relacje UE–Rosja. Borrell publicznie zapowiedział kontynuację współpracy z Rosją. Mimo wezwania ze strony Parlamentu Europejskiego w sprawie wstrzymania budowy gazociągu Nord Stream 2 rząd niemiecki nie wycofał też swojego politycznego wsparcia dla tego projektu. Sprawa Nawalnego przyczyni się jednak do częściowej rewizji stosunków UE–Rosja i zwiększenia przez Unię wsparcia dla rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego. Rosja zaś nie zmieni konfrontacyjnej polityki wobec UE.