Wizyty Emmanuela Macrona na Litwie i Łotwie
71
02.10.2020
Wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona na Litwie i Łotwie (28–30 września) odbyły się w czasie protestów na Białorusi po sfałszowanych wyborach prezydenckich i napięć między Unią a Rosją po próbie otrucia lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego. Służyły one głównie promowaniu francuskiej wizji UE i jej inicjatyw w zakresie bezpieczeństwa, ale potwierdziły też zaangażowanie Francji na rzecz prodemokratycznych przemian na Białorusi.
Fot. Ints Kalnins/Reuters

Jaki był cel wizyt Macrona na Litwie i Łotwie?

Celem wizyt Macrona na Litwie i Łotwie była promocja francuskiej wizji integracji Europy w zakresie bezpieczeństwa, a szczególnie upowszechnienie poglądu o potrzebie zwiększenia niezależności europejskiej zgodnie z ideą autonomii strategicznej. Oba państwa dotychczas nie rozwinęły bliskiej współpracy z Francją w zakresie bezpieczeństwa. Podkreśleniu tego komponentu służyło m.in. spotkanie z francuskimi żołnierzami, stacjonującymi na Litwie i Łotwie w ramach wielonarodowej bojowej grupy batalionowej (eFP) NATO. Spośród państw bałtyckich jedynie Estonia uczestniczy w Europejskiej Inicjatywie Interwencyjnej – autorskim projekcie Francji – i jako pierwsza wsparła francuskie wojsko w Mali. Dlatego prezydent Macron nie pojawił się w Tallinnie.

Na ile Francja podziela podejście państw bałtyckich do wydarzeń na Białorusi?

Przy okazji wizyty w Wilnie Macron spotkał się z liderką białoruskiej opozycji Swiatłaną Cichanouską, którą zapewnił o wsparciu Francji dla prodemokratycznych zmian na Białorusi i zaprosił do wystąpienia przed francuskim parlamentem. Wskazał jednak, że podmiotem właściwym do prowadzenia rozmów między opozycją a reżimem w Mińsku jest OBWE, która powinna realizować misję mediacyjną na Białorusi. Jednocześnie zapewnił, że Francja podziela ocenę Litwy nie tylko co do sytuacji na Białorusi, ale także co do potrzeby jak najszybszego wprowadzenia unijnych sankcji. Analogiczne stanowisko przedstawił w Rydze.

Czy Francja i państwa bałtyckie podzielają pogląd na stosunki UE z Rosją?

Wizyty potwierdziły zasadnicze rozbieżności w ocenie działań rosyjskich przez Francję i państwa bałtyckie, co determinuje ich odmienne priorytety w polityce zagranicznej. Mimo poparcia dla zmian na Białorusi oraz wyrażenia szacunku dla historii i odmiennych doświadczeń państw bałtyckich w stosunkach z Rosją, Macron wykazał, że Francja jest bardziej niż one skłonna do dialogu z tym krajem. Argumentował, że konstruktywny dialog jest niezbędny dla zachowania pokoju w Europie. Tymczasem w ocenie litewskiego prezydenta Gitanasa Nausėdy, zwolennika izolacji agresywnej Rosji na arenie międzynarodowej, pragmatyczne podejście Francji jest nieadekwatne w przypadku, gdy cele i interesy poszczególnych państw UE się wykluczają. Równie sceptycznie ocenił ewentualny dialog z Rosją łotewski premier Arturs Kariņš, uzasadniając to kwestiami bezpieczeństwa.

Jakie jest znaczenie wizyt dla stosunków dwustronnych?

Relacje Francji z państwami bałtyckimi nie były intensywne, a pierwsze od 2001 r. wizyty francuskiego prezydenta w tych krajach są tego potwierdzeniem. Natomiast w obliczu kryzysu wywołanego pandemią COVID-19, jak i naprawczych inicjatyw UE w ramach Funduszu Odbudowy, Francja dąży do wzmocnienia gospodarczej współpracy z Litwą i Łotwą. Służyć temu ma podpisana w Wilnie deklaracja, dotycząca m.in. kooperacji w zakresie nowych usług i technologii finansowych. Intencją Francji jest też zacieśnienie współpracy naukowej i w obszarze polityki klimatycznej, co ma motywować państwa bałtyckie do rozwoju innowacji w dziedzinie zielonych technologii. Z kolei wyrazem uznania Francji dla bałtyckich inicjatyw w UE na rzecz walki z dezinformacją i zagrożeniami cyfrowymi była wspólna deklaracja o ochronie demokracji.