Turecka gra na dwa fronty - Konrad Zasztowt dla Wirtualnej Polski
01.05.2015
Sytuacja Tatarów krymskich po aneksji Krymu uległa drastycznemu pogorszeniu. Główni działacze krymskotatarscy zostali zmuszeni do emigracji, ci zaś, którzy zostali, poddawani są represjom. Na tym tle rzuca się w oczy brak działań i pomocy Tatarom krymskim ze strony Turcji, którą łączą z nimi głębokie więzi historyczne i kulturowe. Jednym z pierwszych gestów Ankary było wysłanie nieformalnej delegacji, która ma zbadać sytuację ludności krymskotatarskiej. Wydaje się jednak, że jest to bardziej pozorowanie jakiegoś działania niż początek nowej polityki wsparcia dla Tatarów. Co znaczące, delegacja wysłana przez Turcję na Krym składa się z emerytowanych polityków i przedstawicieli świata akademickiego, a na półwysep dotarła ona drogą przez Rosję, a więc formalnie rzecz biorąc niezgodnie z prawem i wbrew woli rządu w Kijowie. Jest to oczywiście ukłon w stronę Kremla, którego Ankara nie chce nadmiernie drażnić ze względu na silne turecko-rosyjskie więzi gospodarcze - powiedział Konrad Zasztowt dla Wirtualnej Polski