Słowacja w walce z pandemią COVID-19 i jej skutkami dla gospodarki
Słowacja była ostatnim państwem UE, które przeprowadziło wybory parlamentarne przed ogłoszeniem 11 marca br. pandemii przez WHO. Sytuacja epidemiczna nie zakłóciła powołania 21 marca gabinetu Matoviča, składającego się z jego partii Zwyczajni Ludzie i Niezależne Osobistości (OĽaNO) o niespójnych poglądach gospodarczych, prosocjalnej Jesteśmy Rodziną, liberalnej Wolność i Solidarność (SaS) oraz konserwatywnej Dla Ludzi.
Opanowanie pandemii
Sytuacja epidemiczna na Słowacji pod względem liczby zakażeń oraz zgonów spowodowanych COVID-19 jest najlepsza w UE. Według stanu z 7 lipca br. Słowacja zarejestrowała od początku epidemii 1765 przypadków zakażeń (32,4 na 100 tys. mieszkańców) oraz 28 zgonów (0,5 na 100 tys. mieszkańców). Ostatni miał miejsce w połowie maja br., natomiast najwyższy dzienny przyrost zakażeń – 116 przypadków – przypadł na połowę kwietnia.
Stłumienie epidemii jest skutkiem reakcji decydentów. Ustępujący rząd Petera Pellegriniego wprowadził, podobnie jak Czechy, obowiązek zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych, a władze włączyły się w akcje promujące noszenie maseczek. Gabinet Pellegriniego należał również do pierwszych w UE, które wprowadziły restrykcyjne ograniczenia (m.in. zakaz imprez masowych, zamknięcie placówek oświatowych i lokali gastronomicznych). Na niewielką liczbę zgonów na Słowacji wpływ miał najniższy w UE odsetek osób powyżej 80. roku życia.
Wobec poprawiającej się sytuacji epidemicznej i pogarszających się wyników gospodarczych Słowacja stopniowo znosiła obostrzenia. 20 maja weszła w życie czwarta faza łagodzenia restrykcji, która pozwoliła m.in. na otwarcie kin, teatrów i centrów handlowych. 13 czerwca zakończył się 90-dniowy stan wyjątkowy, a 10 czerwca odwołano zakaz zgromadzeń.
Widmo recesji
Skutkiem pandemii na Słowacji jest głęboki spadek PKB w ujęciu rocznym (o 4,1 %) zarejestrowany w pierwszym kwartale. Według prognoz Komisji Europejskiej (KE) recesja w tym kraju w 2020 r. wyniesie 9,0%. KE przewiduje również wzrost bezrobocia z 3,3% w ub.r. do 7,5% w br. Badania agencji Focus z maja br. wskazują, że stan gospodarki jest powodem obaw Słowaków w podobnym stopniu, co epidemia (odpowiednio 45,4% i 46,3% respondentów).
Pandemia uwypukliła negatywne skutki uzależnienia gospodarki Słowacji od przemysłu motoryzacyjnego, który generuje 4% jej PKB i stanowi połowę wartości eksportu. Tymczasem produkcję w tym kraju przejściowo wstrzymały Volkswagen, Groupe PSA, Kia Motors oraz Jaguar Land Rover, do czego przyczyniło także załamanie eksportu samochodów m.in. do USA i Chin. W konsekwencji produkcja przemysłowa na Słowacji spadła o 42% w kwietniu br. w porównaniu z ub.r. (najwięcej po Luksemburgu i Włoszech w UE).
Krajowe i europejskie wsparcie gospodarcze
Postępująca recesja oraz państwowa pomoc gospodarcza zmusiły rząd Matoviča do rewizji polityki budżetowej. Wśród przyjętych środków pomocowych były m.in. odroczenie płatności składek na ubezpieczenia społeczne i możliwość skracania czasu pracy pracowników przy jednoczesnym dofinansowaniu przez państwo ich pensji. Plan budżetowy na ten rok, przygotowany jeszcze przez gabinet Pellegriniego, przekroczono w połowie maja. Szukając oszczędności, obecny rząd wycofał się z projektu 13. emerytury, wprowadzonego pod obrady parlamentu przez poprzedni gabinet tuż przed wyborami. Porzucaniu programów socjalnych zawartych w deklaracji programowej rządu sprzeciwia się przewodniczący Rady Narodowej i lider partii Jesteśmy Rodziną Boris Kollár. Wyzwaniem dla spójnej polityki rządu było również odmrażanie gospodarki. Ostrożny w znoszeniu restrykcji premier Matovič był krytykowany przez wicepremiera i ministra gospodarki Richarda Sulíka (SaS) za działanie na niekorzyść przedsiębiorców.
Premier Matovič widzi szansę na złagodzenie negatywnych skutków pandemii w unijnym mechanizmie „Przyszłe Pokolenie”. Słowacja może otrzymać 7,9 mld euro dotacji oraz 4,9 mld euro w ramach kredytów, będąc jednym z największych beneficjentów w UE w przeliczeniu na mieszkańca. Premier Matovič deklaruje wykorzystanie tych pieniędzy do dofinansowania cyfryzacji oraz zielonej transformacji. Postuluje także elastyczność i zwiększenie skuteczności wydatkowania środków: z 19,6 mld euro planowanych na lata 2014–2020 udało się wydać jedynie 6,8 mld (35%), co stanowiło najgorszy po Chorwacji, Hiszpanii i Rumunii wynik w UE.
Współpraca z partnerami europejskimi
W celu ograniczenia skutków pandemii Słowacja korzysta z platform współpracy regionalnej – Grupy Wyszehradzkiej oraz Trójkąta Sławkowskiego (Austria, Czechy Słowacja). Podczas szczytu premierów V4 w Lednicach na Morawach 11 czerwca przyjęto wspólne wytyczne dotyczące mechanizmu „Przyszłe Pokolenie UE” i Wieloletnich Ram Finansowych, które podtrzymano 3 lipca na szczycie w Warszawie. Wśród wytycznych znalazł się sprzeciw wobec kryterium stopy bezrobocia, postulat elastyczności w wydatkowaniu środków czy podkreślenie priorytetu nakładów na infrastrukturę transportową i energetyczną. Ponadto Słowacja wykorzystała swoją prezydencję w Trójkącie Sławkowskim (zakończoną 30 czerwca br.) do koordynacji znoszenia obostrzeń w przekraczaniu granic. Słowacki rząd zdecydował się na ten format (a nie V4) ze względu na utrzymujący się wtedy wysoki na tle państw regionu poziom zakażeń w Polsce. Potwierdza to gościnny udział Węgier w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych Trójkąta 5 czerwca, kiedy ogłoszono pełne otwarcie granic między państwami uczestniczącymi w rozmowach.
Słowacki rząd wiąże nadzieje na poprawę kondycji gospodarczej Unii z niemiecką prezydencją w Radzie UE. W negocjacjach budżetu wspólnotowego liczy na poparcie Niemiec, mających silne więzi gospodarcze z Europą Środkową, w tym ze Słowacją (ok. 20% jej wymiany handlowej). W celu koordynacji planów prezydencji co do przeciwdziałania kryzysowi gospodarczemu wznowiono w czerwcu br. prace słowacko-niemieckiej międzyrządowej grupy roboczej.
Wnioski i perspektywy
Dzięki szybkiej reakcji rządu i restrykcyjnym środkom, sytuacja epidemiczna na Słowacji należy do najlepszych w UE. Pozwoliło to gabinetowi Matoviča skupić się na walce z recesją. Jej przebieg uwypuklił różnice profili gospodarczych partii, a środki zaradcze stały się przedmiotem sporów wewnątrz koalicji. Rząd nie jest jednak zagrożony, bo nawet po opuszczeniu go przez jednego z mniejszych koalicjantów będzie nadal dysponował większością parlamentarną.
W polityce zagranicznej Słowacji zwiększyła się rola Trójkąta Sławkowskiego. Format ten miał istotne znaczenie przy koordynowaniu reżimu granicznego i może takim pozostać w sytuacji ewentualnego pogorszenia sytuacji epidemicznej. Współpraca ta może przyczynić się do także do koordynacji działań sektorowych i gospodarczych w czasie wychodzenia z recesji. Sygnalizowali to m.in. ministrowie ds. europejskich Słowacji, Czech i Austrii na spotkania w Wiedniu 29 czerwca br.
Pandemia poszerzyła zakres oczekiwań Słowacji wobec V4. Dzięki wspólnemu stanowisku grupy rząd Matoviča liczy na wzmocnienie swojej pozycji negocjacyjnej w rozmowach o mechanizmie „Przyszłe Pokolenie” i o perspektywie budżetowej na lata 2021–2027. Państwa V4 łączy m.in. preferowanie formy dotacji, a nie kredytów. Jednak propozycje KE dotyczące przydziału środków z tego programu dla Czech i Węgier – mniej hojne niż dla Słowacji – przełożyły się na krytykę założeń mechanizmu przez premierów tych państw. W konsekwencji podtrzymanie poparcia dla „Przyszłego Pokolenia” będzie jednym z głównych wyzwań polskiego przewodnictwa w V4, rozpoczętego w lipcu br. Szczególnie zależy na tym Słowacji, która jako państwo Grupy najbardziej dotknięte recesją widzi w unijnych planach szansę na szybszy powrót do wzrostu gospodarczego. Wagę, jaką słowacki rząd przywiązuje do funduszy unijnych, pokazała wizyta Matoviča w Polsce 3 lipca. W zakresie ich pozyskiwania Słowacja deklaruje chęć korzystania z polskich rozwiązań, czego wyrazem były m.in. konsultacje wicepremier Veroniki Remišovej, stojącej na czele nowo powstałego ministerstwa inwestycji, informatyzacji i rozwoju regionalnego Słowacji, w ministerstwie funduszy i polityki regionalnej.