Rząd odbudowy: Mario Draghi nowym premierem Włoch
16
19.02.2021
Udzielenie 17 lutego przez Senat i 18 lutego przez Izbę Deputowanych wotum zaufania nowemu rządowi kończy miesięczny okres kryzysu politycznego we Włoszech. Priorytetem gabinetu Mario Draghiego będzie walka z pandemią i odbudowa gospodarki. Osoba nowego premiera ma być gwarantem stabilnego proeuropejskiego i proatlantyckiego kursu Włoch – mimo poparcia udzielonego przez siły populistyczne. Największym wyzwaniem dla Draghiego może się okazać utrzymanie jedności wielopartyjnego rządu.
Fot: Carofei/Fotogramma/Zuma Press

Jak doszło do powstania rządu Mario Draghiego?

Dymisja premiera Giuseppe Contego nastąpiła 26 stycznia po wyjściu z koalicji rządowej partii Włochy Żyjące (IV). Spór dotyczył wydatkowania funduszy UE. Prezydent Sergio Mattarella powierzył misję tworzenia nowego rządu byłemu szefowi Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiemu. Nowy premier jest światowej sławy ekonomistą i cieszy się zaufaniem 60% Włochów. Jego autorytet ma gwarantować stabilną politykę gospodarczą Włoch. Draghi zdołał utworzyć rząd z udziałem Ruchu Pięciu Gwiazd (M5S), Partii Demokratycznej (PD), Ligi, Naprzód Włochy (FI), IV oraz Wolnych i Równych (LeU). Bezpartyjność ułatwiła Draghiemu włączenie do rządu prawie wszystkich partii poza ugrupowaniem Bracia Włosi (FdI). Największą trudność sprawi Draghiemu zapanowanie nad ambicjami liderów koalicji. Jeżeli – podobnie jak poprzednik – zdoła wypracować niezależną pozycję polityczną, stanie się zagrożeniem dla współrządzących partii.

Jakie są priorytety w polityce wewnętrznej?

Zadaniem rządu Draghiego ma być przede wszystkim wydatkowanie środków unijnych. Włochom przysługuje 56 mld euro w formie dotacji i funduszy z Europejskiego Planu Odbudowy NGEU, co łącznie ze środkami z funduszy spójności daje 210 mld euro do 2027 r. Mają one pomóc w przywróceniu wzrostu gospodarczego i pozwolić na zredukowanie długu wynoszącego obecnie 157% PKB. Plan działania rządu przewiduje jednoczesną walkę z pandemią, realizację programu szczepień i odbudowę gospodarczą. Wyzwania z tym związane Draghi porównał do powojennej odbudowy kraju. Kluczowe znaczenie w polityce gospodarczej będzie miało tworzenie nowych miejsc pracy poprzez inwestowanie w innowacyjne i ekologiczne branże gospodarki (IT, czysta energia). Premier zapowiedział też reformę podatkową i wymiaru sprawiedliwości.

Jak będzie wyglądała polityka europejska i zagraniczna Włoch?

W exposé Draghi podkreślił zakotwiczenie Włoch w UE, strefie euro i w NATO. Za najważniejszych partnerów w Unii uznał Niemcy, Francję i państwa jej południowej części. Włochy oczekują postępu w pracach nad nowym Paktem Migracyjnym, domagają się większej solidarności z państwami, do których przybywają imigranci spoza UE, i chcą elastycznych reguł odsyłania tych, którym nie przysługuje prawo pobytu.

Włochy chcą pośredniczyć w konflikcie UE z Turcją (dotyczącym np. Libii), a długofalowym celem jest realizacja idei tzw. „Poszerzonego Śródziemnomorza”, czyli współpracy gospodarczej państw basenu Morza Śródziemnego i Bliskiego Wschodu. Draghi opowiedział się też za dialogiem z Rosją. Nowy rząd Włoch spodziewa się, że administracja Bidena stworzy lepsze warunki współpracy transatlantyckiej. Premier będzie starał się wykorzystać swój międzynarodowy autorytet do wzmocnienia pozycji Włoch w G7 oraz w G20, gdzie sprawują obecnie prezydencję.

Jakie będą skutki zmiany rządu dla UE i Polski?

Rząd Mario Draghiego w zakresie polityki gospodarczej i zagranicznej stanowi kontynuację dążeń drugiego rządu Giuseppe Contego. Zdecydowanie prounijna i proatlantycka retoryka nowego premiera ma osłabić obawy wynikające z ponownego wejścia do koalicji przedstawicieli skrajnie prawicowej i prorosyjskiej Ligi. Gestem w kierunku elektoratu Ligi jest z kolei nacisk położony w wystąpieniu Draghiego na kwestie migracyjne.

Skupienie Włoch na problemach południowego sąsiedztwa i pojednawczy stosunek do polityki Rosji nie stwarzają pola do intensyfikacji polsko-włoskich kontaktów politycznych, mimo że wymiana gospodarcza rozwija się dynamicznie. Również włoskie wysiłki na rzecz reformy polityki migracyjnej UE będą raczej nakierowane na bardziej równomierne obciążenie wszystkich państw członkowskich, np. poprzez obowiązkowe relokacje, co jest niezgodne z polskim stanowiskiem.