Prawdopodobieństwo wystąpienia rosyjskiej prowokacji jest niewielkie - Anna Maria Dyner dla Dziennika Gazety Prawnej
03.01.2017
O ile w przypadku Estonii i Łotwy – w krajach, w których jest znacząca mniejszość rosyjska – takie sytuacje można byłoby wykorzystać do wpływu na władzę, czy też jej przejęcia, o tyle Polska jest znacznie twardszym orzechem do zgryzienia. Nie ma u nas prorosyjskiego zaplecza, które mogłoby skorzystać na takim incydencie - powiedziała Anna Maria Dyner dla Dziennika Gazety Prawnej.