Polskie i tureckie media o wykładzie Erdogana w PISM
12.11.2013
Polskie Media:
Turcja nigdy nie spocznie w wysiłkach, by wejść do Unii Europejskiej - mówił premier Recep Erdogan w piątek w Warszawie. Przekonywał, że za spowolnieniem negocjacji akcesyjnych stoją powody polityczne, a rękami tureckich pracowników jego kraj już tworzy rozwój UE.
Studio Opinii
Premier Turcji, Recep Tayyip Erdoğan, jest krewkim i wyjątkowo pewnym siebie politykiem. Każdy inny, mając awantury na głównym placu swego najważniejszego miasta, siedziałby na miejscu i próbował je uciszyć. On tymczasem zostawił rzecz zastępcom, a sam pojechał najpierw do Maroka, żeby podkreślić, iż walczy o miejsce Egiptu wśród mentorów Bliskiego Wschodu. A potem wybrał się do Warszawy, żeby agitować za przyjęciem Turcji do Unii Europejskiej. Każdy inny zostawiając na miejscu bałagan, bałby się, że pod nieobecność zostanie obalony. Tak robi się porządki w Trzecim Świecie. W Turcji zamachów stanu nie brakowało, ostatni zdarzył się w roku 1980. Erdoğan jednak ma to za nic. Najwyraźniej Turcja nie jest już krajem Trzeciego Świata.
Media tureckie:
Hurriyet Daily News
Turcja nie zamierza stać się obciążeniem, ale wziąć na siebie obciążenia. Ze strony Turcji nie ma takiego zagrożenia, podczas gdy niektóre kraje UE są dla niej samej obciążeniem. Wierzę, że europejscy przywódcy dostrzegą, iż Turcja wchodząc do Unii, może do niej wnieść własny wkład. Unia bez Turcji pozostaje organizacją niedojrzałą.
Radikal Daily
Kontynuujemy negocjacje akcesyjne mimo przeszkód i negatywnego nastawienia wobec Turcji w UE. Dalej przeprowadzamy reformy nie tylko po to, by dostosować się do norm panujących w Unii, ale dla dobra ludzi i przyszłości kraju. Reformy demokratyczne i te dotyczące praw człowieka wynikają z oczekiwań naszych obywateli.
Dunya
Unia Europejska nie może w tym momencie wyciągać niedociągnięć Turcji, bo jej przedstawiciele dobrze widzą, że nasz kraj jak tylko otrzyma sygnał, że takie istnieją, zacznie działania mające na celu ich zniwelowanie. Turcja ma polityczną wolę i chce wejść do UE. Naszym celem jest rozwijanie współpracy gospodarczej. Unia nie ma ponadto takich wymagań w kwestii wiz wobec krajów, z którymi nie ma tak intensywnych stosunków gospodarczych jak z Turcją, na przykład wobec Brazylii, Wenezueli, czy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
T24
Fakt, że obywatele Turcji są muzułmanami nie jest przeszkodą stojąca na drodze członkostwu w UE. to wbrew wartościom samej Unii, by zostawiać jakiś kraj na marginesie ze względu na jego wyznanie.