PISM Policy Paper no. 14: Between Revolution and Stagnation: Perspectives for Belarus
19.08.2011
Kolejny numer PISM Policy Papers autorstwa Anny Marii Dyner Białoruska gospodarka mierzyła się w pierwszej połowie tego roku z ogromnymi trudnościami. W obliczu ostrego spadku poziomu rezerw walutowych władze Białorusi staną przed koniecznością wyprzedaży najbardziej dochodowych przedsiębiorstw państwowych. Przetrwanie reżimu prezydenta Łukaszenki będzie zależało od zdolności zapewnienia podstawowych świadczeń oraz od powstrzymania procesu ubożenia społeczeństwa. Autorka sygnalizuje możliwość wybuchu masowych protestów na tle wzbierającej fali krytyki pod adresem rządzących. Jednak nawet w miarę, jak reżim będzie ulegał erozji, brakuje pewności czy niezadowolenie społeczne zdoła wykorzystać białoruska opozycja – wewnętrznie skłócona i pozbawiona zarówno charyzmatycznych liderów, jak i planu koniecznych zmian w państwie. Najbardziej wpływowym graczem pozostaje Rosja – zarówno w wymiarze gospodarczym, jako kluczowy inwestor w najważniejszych sektorach białoruskiej gospodarki, jak i w politycznym, jako gwarant pozycji i interesów wielu członków miejscowej nomenklatury. Bez względu na to jak silne okażą się zbliżające się protesty, jest mało prawdopodobne, aby przekształciły się w ogólnonarodową rewoltę. Na taki scenariusz nie są jeszcze gotowi sami Białorusini.PISM Policy Paper no. 14
Fot. Anna Maria Dyner
Kolejny numer PISM Policy Papers autorstwa Anny Marii Dyner

Białoruska gospodarka mierzyła się w pierwszej połowie tego roku z ogromnymi trudnościami. W obliczu ostrego spadku poziomu rezerw walutowych władze Białorusi staną przed koniecznością wyprzedaży najbardziej dochodowych przedsiębiorstw państwowych. Przetrwanie reżimu prezydenta Łukaszenki będzie zależało od zdolności zapewnienia podstawowych świadczeń oraz od powstrzymania procesu ubożenia społeczeństwa. Autorka sygnalizuje możliwość wybuchu masowych protestów na tle wzbierającej fali krytyki pod adresem rządzących. Jednak nawet w miarę, jak reżim będzie ulegał erozji, brakuje pewności czy niezadowolenie społeczne zdoła wykorzystać białoruska opozycja – wewnętrznie skłócona i pozbawiona zarówno charyzmatycznych liderów, jak i planu koniecznych zmian w państwie. Najbardziej wpływowym graczem pozostaje Rosja – zarówno w wymiarze gospodarczym, jako kluczowy inwestor w najważniejszych sektorach białoruskiej gospodarki, jak i w politycznym, jako gwarant pozycji i interesów wielu członków miejscowej nomenklatury. Bez względu na to jak silne okażą się zbliżające się protesty, jest mało prawdopodobne, aby przekształciły się w ogólnonarodową rewoltę. Na taki scenariusz nie są jeszcze gotowi sami Białorusini.