Olimpijski zakątek Rosji - Konrad Zasztowt dla PR24
07.02.2014
Rosja od zawsze starała się tworzyć swoją wizytówkę dla Zachodu, dlatego region wybrzeży Morza Czarnego stał się naturalnie najbardziej reprezentatywnym miejscem kraju. Olimpiada w Soczi ma stanowić taką właśnie, kolejną fasadę, która pokaże światu inną, lepszą Rosję. Igrzyska zimowe są świetną okazją, aby pokazać odradzające się imperium. Jednak biorąc pod uwagę szereg absurdów związanych z tą olimpiadą, od kwestii jej organizacji w subtropikach do sprawy astronomicznych kosztów, wydaje się, że efekt propagandowy tej imprezy będzie niejednoznaczny. Z jednej strony splendor, z drugiej jednak podkpiwanie całego świata. Igrzyska odbywają się też w regionie, w którym nie brakuje konfliktów.  Oprócz konfliktu między etnicznymi Rosjanami i północno-kaukaską ludnością autochtoniczną, który jest dzisiaj w dużej mierze jednak „uśpiony” , jest także kwestia działalności ugrupowań dżihadystycznych, najbardziej aktywnych w innych częściach Kaukazu Północnego, ale mogących zaatakować także gdzie indziej, czego dowodem były zamachy w Wołgogradzie - powiedział Konrad Zasztowt dla PR24