Obamie zależy na jedności UE w sprawie Rosji - Karolina Borońska-Hryniewiecka dla IAR
10.03.2015
Barack Obama, nieco zniechęcony zbyt miękkim podejściem do Rosji ze strony Niemiec i Francji, decyduje się zademonstrować, że chce oddać głos "jastrzębiowi". Podobny wydźwięk miało niedawne "doproszenie" Tuska przez Obamę do składu telekonferencji z udziałem przywódców państw. To wyraz tego, że prezydent USA chce, by Unia mówiła jednym głosem. Jedności jednak brak i wyraźne są podziały co do Rosji i Ukrainy, co irytuje Amerykanów, którzy chcieli by widzieć stanowcze stanowisko względem polityki Kremla - powiedziała Karolina Borońska-Hryniewcka dla IAR