Komentarz PISM: Początek szczytu klimatycznego w Bonn

06.11.2017
6 listopada w Bonn rozpoczyna się dwutygodniowy szczyt klimatyczny COP23, czyli 23. konferencja stron Ramowej konwencji ONZ ds. zmian klimatu (UNFCCC). Celem spotkania jest przygotowanie zasad wdrożenia porozumienia paryskiego, co do których ostateczna decyzja powinna zapaść na szczycie w Katowicach w 2018 r.

Jakie znaczenie ma 23. konferencja stron UNFCCC?

Po zawarciu porozumienia paryskiego w 2015 r. spotkania sygnatariuszy mają na celu opracowanie szczegółów wdrożenia jego postanowień. Rok temu w Marrakeszu uzgodniono, że w 2018 r. strony przyjmą zasady funkcjonowania umowy (tzw. Paris rulebook), dlatego tegoroczna konferencja będzie jedynie kontynuacją negocjacji na ten temat. W związku z tym w spotkaniach wysokiego szczebla będą uczestniczyć głównie ministrowie, a nie światowi przywódcy. Możliwe jest również, że podczas szczytu w Bonn ustalone zostaną zasady wstępnego przeglądu działań klimatycznych sygnatariuszy (tzw. facilitative dialogue), który według porozumienia paryskiego planowany jest na rok 2018. Szczyt klimatyczny w Bonn jest pierwszym, nad którym prezydencję obejmie małe państwo wyspiarskie – Fidżi – co ma głównie znaczenie symboliczne.

W jakich okolicznościach odbędzie się szczyt?

COP23 będzie pierwszym szczytem po czerwcowej deklaracji prezydenta Donalda Trumpa o zamiarze wycofania się USA z porozumienia. Dlatego zachowanie amerykańskiej delegacji będzie uważnie obserwowane. Pomimo obaw innych stron porozumienia administracja Trumpa powstrzymała się od działań mogących torpedować obrady UNFCCC. USA podejdą do negocjacji w sposób pragmatyczny – opowiedzą się za wsparciem przejrzystości i porównywalności raportów o działaniach klimatycznych, a przy tym odmówią podejmowania jakichkolwiek zobowiązań finansowych. Z kolei UE i Chiny będą się starały nadawać ton obradom. Może też rosnąć presja na nasilenie działań ograniczających emisje, ponieważ w 2016 r. koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze rosła wyjątkowo szybko i osiągnęła rekordowo wysoki poziom.

Jakie będą najważniejsze tematy obrad?

Jednym z najistotniejszych tematów będzie sposób raportowania postępów w realizowaniu zadeklarowanych zobowiązań klimatycznych (tzw. przejrzystość). Państwa rozwinięte chcą, by raportowanie działań oraz konstrukcja zobowiązań zapewniały porównywalność danych, a więc by takie same zasady obowiązywały wszystkie strony. Natomiast państwa rozwijające się dążą do tego, by te przepisy funkcjonowały wciąż w podziale na aneksy UNFCCC – inne dla państw rozwiniętych, inne dla rozwijających się. Ważnym tematem będzie tradycyjnie finansowanie, zwłaszcza wobec braku nowych zobowiązań ze strony USA. Kontrowersje będą też towarzyszyły kwestiom związanym z mechanizmem loss and damage, czyli pomocy dla państw najmniej rozwiniętych dotkniętych zniszczeniami wynikającymi ze zmian klimatu.

Jakie znaczenie ma COP23 dla Polski?

Szczyt klimatyczny w Bonn wyznaczy drogę negocjacyjną do 24. konferencji stron, która odbędzie się w grudniu 2018 r. w Katowicach. Polska obejmie wówczas roczną prezydencję po Fidżi. COP23 jest zatem istotnym przygotowaniem do przyszłorocznych finalnych negocjacji zasad wdrażania porozumienia paryskiego. Polska delegacja będzie zabiegać o utrzymanie udziału wszystkich stron – w tym USA – w rozmowach, o objęcie wszystkich sygnatariuszy wspólnymi przepisami i o powstrzymanie narastania sporów, które mogłyby nadwyrężyć wzajemne zaufanie przed przyszłorocznym szczytem.