Komentarz PISM: Początek szczytu klimatycznego w Bonn
Jakie znaczenie ma 23. konferencja stron UNFCCC?
Po zawarciu porozumienia paryskiego w 2015 r. spotkania sygnatariuszy mają na celu opracowanie szczegółów wdrożenia jego postanowień. Rok temu w Marrakeszu uzgodniono, że w 2018 r. strony przyjmą zasady funkcjonowania umowy (tzw. Paris rulebook), dlatego tegoroczna konferencja będzie jedynie kontynuacją negocjacji na ten temat. W związku z tym w spotkaniach wysokiego szczebla będą uczestniczyć głównie ministrowie, a nie światowi przywódcy. Możliwe jest również, że podczas szczytu w Bonn ustalone zostaną zasady wstępnego przeglądu działań klimatycznych sygnatariuszy (tzw. facilitative dialogue), który według porozumienia paryskiego planowany jest na rok 2018. Szczyt klimatyczny w Bonn jest pierwszym, nad którym prezydencję obejmie małe państwo wyspiarskie – Fidżi – co ma głównie znaczenie symboliczne.
W jakich okolicznościach odbędzie się szczyt?
COP23 będzie pierwszym szczytem po czerwcowej deklaracji prezydenta Donalda Trumpa o zamiarze wycofania się USA z porozumienia. Dlatego zachowanie amerykańskiej delegacji będzie uważnie obserwowane. Pomimo obaw innych stron porozumienia administracja Trumpa powstrzymała się od działań mogących torpedować obrady UNFCCC. USA podejdą do negocjacji w sposób pragmatyczny – opowiedzą się za wsparciem przejrzystości i porównywalności raportów o działaniach klimatycznych, a przy tym odmówią podejmowania jakichkolwiek zobowiązań finansowych. Z kolei UE i Chiny będą się starały nadawać ton obradom. Może też rosnąć presja na nasilenie działań ograniczających emisje, ponieważ w 2016 r. koncentracja dwutlenku węgla w atmosferze rosła wyjątkowo szybko i osiągnęła rekordowo wysoki poziom.
Jakie będą najważniejsze tematy obrad?
Jednym z najistotniejszych tematów będzie sposób raportowania postępów w realizowaniu zadeklarowanych zobowiązań klimatycznych (tzw. przejrzystość). Państwa rozwinięte chcą, by raportowanie działań oraz konstrukcja zobowiązań zapewniały porównywalność danych, a więc by takie same zasady obowiązywały wszystkie strony. Natomiast państwa rozwijające się dążą do tego, by te przepisy funkcjonowały wciąż w podziale na aneksy UNFCCC – inne dla państw rozwiniętych, inne dla rozwijających się. Ważnym tematem będzie tradycyjnie finansowanie, zwłaszcza wobec braku nowych zobowiązań ze strony USA. Kontrowersje będą też towarzyszyły kwestiom związanym z mechanizmem loss and damage, czyli pomocy dla państw najmniej rozwiniętych dotkniętych zniszczeniami wynikającymi ze zmian klimatu.
Jakie znaczenie ma COP23 dla Polski?
Szczyt klimatyczny w Bonn wyznaczy drogę negocjacyjną do 24. konferencji stron, która odbędzie się w grudniu 2018 r. w Katowicach. Polska obejmie wówczas roczną prezydencję po Fidżi. COP23 jest zatem istotnym przygotowaniem do przyszłorocznych finalnych negocjacji zasad wdrażania porozumienia paryskiego. Polska delegacja będzie zabiegać o utrzymanie udziału wszystkich stron – w tym USA – w rozmowach, o objęcie wszystkich sygnatariuszy wspólnymi przepisami i o powstrzymanie narastania sporów, które mogłyby nadwyrężyć wzajemne zaufanie przed przyszłorocznym szczytem.