Po zdobyciu władzy Gruzińskie Marzenie starało się naprawić stosunki z Moskwą, zrujnowane przez wojnę pięciodniową z 2008 roku. Po miesiącach negocjacji Rosja zgodziła się jednak jedynie na otwarcie swojego rynku dla gruzińskich win i wody mineralnej. Obecnie rosyjska agencja do spraw bezpieczeństwa żywności ostrzega, że może znów zakazać importu gruzińskich produktów spożywczych. Wraz ze zbliżającym się szczytem Partnerstwa Wschodniego, w trakcie którego Gruzja ma parafować umowę stowarzyszeniową z Unią Europejską, Moskwa rozważa użycie embarga jako narzędzia hamującego europejskie aspiracje Tbilisi. Nowy prezydent wraz z nowym premierem, który zastąpi Iwaniszwilego, będą musieli zmierzyć się z dość nieprzyjemną rzeczywistością polityczną - pisze Konrad Zasztowt dla rumuńskiego dziennika Adevarul.