Francja jako partner Niemiec w Europie Wschodniej to surrealizm - Sławomir Dębski dla Defence24.pl
26.04.2016
Niemcy potrzebują partnera aby optymalizować swoją politykę w Europie Wschodniej. Jeżeli uznały w 2014 roku, że lepszym partnerem w tym zakresie jest Francja, która nie ma w zasadzie żadnych aktywów w tym regionie, to w mojej opinii popełniły strategiczny błąd. Być może wynikający z doraźnej taktyki, niemniej jednak jest to zjawisko surrealistyczne. Kto wie, czy to nie okaże się ostatnim gwoździem do trumny Trójkąta Weimarskiego. Tradycyjnie Polska wnosiła bowiem do tego formatu własną wizję problematyki Europy Wschodniej. Francja zaś, oferowała swoje poglądy na sytuację w basenie Morza Śródziemnego. Niemcy obie te wrażliwości spinały. Surrealizm polega na tym, że teraz o sytuacji w Europie Wschodniej powinni nam opowiadać Francuzi i Niemcy. Jakoś trudno mi uwierzyć, że my nagle zainteresujemy się dla odmiany problematyką Maghrebu. Nie dziwi mnie zatem reakcja psychologiczna, że skoro Polska nie była Niemcom i Francji potrzebna na Wschodzie Europy, to nie ma powodów aby angażowała swoją uwagę w problemy południa kontynentu. I to jest konsekwencja takiej, a nie innej polityki Niemiec. Kłopot polega na tym, że odbudowanie polskiej aktywności w sprawach polityki wobec Europy Wschodniej może być już za kilka lat trudne. Ponieważ polskie społeczeństwo nie będzie już tym zainteresowane - powiedział dr Sławomir Dębski dla Defence24.pl