Rumen Radew, wbrew temu co się mówi, nie jest kandydatem nadzwyczaj chętnym Rosji. Jeżeli weźmiemy pod uwagę jak wygląda polityka bułgarska, jakie są nastroje Bułgarów, trudno w ogóle mówić tam o antyrosyjskości. Radew jest generałem w stanie spoczynku, był dowódcą sił powietrznych do sierpnia tego roku, zdobył wykształcenie na prestiżowych amerykańskich uczelniach wojskowych, uczestniczył w wielu ćwiczeniach, manewrach NATO i przez partnerów natowskich był zawsze oceniany bardzo wysoko. Kwestie podważania jego lojalności względem partnerów z sojuszu w ogóle nie wchodzą w grę. Z resztą sam Radew mówił, że wybór Bułgarii dotyczący przystąpienia do NATO i UE jest w żaden sposób nieodwołalny, niepodważalny - powiedział Jakub Pieńkowski dla TOK FM.