Białoruski wasal - Anna Maria Dyner o XX-leciu rządów Łukaszenki dla Rzeczpospolitej
10.07.2014
Dwadzieścia lat temu mało kto wierzył, że prezydentem kraju może zostać zwykły deputowany, dyrektor kołchozu ze wschodniej Białorusi. Zlekceważyli go polityczni przeciwnicy, ale także doradcy, „starzy polityczni wyjadacze", którzy byli przekonani, że będą w stanie manipulować niedoświadczonym Łukaszenką. Czas pokazał jednak, że mylili się i jedni, i drudzy, a obdarzony niesamowitym instynktem politycznym Aleksander Grigoriewicz stał się samodzielnym politykiem, który stworzył system dający mu poczucie całkowitej kontroli nad Białorusią - pisze Anna Maria Dyner na łamach Rzeczpospolitej.