Broń jądrowa USA w Polsce? Nuclear sharing a polityka odstraszania NATO

03.04.2024

Przed NATO, w kontekście odstraszania nuklearnego, rosną wyzwania. Mimo że dzisiaj spełnia ono swoją rolę, warto zastanowić się, czy nie warto zrobić więcej, by owo odstraszanie było skuteczne także w przyszłości. Rosja regularnie używa broni atomowej, by straszyć państwa Zachodu i dzięki temu osiągać swoje cele. Czy rozszerzenie programu nuclear sharing, polegające na stacjonowaniu amerykańskiej broni jądrowej na terenie państw wschodniej flanki NATO - w tym Polski - zwiększyłoby siłę odstraszania Rosji? Na ten temat Tomasz Zając rozmawia z Arturem Kacprzykiem, analitykiem programu Bezpieczeństwo Międzynarodowe w PISM.

Raport Artura Kacprzyka pt. "Nuklearna adaptacja NATO. Przesłanki za zwiększeniem sił nuklearnych w Europie", do którego odnosi się rozmowa, dostępny jest TUTAJ.

Jaki jest aktualny rozmiar arsenału nuklearnego państw NATO? Dlaczego NATO nie informuje, gdzie znajdują się bomby atomowe? Z czego wynika różnica w komunikacji w sprawach nuklearnych między samym NATO a poszczególnymi państwami członkowskimi? W jaki sposób Rosja komunikacyjnie wykorzystuje swój arsenał nuklearny i czy robi to skutecznie osiągając zamierzone cele? I czy rosyjskie groźby działają na państwa Zachodu? Czym jest nuclear sharing? Jakie korzyści mogą odnieść NATO z rozszerzenia obecności broni jądrowej na terenie kolejnych państw? Czy jest to sposób na skuteczne odstraszanie Rosji? Jakimi środkami przenoszenia broni jądrowej trzeba dysponować, by dołączenie do programu nuclear sharing było możliwe? Jakie są argumenty przeciw dołączeniu Polski do nuclear sharing i czy są one zasadne? Czy obecność broni nuklearnej na terenie Polski zwiększy jej bezpieczeństwo czy wręcz przeciwnie - naraża na atak?

Posłuchaj na:

SpotifySoundcloud Google Podcasts Apple Podcasts