Przewodniczący gruzińskiego parlamentu przedstawił sytuację w Gruzji pół roku po wyborach parlamentarnych, które doprowadziły do pierwszego w historii tego państwa pokojowego przekazania władzy partiom opozycyjnym. Zdaniem Usupaszwilego jest to dowód na to, że w Gruzji zakończyła się epoka postsowiecka.

Zapewnił on również, że pod rządami koalicji Gruzińskie Marzenie nie ma mowy o gwałtownym zwrocie w polityce zagranicznej Gruzji. Priorytetami pozostają nadal demokratyzacja kraju, zaprowadzenie w nim rządów prawa oraz uzyskanie statusu członka UE i wejście do struktur NATO.

Usupaszwili zwrócił uwagę, że kohabitacja, oznaczająca napięte relacje między premierem Bidziną Iwaniszwilim i prezydentem Saakaszwilim, utrudnia rządowi skuteczne reformowanie państwa. Przewodniczący wskazał przy tym na szczególnie ważną rolę parlamentu w obecnej sytuacji i jego rosnące znaczenie w ustroju politycznym Gruzji.

Jak poinformował Usupaszwili, priorytetem rządu w polityce wewnętrznej jest wsparcie rolnictwa. Podkreślił, że połowa obywateli Gruzji mieszka w regionach wiejskich i że nowy rząd przedstawił ofertę tanich kredytów dla rolników. Mają się one przyczynić do rozwoju gospodarczego wsi i zapobiec pogłębiającej się biedzie. Wśród innych priorytetów koalicji Gruzińskie Marzenie pozostają reforma samorządowa, poprawa sytuacji w sferze ochrony zdrowia oraz praw pracowniczych.

W kontekście relacji gruzińsko-rosyjskich, Usupaszwili omówił przyczyny wycofania się Gruzji z bojkotu olimpiady zimowej w Soczi w 2014 r. Zdaniem obecnego rządu w Tbilisi rezygnacja z uczestnictwa w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich pokazałaby wyłącznie polityczne osamotnienie Gruzji, gdyż żadne inne państwo nie przyłączyłoby się do tej inicjatywy. W opinii Usupaszwilego politykę normalizacji stosunków z Rosją, prowadzoną przez obecną ekipę rządzącą, charakteryzuje realizm i pragmatyzm. Jednocześnie podkreślił on, że rozmowy ze stroną rosyjską nie oznaczają uznania niepodległości Abchazji i Osetii Południowej, ale przede wszystkim wolę rozwoju relacji gospodarczych i kulturalnych z północnym sąsiadem.

Odnosząc się do kwestii zmian w polityce rządu w Tbilisi wobec separatystycznych regionów Abchazji i Osetii Południowej, Usupaszwili podkreślił różnice między sytuacją obu tych terytoriów. W jego opinii druga spośród tych nieuznanych republik spełnia przede wszystkim funkcję bazy wojskowej Federacji Rosyjskiej położonej w bliskim sąsiedztwie stolicy Gruzji. Jego zdaniem większe szanse na dialog istnieją w przypadku kontaktów gruzińsko-abchaskich. Dodał, że strona gruzińska zamierza przyjąć jednostronną rezolucję, w której zadeklaruje niestosowanie przemocy w celu rozwiązania konfliktu z separatystycznymi regionami. Będzie to potwierdzenie podobnej deklaracji, którą złożył już w 2010 r. prezydent Saakaszwili.