05.10.2015, 00:00
O tym, na ile Polska zaangażowana jest w pomoc rozwojową dla innych krajów, na ile wspiera Ukrainę i jak może w tym uczestniczyć polski biznes oraz organizacje pozarządowe dyskutowano podczas debaty „Pomoc dla Ukrainy – szanse dla biznesu i NGO”. Swoje zdanie na ten temat prezentowali paneliści: Jacek Piechota - prezes Polsko-Ukraińskiej Izby Gospodarczej, Krzysztof Stanowski - prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej oraz Paweł Gębski z Departamentu Współpracy Ekonomicznej MSZ. Spotkanie otworzyła p.o. dyrektora Instytutu Anna Zielińska-Rakowicz, a moderował Piotr Kościński z PISM.
Uczestnicy debaty przekonywali, że choć Polska jest znaczącym donorem dla naszego wschodniego sąsiada, to jednak pozostaje zbyt mało aktywna. – O tym, na ile my sami będziemy mogli skorzystać z międzynarodowej pomocy dla Ukrainy, decyduje się nie na etapie składania wniosków czy aplikacji, ale podczas rozmów i ustaleń samych donorów – wskazywał jeden z dyskutantów. W tym kontekście mówiono o 100 mln euro kredytu, jakie Polska udzieli Ukrainie. Przyjęto bardzo korzystne rozwiązania. Wskazano, że pieniądze te, choć wydane na pomoc wschodniemu sąsiadowi, pozostaną w kraju: bo to właśnie polskie firmy będą modernizować przejścia graniczne między naszymi krajami (taki cel wydania tych środków wskazał Kijów).
Choć polskie organizacje pozarządowe dobrze sobie radzą za Bugiem (także dzięki aktywności Fundacji Solidarności Międzynarodowej), to jednak nasi biznesmeni bardzo rzadko korzystają z możliwości, jakie daje międzynarodowa pomoc – a szacuje się, że w najbliższych latach osiągnie ona 40 mld euro. Ma w tym pomóc wydany przez PISM przy współpracy z MSZ poradnik „Międzynarodowa pomoc dla Ukrainy. Szanse dla polskich firm i organizacji”, dostępny także na stronie internetowej Instytutu. Poradnik zawiera szczegółowe informacje na temat najważniejszych donorów i konkretne sugestie, co i jak można zrobić, by wziąć udział w przetargu czy konkursie. Jak jednak wskazano podczas dyskusji, zainteresowani muszą być dobrze przygotowani i mieć rozeznanie nie tylko na rynku ukraińskim, ale i w działaniu organizacji międzynarodowych.
Debata odbyła się 5 października 2015 roku w PISM.
