Okazją do rozmowy o dalszych działaniach UE była debata ekspercka zorganizowana przez Polski Instytut Spraw Międzynarodowych i Stałe Przedstawicielstwo RP przy Unii Europejskiej. Celem spotkania była także ocena, jak polska propozycja jest odbierana w Brukseli i jak sprawić by była zgodna z ogólnymi celami polityki energetycznej: konkurencyjnością, zrównoważonym rozwojem i bezpieczeństwem. Zmiana sytuacji geopolitycznej w Europie spowodowała, że kwestia dostaw energii znowu znalazła się na szczycie listy unijnych priorytetów. Polska dobrze wykorzystała ten moment, prezentując kompleksowy pomysł, jakim jest stworzenie unii energetycznej. Wiele z polskich postulatów znalazło się w majowym komunikacie KE i na pewno będą przedmiotem dalszych dyskusji – m.in. rozwój i finansowanie infrastruktury, udoskonalanie mechanizmów bezpieczeństwa energetycznego, jeśli chodzi o dostawy gazu  między państwami członkowskimi, czy też reformowanie polityki  sąsiedztwa. Bardziej kontrowersyjne propozycje – wspólne zakupy gazu i wykorzystanie wewnętrznych źródeł energii, w tym węgla – są trudne do wprowadzenia, ale nie niemożliwe. Komisja nadal nad nimi pracuje. By zwiększyć szansę na sukces Polska powinna dopracować dwa elementy: techniczny – jak budować wspólną strategię wobec zewnętrznych dostawców, i wizerunkowy – jak pogodzić eksploatacje węgla z ambitną polityką klimatyczną.