Gość PISM: Bernardo Sepúlveda, Wiceprezes Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości
12.06.2013, 00:00
12.06.2013, 00:00
Jak jurysdykcja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) wpływa na działania państw? W jaki sposób spory wniesione przez państwa Ameryki Łacińskiej przyczyniają się do rozwoju prawa międzynarodowego? Czy MTS jest potrzebny, skoro państwa takie jak USA, Chiny i Francja mogą się wycofać z obowiązkowej jurysdykcji Trybunału czy ograniczyć przedmiotowo lub podmiotowo jej zakres? Te kwestie poruszył sędzia Sepúlveda podczas wykładu w PISM.
Jak jurysdykcja Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości (MTS) wpływa na działania państw? W jaki sposób spory wniesione przez państwa Ameryki Łacińskiej przyczyniają się do rozwoju prawa międzynarodowego? Czy MTS jest potrzebny, skoro państwa takie jak USA, Chiny i Francja mogą się wycofać z obowiązkowej jurysdykcji Trybunału czy ograniczyć przedmiotowo lub podmiotowo jej zakres? Te kwestie poruszył sędzia Sepúlveda  podczas wykładu w PISM. 

MTS, znany również jako "Trybunał Światowy", to główny ogran sądowniczy ONZ. Został on powołany do rozstrzygania sporów prawnych między państwami. Składa się z 15 sędziów, wybieranych na 9-letnią kadencję. Wydaje orzeczenia w sporach prawnych wniesionych przez państwa oraz opinie doradcze na wniosek instytucji lub wyspecjalizowanych agend ONZ. Jurysdykcja MTS jest obowiązkowa dla stron sporu. Podczas 66 lat swego istnienia MTS rozpatrzył 151 spraw (wydał 113 orzeczeń oraz 27 opinii doradczych).

Sędzia Sepulveda podkreślił, że bez wątpienia MTS jest nadal potrzebny. Przez lata przyczyniał się do pokojowego rozwiązywania sporów międzynarodowych oraz do nawiązywania lub przywracania przyjaznych relacji między państwami. Ponadto promował rządy prawa oraz przyczyniał się do rozwoju prawa międzynarodowego. Nawet jeśli niektóre kraje wycofują się z obowiązkowej jurysdykcji MTS, większość państw i tak ją respektuje.

Omawiając historię MTS, Sędzia podkreślił, że początkowo Trybunał był postrzegany jako narzędzie mocarstw zachodnich. Od połowy lat 80. nastąpiła jednak wyraźna zmiana –  punktem zwrotnym był casus  "Nikaragua vs. Stany Zjednoczone" (1984–1986), w którym Sąd orzekł na korzyść kraju rozwijającego się. Wzrost zaufania do MTS przełożył się na większą ilość sporów wnoszonych właśnie przez takie państwa. Ostatnie dziesięć lat w MTS nazywane są nawet "dekadą Ameryki Łacińskiej".

Sędzia Sepúlveda zauważył, że charakter sporów rozpatrywanych przez Trybunał zmieniał się na skutek przekształceń na arenie międzynarodowej. Na początku istnienia Trybunału dominowały spory graniczne. Z czasem coraz częściej zaczęto rozpatrywać spory związane z naruszeniem praw człowieka lub ochroną środowiska. Zakres spraw tematycznych podejmowanych przez MTS obejmuje również m.in. użycie siły w stosunkach międzynarodowych, naruszenia międzynarodowego prawa humanitarnego, ingerencje w wewnętrzne sprawy państw, stosunki dyplomatyczne oraz konsularne.

Opracowała Kinga Brudzińska


Program