Debata PISM: WILL FRANÇOIS HOLLANDE TURN EUROPE LEFT?
16.05.2012, 00:00
16.05.2012, 00:00
16 maja 2012 w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych odbyła się druga debata w ramach cyklu spotkań na temat wyborów prezydenckich we Francji, oraz ich implikacji dla europejskiej polityki, pod tytułem: WILL FRANÇOIS HOLLANDE TURN EUROPE LEFT?
WILL FRANÇOIS HOLLANDE TURN EUROPE LEFT? / Fot. Paulina Raduchowska

16 maja 2012 w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych odbyła  się druga debata w ramach cyklu spotkań na temat wyborów prezydenckich we Francji, oraz ich implikacji dla europejskiej polityki, pod tytułem Will  François Hollande Turn Europe Left?

Wystąpienia wprowadzające do dyskusji przedstawili: Michael Sutton (Aston University, Institut d'Etudes politiques, Lille), Elżbieta Kaca (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych) oraz Jarosław Kuisz (Kultura Liberalna). Moderatorem spotkania był Marcin Zaborowski, Dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Dyskusja dotyczyła potencjalnego wpływu Hollande’a na kształtowanie unijnej agendy wzrostowej. Zwrócono uwagę, iż nowy prezydent przejmuje władzę w zupełnie innym kontekście niż uprzedni prezydent wywodzący się z Partii Socjalistycznej, François Mitterrand, w 1981 r. Tradycyjna agenda gospodarcza francuskiej lewicy musi być dostosowana do aktualnych warunków wynikających z trwającego kryzysu ekonomicznego. Należy spodziewać się pragmatycznego stanowiska Hollande’a, które nie będzie niosło ze sobą radykalnych zmian w polityce europejskiej.

Główne propozycje Hollande’a w zakresie agendy wzrostowej to: zwiększenie poziomu pożyczek z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, wydatkowanie środków z niewykorzystanych do tej pory europejskich funduszy na cele polityki wzrostowej, wprowadzenie obligacji europejskich oferowanych przez Europejski Bank Inwestycyjny, pokrywających koszty ryzyka dla firm podejmujących się europejskich projektów infrastrukturalnych oraz wprowadzenie podatku od transakcji finansowych. Pierwsze trzy propozycje, które zostały przedstawione przez Komisję Europejską i są dyskutowane od dłuższego czasu, nie wzbudzają zasadniczych kontrowersji wśród państw członkowskich. Z tego względu ich wprowadzenie jest prawdopodobne. W związku z tym oczekuje się niemiecko-francuskiego kompromisu w sprawie agendy wzrostowej Hollande’a podczas czerwcowego szczytu Rady Europejskiej. Jednakże, jak zauważyli paneliści, metody na pobudzanie wzrostu  zaproponowane przez Hollande’a skupiają się na zwiększeniu finansowania z Unii Europejskiej w zakresie rozwoju projektów związanych z transportem, infrastrukturą oraz energią. Taka strategia nie wpłynie na stymulację rozwoju gospodarczego w  Unii Europejskiej. Potrzebna jest strukturalna reforma polityki gospodarczej Unii, która przyniosłaby widoczne efekty w perspektywie długookresowej (liberalizacja rynku pracy, pogłębianie rynku wewnętrznego). Na razie nie wiadomo, jakie środki mogłyby zapewnić natychmiastową poprawę sytuacji ekonomicznej.

W swojej kampanii wyborczej, Hollande przedstawił także wizję polityki społecznej. Wyraził poparcie dla małżeństw osób tej samej płci, ich prawa do adopcji, wprowadzenia eutanazji oraz zalegalizowania miękkich narkotyków. Taka postawa może wpłynąć na wzrost liberalizacji społeczeństwa francuskiego.

Największą zmianę Prezydentura Hollande'a przyniesie w zakresie stylu uprawiania polityki międzynarodowej, co zapewne zostanie pozytywnie przyjęte na arenie europejskiej. Hollande będzie również dążył do otwarcia francusko-niemieckiego tandemu na innych graczy europejskich, na przykład Hiszpanię, Włochy czy Polskę. Otwarcie na państwa Europy Środkowowschodniej będzie zmianą na lepsze w relacjach polsko-francuskich. Chociaż nadal interesy narodowe Polski i Francji są dość rozbieżne w odniesieniu do wielu dziedzin polityki europejskiej, to jednak oczekuje się nawiązania współpracy i włączania Polski w debatę na temat przyszłości integracji europejskiej.

Opr. Magdalena Nasieniak

Fot. Paulina Raduchowska