2014 dobrym rokiem dla relacji Unii z Chinami?
15.01.2014, 00:00
15.01.2014, 00:00
15.01.2014, 00:00
Poprawa sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej, a także dobra druga
połowa ubiegłego roku w relacjach chińsko-unijnych może zwiastować
optymistyczne prognozy dla stosunków Brukseli i Pekinu w tym roku. To
wnioski uczestników spotkania - analityków i dyrektora PISM z byłym
ambasadorem Chin w Niemczech Ma Canrongiem i przedstawicielami
czołowych chińskich think-tanków.
![](/upload/images/artykuly/legacy/images/16196.jpg)
Poprawa sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej, a także dobra druga połowa ubiegłego roku w relacjach chińsko-unijnych może zwiastować optymistyczne prognozy dla stosunków Brukseli i Pekinu w tym roku. To wnioski uczestników spotkania - analityków i dyrektora PISM z byłym ambasadorem Chin w Niemczech Ma Canrongiem i przedstawicielami czołowych chińskich think-tanków.
Jego uczestnicy skupili się przede wszystkim na trzech tematach – obecnej sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej, problemach związanych z dalszą integracją Wspólnoty, a także perspektywach relacji chińsko-unijnych w 2014 r.
Unia przezwycięża kryzys. Dowodem tego jest polepszenie się wskaźników makroekonomicznych, również w krajach południa Europy. Bruksela wdraża także programy i inicjatywy, w których nacisk kładzie się na zmniejszanie bezrobocia oraz dalsze pogłębianie relacji handlowych z ważnymi partnerami takimi jak USA, Japonia czy Chiny. Te wszystkie działania i poprawa sytuacji w samej Unii nie tylko służą Europie i Polsce lecz także Chinom i relacjom chińsko-unijnym.
Pewne obawy mogą budzić jednak podziały w Unii Europejskiej. Wyraźnie widać, że silniej integrują się państwa w obrębie strefy Euro. Przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w problemach gospodarczych Wspólnoty, które wymuszają taki właśnie trend. Trudno więc o entuzjazm społeczny wobec integracji. Ponadto niełatwo przewidzieć jaka będzie przyszłość Wielkiej Brytanii w UE, biorąc pod uwagę zapowiedziane na 2017 r. referendum dotyczące dalszego członkostwa. Również silniejsza pozycja Niemiec w Unii w czasie kryzysu to przede wszystkim wynik słabości innych państw członkowskich oraz unijnych instytucji. Niemniej jednak to Niemcy wraz z Francją pozostaną głównymi motorami integracji.
O dobrych perspektywach rozwoju stosunków chińsko-unijnych może świadczyć przezwyciężenie sporów handlowych, które zdominowały wzajemne relacje w pierwszej połowie 2013 r., a także bardzo owocny listopadowy szczyt Unia-Chiny. Przyjęty w jego trakcie plan rozwoju stosunków dwustronnych do 2020 r. oraz rozpoczęcie negocjacji chińsko-unijnej umowy o inwestycjach to dowody na wzmocnienie relacji między Pekinem a Brukselą.
Spotkanie odbyło się 15 stycznia 2014 roku.
Oprac. Justyna Szczudlik-Tatar
Fot. Jadwiga Winiarska
Jego uczestnicy skupili się przede wszystkim na trzech tematach – obecnej sytuacji gospodarczej w Unii Europejskiej, problemach związanych z dalszą integracją Wspólnoty, a także perspektywach relacji chińsko-unijnych w 2014 r.
Unia przezwycięża kryzys. Dowodem tego jest polepszenie się wskaźników makroekonomicznych, również w krajach południa Europy. Bruksela wdraża także programy i inicjatywy, w których nacisk kładzie się na zmniejszanie bezrobocia oraz dalsze pogłębianie relacji handlowych z ważnymi partnerami takimi jak USA, Japonia czy Chiny. Te wszystkie działania i poprawa sytuacji w samej Unii nie tylko służą Europie i Polsce lecz także Chinom i relacjom chińsko-unijnym.
Pewne obawy mogą budzić jednak podziały w Unii Europejskiej. Wyraźnie widać, że silniej integrują się państwa w obrębie strefy Euro. Przyczyna takiego stanu rzeczy tkwi w problemach gospodarczych Wspólnoty, które wymuszają taki właśnie trend. Trudno więc o entuzjazm społeczny wobec integracji. Ponadto niełatwo przewidzieć jaka będzie przyszłość Wielkiej Brytanii w UE, biorąc pod uwagę zapowiedziane na 2017 r. referendum dotyczące dalszego członkostwa. Również silniejsza pozycja Niemiec w Unii w czasie kryzysu to przede wszystkim wynik słabości innych państw członkowskich oraz unijnych instytucji. Niemniej jednak to Niemcy wraz z Francją pozostaną głównymi motorami integracji.
O dobrych perspektywach rozwoju stosunków chińsko-unijnych może świadczyć przezwyciężenie sporów handlowych, które zdominowały wzajemne relacje w pierwszej połowie 2013 r., a także bardzo owocny listopadowy szczyt Unia-Chiny. Przyjęty w jego trakcie plan rozwoju stosunków dwustronnych do 2020 r. oraz rozpoczęcie negocjacji chińsko-unijnej umowy o inwestycjach to dowody na wzmocnienie relacji między Pekinem a Brukselą.
Spotkanie odbyło się 15 stycznia 2014 roku.
Oprac. Justyna Szczudlik-Tatar
Fot. Jadwiga Winiarska